Aktualności
16.02.2012
Konferencja przed wyjazdem do Turcji: Wzmocnienia dadzą konkurencję.
Dziś podczas konferencji przed wyjazdem na obóz do Turcji zabrakło niemal podestu, na którym stoi stół konferencyjny. Obecnych było bowiem pięciu zawodników, którzy podpisali kontrakty, a więc: Patryk Jędrzejowski, Peres Benevente, Charles Nwaogu, Krzysztof Żukowski, Piotr Tomasik, wiceprezes ds. sportowych Michał Globisz oraz trenerzy Petr Nemec i Paweł Sikora.
Mimo, że na konferencji zaprezentowano pięciu nowych zawodników to jak zapowiedział trener Petr Nemec nie oznacza zakończenia pozyskiwania do kadry kolejnych zawodników. Do wyjazdu na obóz pozostało 48 godzin i także, jeśli chodzi o zamknięcie listy do wyjazdu może się jeszcze coś pozmieniać.
Dotyczy to zwłaszcza pozycji napastnika, środkowego pomocnika i prawego obrońcy. Te poszukiwania to także efekt tego iż kolejni zawodnicy pojawiają się na treningach.
Dziennikarzy zaskoczyła bardzo dobra znajomość języka polskiego u Charlesa oraz Peresa. Podkreślał to także trener Nemec, który podobnie jak na początku swojej pracy w Arce powiedział o tym iż piłkarze grający w polskiej lidze powinni rozmawiać w języku kraju, w którym grają.
Poruszano także wątek dwóch zawodników przesuniętych do rezerw, a więc bramkarza Marcina Juszczyka oraz Mirko Ivanovskiego. Trener dał wyraźnie do zrozumienia, iż zadecydowały działania, których on nie zamierza tolerować w zespole. Dodał wprawdzie, iż mimo, że Mirko nie pojedzie na obóz do Turcji to nie zamyka ostatecznie przed nim powrotu do pierwszej drużyny, ale to okaże się dopiero po przepracowaniu przez niego indywidualnego treningu i odrobieniu zaległości.
Poruszano także wątek dwóch zawodników przesuniętych do rezerw, a więc bramkarza Marcina Juszczyka oraz Mirko Ivanovskiego. Trener dał wyraźnie do zrozumienia, iż zadecydowały działania, których on nie zamierza tolerować w zespole. Dodał wprawdzie, iż mimo, że Mirko nie pojedzie na obóz do Turcji to nie zamyka ostatecznie przed nim powrotu do pierwszej drużyny, ale to okaże się dopiero po przepracowaniu przez niego indywidualnego treningu i odrobieniu zaległości.
W przypadku bramkarzy po tym jak wcześniej Marcin Juszczyk otrzymał miano nr 1 , w tej chwili wszyscy bramkarze startują z podobnego pułapu. Dlatego Krzysztof Żukowski nie czuje się kandydatem do bycia nr 1 , a do Arki przyszedł aby nastąpił jego „Rozwój piłkarski, sportowy oraz aby Arka awansowała do Ekstraklasy”.
Wątkiem, który przewijał się wokół Patryka Jędrzejowskiego był komfort jaki stwarza posiadanie w tej chwili w każdej formacji młodzieżowca, co daje trenerowi sporą możliwość wyboru i roszad w składzie. Sam Patryk nie ukrywał, że liczy na szansę oraz wierzy w to iż mimo sporej straty Arka jest w stanie włączyć się już teraz w walkę o powrót do Ekstraklasy.
Do ligi pozostało sporo czasu , ale już teraz wywołano temat Pucharu Polski i Śląska żartując , że chyba boi się Arki skoro zastrzegł sobie, że ani Patryk Jędrzejowski ani Krzysztof Żukowski nie mogą zagrać w tych meczach. Wiemy jednak, że w Pucharze Polski bronił Maciej Szlaga i spisywał się bardzo dobrze, tak więc mamy nadzieję, że to „sztuczne” osłabianie Arki, żółto-niebieskim nie zaszkodzi.
Wątkiem, który przewijał się wokół Patryka Jędrzejowskiego był komfort jaki stwarza posiadanie w tej chwili w każdej formacji młodzieżowca, co daje trenerowi sporą możliwość wyboru i roszad w składzie. Sam Patryk nie ukrywał, że liczy na szansę oraz wierzy w to iż mimo sporej straty Arka jest w stanie włączyć się już teraz w walkę o powrót do Ekstraklasy.
Do ligi pozostało sporo czasu , ale już teraz wywołano temat Pucharu Polski i Śląska żartując , że chyba boi się Arki skoro zastrzegł sobie, że ani Patryk Jędrzejowski ani Krzysztof Żukowski nie mogą zagrać w tych meczach. Wiemy jednak, że w Pucharze Polski bronił Maciej Szlaga i spisywał się bardzo dobrze, tak więc mamy nadzieję, że to „sztuczne” osłabianie Arki, żółto-niebieskim nie zaszkodzi.
Pouczająca była opowieść Charlesa Nwaogu dotycząca jego nieudanej przygody w Cottbus. Na pewno dylematu dotyczącego skorzystania z usług Charlesa w Arce nie będzie.
Trener podsumował dotychczasowe transfery wyrażając zadowolenie iż będzie dysponował dobrymi zmiennikami na poszczególnych pozycjach. Jesienią tak nie było. Teraz presja na zawodników podstawowego składu będzie większa: Każdy przygotowany do zmiany musi dać mi podwyższenie poziomu gry.
Taki komfort daje trenerowi m.in. Piotr Tomasik, który sam podkreślał, że nie ma znaczenia dla niego, na jakiej pozycji będzie chciał skorzystać z niego trener. On sam jest przygotowany na grę zarówno w obronie jak i pomocy. Dodatkowo ocenił Arkę jako klub bardzo dobrze zorganizowany w porównaniu z tym w których miał okazję grać do tej pory.
Dziś trener nie podał jeszcze kadry na obóz gdyż jutro o 12.00 odbędzie się jeszcze sparing z Orkanem Rumia. Jest jednak duża szansa, iż spośród zawodników dochodzących do siebie po zabiegach pojadą Sławomir Mazurkiewicz , Bartek Niedziela i Piotr Kuklis natomiast zabraknie Petra Benata, który będzie musiał poddać się artroskopii kolana, gdyż wcześniejsze leczenie zastrzykami nie dało oczekiwanych rezultatów. Pełną kadrę poznamy jutro po południu.
Trener Nemec podkreślał, że obóz w Turcji: Będzie tym etapem przygotowań, gdzie skupimy się na technice i taktyce, na rodzaju gry jaką będziemy chcieli prowadzić w lidze.
Obecność Michała Globisza była okazją do podsumowania pierwszego okresu współpracy z trenerem od czasu objęcia przez niego funkcji wiceprezesa zarządu ds. sportowych. Obaj zapewnili nieco żartobliwie, iż nie tylko z racji koloru włosów ta współpraca powinna się rozwijać z pożytkiem dla klubu.
Michał Globisz zapewniał także iż powołany zespół doradców w osobach Janusza Kupcewicza oraz Tomasza Korynta skupi się na działaniach skautingowych. Podkreślił, że obecnie pewnym nie małym problemem przy pozyskiwaniu nawet najmłodszych zawodników są kontrakty menadżerskie, którymi od wczesnych już lat przy współudziale rodziców wiążą się ci gracze, nie zawsze z korzyścią dla swojego rozwoju i kariery.
Na koniec oficjalnej części konferencji trener zapewnił, że spora wymiana kadry nie będzie „wymówką” dla ewentualnego niepowodzenia, którego jednak teraz nie zakłada.
Arka skończyła jesień dobrą grą, a jeśli przychodzą zawodnicy, którzy potrafią grać w piłkę, to nie powinno być gorzej. Liga to nie sprint, ale długi maraton. Teraz od początku musimy tak dobrze ruszyć jak skończyliśmy. Zadecydują pierwsze 3-4 mecze. Nie będę nic obiecywał, po to jednak pracujemy, aby mieć siły do tego, aby walczyć od początku.
Tego oczywiście sztabowi trenerskiemu oraz wszystkim nowym zawodnikom serdecznie życzymy. Mamy nadzieję, że dopiszą kolejne rozdziały do monografii "Żółto-niebiescy" Macieja Witczaka, którą otrzymali dziś na początku swojej przygody z Arką!
tr
Copyright Arka Gdynia |