Aktualności
31.03.2016
Konferencja przed Pogonią: Potwierdzić dobrą dyspozycję!
Na konferencji prasowej przed meczem Arka - Pogoń Siedlce obecni byli: I trener Grzegorz Niciński oraz zawodnicy: Paweł Abbott i Mateusz Szwoch.
Trener Niciński jeszcze raz podkreślił, że nie można zbyt długo fetować ostatnich dobrych wyników.
Na pewno cieszymy się, że tak się stało. To już historia. Przed nami kolejny mecz z Pogonią Siedlce, bardzo ważny dla nas, dla układu tabeli. Chcemy pokusić się o zwycięstwo, musimy zagrać na dobrym poziomie, jeśli chcemy ten mecz wygrać.
Zadowolony z wyników zespołu oraz indywidualnych dokonań musi być w tej rundzie w sposób szczególny Paweł Abbott. Nie ukrywa, że ma ochotę na indywidualny sukces, jakim byłoby zdobycie tytułu króla strzelców.
Nie ma co świrować. Skoro jest się teraz na pierwszym miejscu klasyfikacji, nie ma sensu mówić, że nie będę walczył. Najważniejszy jest ten wspólny cel, czyli awans. Tak jak wcześniej wspominałem, ja mogę już nie zdobyć żadnej bramki, ale żeby awans był!
Znakomicie w rundę wszedł po powrocie m.in. Mateusz Szwoch. Udany miał nie tylko ostatni występ.
Jestem tu dłuższy czas, Wróciłem do zespołu, w którym czułem się najlepiej oraz do Gdyni, w której dobrze mi się żyło i grało. Sama aklimatyzacja była łatwiejsza. Dlatego nie miałem jakiś 5-6 spotkań, w których musiałem przystosować się do całej nowej drużyny, czy nowej otoczki, stąd ten nawet niezły początek.
W Warszawie są też zadowoleni z wyników i na razie nie ma potrzeby abym tam wracał i nikt do mnie nie dzwonił.
Pozycja, na której gram nie jest nowością. Jestem łącznikiem między formacjami. Całą seniorską przygodę gram na tej pozycji i tam się najlepiej odnajduję.
Trenera zapytano, czy nie obawia się słabszego momentu drużyny:
Chcielibyśmy tak funkcjonować jak teraz. Nasza w tym rola, żeby dyspozycja zawodników była w każdym meczu taka jak ostatnio.
Wiadomo, jak jest fajna atmosfera, są zwycięstwa, fajnie się pracuje i chciałbym, aby tak było dalej.
Czy Arka może skorzystać z dobrego układu spotkań, gdzie nie zagra już z drużynami z czołówki:
Nie ma mowy o usypianiu. Każdy mecz jest inny i każdy mecz jest trudny. Drużyny z dołu tabeli walczą i przykład Olimpii Grudziądz, która punktuje pokazuje, że z tych drużyni nikt nie chce z tej ligi spaść. Nie ma jakiejś przepaści miedzy pierwszą, a ostatnią drużyna. Każdy mecz będzie bardzo ważny, bo każdy gra o coś.
Nikt się nie położy. My jesteśmy po 2 meczach bardzo trudnych. Nie decydujemy o dniu, w którym gramy. Teraz są to piątki i jest to dla nas mikrocykl tygodniowy. Mamy tyle samo dni, aby się przygotować. Inaczej by to wyglądało gdybyśmy grali piątek poniedziałek i niedziela. Myślę, że nie będzie z tym problemu.
Pytano także o kontekst rywalizacji na linii Gdynia - rywale z miast w innych dyscyplinach, co ostatnio się zbiegło.
Każdy interesuje się sportem w Gdyni. Ja śledzę różnego rodzaju rozgrywki , tak samo mecze naszych rugbistów, którzy są mistrzami Polski. Życzę im zwycięstwa z Pogonią Siedlce. My gramy dzień wcześniej i będziemy chcieli ten mecz na swoja szalę przechylić.
Mateusz Szwoch zaliczył asysty, ale czeka także na bramkę:
Brakuje mi gola, ale ja do tego podchodzę spokojnie. Najważniejsze, że my wygrywamy i zbieramy dużo punktów, a kto strzela bramki schodzi na drugi plan. Indywidualnie dla zawodnika zawsze jest fajnie jak strzeli się jakąś bramkę, czy da się asystę, ale jest to sprawa jakby z boku.
Zapytano czy trener ma dylemat przed zestawieniem pary stoperów:
Mamy wszystkich zdrowych zawodników i to bardzo cieszy. Na każdej pozycji mamy pole manewru. Jest rywalizacja, jest wybór. Podchodzę do tego spokojnie, ja wiem już, kto jutro zagra, kto będzie w 18-stce. Liczę, że ci którzy się w niej znajdą będą dobrze funkcjonować, jak chociaż podczas ostatniego meczu.
Arka bije rekordy pod względem ilości transmisji. Czy to przeszkadza trenerowi wzorem niektórych jego poprzedników i ułatwia rozpracowanie przez rywali?
Cieszymy się, że jesteśmy pokazywani. Może nas oglądać cała Polska. W dzisiejszych czasach to nie jest problem zobaczyć drużynę jak gra. Każdy mecz jest inny. Można oglądać, można coś przewidywać, a to się na boisku czasami nie sprawdza. Jesteśmy klubem medialnym.
Myślimy o jutrzejszym meczu. Nikt nie wybiega myślami zbyt daleko. Wiemy ile nas to zdrowia i pracy kosztowało. Chcemy z tygodnia na tydzień potwierdzać swoją dyspozycję gromadząc punkty, a to w konsekwencji, mam nadzieję, da nam ten upragniony awans.
notował: tryb
SPONSOR MECZU Z POGONIĄ SIEDLCE:
BILETY NA POGOŃ SIEDLCE!!!
KARTUZY ZA 1 PLN!!!
Copyright Arka Gdynia |