Aktualności
19.09.2010
Dziś mecz z liderem. Pech Roberta Bednarka.
Po wczorajszym treningu Arka udała się na tradycyjne zgrupowanie do Hotelu Wieniawa. Dziś żółto-niebiescy staną naprzeciwko lidera, który niezależnie od wyniku...pozostanie nim co najmniej do następnej kolejki.
Stanie się tak wskutek wyników rozegranych już spotkań oraz dlatego, że spotkanie Lecha z Polonią Warszawa zostało przełożone, a więc warszawianie jako jedyni mogący wyprzedzić Jagiellonię w przypadku jej porażki w Gdyni (na co liczymy...), będą musieli poczekać.
Nie oznacza to oczywiście iż "Jaga" nie będzie walczyć. Wręcz przeciwnie, tabela pokazuje że wygrana dla nich oznacza odskoczenie od reszty stawki i komfort przed następnymi coraz trudniejszymi kolejnymi meczami.
Trener Michał Probierz już oficjalnie składa deklaracje dotyczące walki o mistrzostwo. Były zawodnik Arki Przemek Trytko to potwierdza:
W klubie panuje dobra atmosfera. Z jednej strony nie ma ciśnienia, ale w momencie gdy nam idzie i wyniki i gra wskazują na to, że taka okazja walki o najwyższe cele się pojawiła. Reszta będzie wynikała z układu tabeli po jesieni. Wtedy będzie można określić realne cele.
To jednak cele Jagiellonii, Arka natomiast po wczorajszych wynikach znajduje się ponownie na ... 14 miejscu i na pewno go nie straci, natomiast w kontekście wyjazdu w następnej kolejce do zdesperowanej Cracovii jakakolwiek zdobycz punktowa w dzisiejszym meczu staje się nakazem chwili.
Inni pokazują, że z każdym można wygrać. Arka też o tym wie, wszak nie tak dawno w Gdyni poległ 0:2 aktualny ...wicelider tabeli Górnik Zabrze. Skoro można było z Górnikiem to dlaczego nie z Jagiellonią.
Trener Dariusz Pasieka ma plan na lidera, ale reszta zależy od wykonawców. Liczymy na skuteczną grę obrony oraz napastników. Zresztą jeśli bramkę zdobędzie ponownie obrońca (jak ostatnio Maciej Szmatiuk) i da ona 3 punkty nikt nie będzie narzekał. Wiele zależeć będzie w tym meczu od linii środkowej, w której ostatnio znakomicie pokazał się Miroslav Bożok.
W kadrze na spotkanie z liderem znaleźli się ci sami zawodnicy, których do dyspozycji miał trener Dariusz Pasieka przed spotkaniem z Widzewem. Piotr Robakowski, Paweł Czoska i Giovani Duarte rozegrali wczoraj spotkanie w zespole ME, który zremisował w Białymstoku 1:1, a gola dla Arki zdobył "Gio".
Jedyna zmiana to brak Roberta Bednarka, który pomału wyrasta na miano pechowca nr 1 w kadrze. Znakomity okres przygotowawczy jest dla Roberta wspomnieniem gdyż teraz po kilku tygodniach przerwy zwiazanej z urazem pięty, na piątkowym treningu (na naturalnym boisku) odniósł uraz kolana. W poniedziałek uda się na konsultacje i diagnozę do kliniki Rehasport w Poznaniu, ale o grze i walce o wejście do składu na razie może zapomnieć.
Zdarzyło się to bez udziału innego gracza. Zagrałem piłkę i poczułem ból w lewym kolanie, trening dokończyłem, ale teraz mam obrzęk i jutro rano w Poznaniu bedę miał badania. Mam nadzieję, że nie będzie to nic poważniejszego gdyż limit pecha mam już chyba wykorzystany do granic swoich, także możliwości. - podsumował Robert.
tryb
Stanie się tak wskutek wyników rozegranych już spotkań oraz dlatego, że spotkanie Lecha z Polonią Warszawa zostało przełożone, a więc warszawianie jako jedyni mogący wyprzedzić Jagiellonię w przypadku jej porażki w Gdyni (na co liczymy...), będą musieli poczekać.
Nie oznacza to oczywiście iż "Jaga" nie będzie walczyć. Wręcz przeciwnie, tabela pokazuje że wygrana dla nich oznacza odskoczenie od reszty stawki i komfort przed następnymi coraz trudniejszymi kolejnymi meczami.
Trener Michał Probierz już oficjalnie składa deklaracje dotyczące walki o mistrzostwo. Były zawodnik Arki Przemek Trytko to potwierdza:
W klubie panuje dobra atmosfera. Z jednej strony nie ma ciśnienia, ale w momencie gdy nam idzie i wyniki i gra wskazują na to, że taka okazja walki o najwyższe cele się pojawiła. Reszta będzie wynikała z układu tabeli po jesieni. Wtedy będzie można określić realne cele.
To jednak cele Jagiellonii, Arka natomiast po wczorajszych wynikach znajduje się ponownie na ... 14 miejscu i na pewno go nie straci, natomiast w kontekście wyjazdu w następnej kolejce do zdesperowanej Cracovii jakakolwiek zdobycz punktowa w dzisiejszym meczu staje się nakazem chwili.
Inni pokazują, że z każdym można wygrać. Arka też o tym wie, wszak nie tak dawno w Gdyni poległ 0:2 aktualny ...wicelider tabeli Górnik Zabrze. Skoro można było z Górnikiem to dlaczego nie z Jagiellonią.
Trener Dariusz Pasieka ma plan na lidera, ale reszta zależy od wykonawców. Liczymy na skuteczną grę obrony oraz napastników. Zresztą jeśli bramkę zdobędzie ponownie obrońca (jak ostatnio Maciej Szmatiuk) i da ona 3 punkty nikt nie będzie narzekał. Wiele zależeć będzie w tym meczu od linii środkowej, w której ostatnio znakomicie pokazał się Miroslav Bożok.
W kadrze na spotkanie z liderem znaleźli się ci sami zawodnicy, których do dyspozycji miał trener Dariusz Pasieka przed spotkaniem z Widzewem. Piotr Robakowski, Paweł Czoska i Giovani Duarte rozegrali wczoraj spotkanie w zespole ME, który zremisował w Białymstoku 1:1, a gola dla Arki zdobył "Gio".
Jedyna zmiana to brak Roberta Bednarka, który pomału wyrasta na miano pechowca nr 1 w kadrze. Znakomity okres przygotowawczy jest dla Roberta wspomnieniem gdyż teraz po kilku tygodniach przerwy zwiazanej z urazem pięty, na piątkowym treningu (na naturalnym boisku) odniósł uraz kolana. W poniedziałek uda się na konsultacje i diagnozę do kliniki Rehasport w Poznaniu, ale o grze i walce o wejście do składu na razie może zapomnieć.
Zdarzyło się to bez udziału innego gracza. Zagrałem piłkę i poczułem ból w lewym kolanie, trening dokończyłem, ale teraz mam obrzęk i jutro rano w Poznaniu bedę miał badania. Mam nadzieję, że nie będzie to nic poważniejszego gdyż limit pecha mam już chyba wykorzystany do granic swoich, także możliwości. - podsumował Robert.
tryb
Copyright Arka Gdynia |