TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

05.08.2006

Wisła straciła punkty

Wisła Kraków zremisowała w rozgrywanym w Gdyni meczu drugiej kolejki piłkarskiej Orange Ekstraklasy z Arką Gdynia 0:0.

Piłkarze gdyńskiej Arki, zagrali w piątek nieco lepiej niż przed tygodniem z Kielczanami. Zdobyli pierwszy punkt w tym sezonie po spotkaniu, w którym remis nie krzywdzi, żadnej z drużyn.




REKLAMA Czytaj dalej





W obydwu drużynach zawiodła przede wszystkim skuteczność. Pod bramką zarówno arkowcom jak i wiślakom brakowało koncepcji jak umieścić futbolówkę w siatce. Obydwa zespoły starały się przede wszystkim opanować środek boiska i właśnie na środku koncentrowała się gra przez większość meczu.

Nieco więcej z gry w pierwszej połowie mieli wiślacy, choć w ostatnich 10 minutach inicjatywę przejęli gospodarze. Na bramkę Pawełka strzelał m.in. Dziedzic, jednak krakowskim piłkarzom udało się wybić piłkę na róg.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się znacząco, nieco lepiej prezentowali się gospodarze, choć ciężko było im się przedostać pod bramkę Wisły. Z drugiej strony szybkie kontry Wiślaków rzadko kończyły się groźnymi strzałami.

Jednym z obserwatorów gdyńskiego spotkania był selekcjoner kadry Leo Beenhakker. Po spotkaniu szkoleniowiec Wisły Dan Petrescu przyznał, ze spotkał się z trenerem kadry, który zainteresowany był graczami "białej gwiazdy", którzy mają szansę zaprezentowania się w reprezentacji. Nie chciał jednak zdradzić jacy to zawodnicy.

Po meczu trener Wiślaków potwierdził, że jego zespół zaprezentował się o wiele lepiej niż w ostatnim spotkaniu.

"Widziałem zupełnie inny swój zespół, nawet jeśli dziś nie wygraliśmy. Tak czasami bywa - futbol jest czasami dziwną grą. Martwi mnie kolejna kontuzja, straciliśmy dziś Radosława Sobolewskiego. To już dwunasta kontuzja w moim zespole" - powiedział po meczu Dan Petrescu.

Również trener Arki Wojciech Stawowy był zadowolony z tego iż jego zespół zagrał lepiej niż z Koroną.

"Chcieliśmy bardzo zrehabilitować się za ostatni występ. W pierwszej połowie nie zagraliśmy na najwyższym poziomie, chłopcy byli zdenerwowani, za dużo było niedokładności. W ostatnich 10 minutach pierwszej połowy zagraliśmy lepiej. Również zmiany w przerwie, wejście Pilcha i Bazlera, poprawiły grę zespołu" - powiedział po meczu trener Arki Gdynia Wojciech Stawowy.

04.08.2006, Gdynia
Arka Gdynia - Wisła Kraków 0:0

Żółte kartki: Grzegorz Jakosz, Janusz Dziedzic, Piotr Bazler, Krzysztof Sobieraj, Piotr Jawny (Arka Gdynia), Adam Kokoszka (Wisła Kraków).

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 8 800.

Arka Gdynia: Norbert Witkowski - Grzegorz Jakosz, Piotr Jawny, Krzysztof Sobieraj, Tomasz Sokołowski II - Bartosz Ława (88. Dariusz Ulanowski), Olgierd Moskalewicz, Krzysztof Przytuła (46. Piotr Bazler), Damian Nawrocik - Janusz Dziedzic, Grzegorz Niciński (46. Grzegorz Pilch).

Wisła Kraków: Mariusz Pawełek - Nikola Mijailović, Dariusz Dudka, Cleber, Adam Kokoszka - Marek Zieńczuk, Jacob Geoffrey Burns, Radosław Sobolewski (53. Roberto Mauro Cantoro), Jakub Błaszczykowski (86. Marek Penksa) - Jean Paulista, Paweł Kryszałowicz (64. Hristu Chiacu).







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia