Aktualności
10.09.2022
Trenerzy po meczu Skra - Arka
Po bardzo wyrównanym i trudnym dla żółto-niebieskim meczu w Bełchatowie, ostatecznie udało się wygrać ze Skrą Częstochowa 2:1. Spotkanie podsumowali trenerzy obu zespołów.
Ryszard Tarasiewicz (Arka Gdynia):
- W pierwszej kolejności gratulacje za zwycięstwo dla moich zawodników. To był nasz najtrudniejszy i najbardziej wymagający przeciwnik, jak do tej pory. Rozpoczęliśmy dobrze, momentami bardzo dobrze - przez pierwsze 25 minut. Później mieliśmy mały dołek. Pod koniec pierwszej połowy znowu uzyskaliśmy równowagę.
Bardzo dobrze zaczęliśmy drugą połowę, co oczywiście podniosło morale zespołu. Bardzo dobra reakcja po stracie bramki w najmniej spodziewanym momencie. Trzeba było być bardzo czujnym i uważnym, jeśli chodzi o naszą organizację gry w defensywie. W tym elemencie byliśmy bardzo odpowiedzialni.
Jeszcze raz podkreślę bardzo dobrą postawę zespołu Skry Częstochowa. Nie było łatwo i tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa z tak wymagającym rywalem.
Jakub Dziółka (Skra Częstochowa):
- Duży niedosyt po tak rozegranym meczu. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a po kwadransie mieliśmy dobre sytuacje, by strzelić przynajmniej jedną bramkę. Zakładaliśmy, że bedizemy agresywni i grali wysoko, przebywając na połowie Arki. Wszystko po to, by oddalić ich jakość od naszego pola karnego, bo tę mają bardzo dużą. I tak też było.
W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy wytrzymać spodziewany napór Arki. Niestety, popełniliśmy błąd indywidualny, który kosztował nas bramkę. Zespół o takiej klasie i jakości z przodu, takie momenty wykorzystuje.
Copyright Arka Gdynia |