TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

28.09.2020

Trener Ireneusz Mamrot przed meczem z GKS Tychy

Przed meczem z GKS Tychy na przesłane przez dziennikarzy pytania odpowiadał dzisiaj trener Ireneusz Mamrot.

 

 

Na początku nasz szkoleniowiec powrócił jeszcze do oceny spotkania w Niecieczy wygranego przez Arkę w samej końcówce:

 

To był drugi mecz, który nie układał się nam tak idealnie jak np. spotkania z Jastrzębiem i z Miedzią. Tutaj było trudniej. Cieszy mnie to, że zespół w końcówce się nie pogubił.  I trzymał ustawienie. Często jest tak, że w końcówkach takich spotkań idzie akcja za akcję i wtedy możesz wygrać, ale także przegrać. Rozmawialiśmy o tym długo w przerwie. Gra nie była płynna, ale potrzebne było zaangażowanie i tak było.

 

W kontekście konieczności rozegrania dwóch spotkań w ciągu 5 dni zapytano trenera czy w związku z tym planuje dokonać zmian w składzie?

 

Gramy z rywalem, który zgłasza także aspiracje, ma swoje wysokie cele. My robimy wszystko, aby zespół był jak najlepiej przygotowany do meczu. Zawodnicy wiedzą jakie mamy standardy i jakie zachowania obowiązuje w czasie podróży i ścisłe się tego trzymamy. Dotyczy to regeneracji, a także odzieży. Pilnujemy, aby byli jak najlepiej przygotowani. 

 

Nawet jeśli byśmy grali systemem sobota-sobota, to jest rywalizacja w zespole. Zawsze możemy oczekiwać zmian. Zabraknie choćby Mateusza Żebrowskiego. Miał bardzo dobry okres ostatnio, miał wysoką formę. Nikt nie może być za pewny. Każdy musi być czujny i skoncentrowany, po to, aby zespół się rozwijał. Granie jedną 11-stką ma swoje plusy, bo jest zgranie, ale czasami to powoduje uśpienie i tych co grają i tych którzy walczą o miejsce, więc staram się tak prowadzić drużynę, aby była cały czas pobudzona.

 

Zapytano o sytuację kadrową:

 

Jeśli chodzi o Mateusza czekają go dzisiaj szczegółowe badania, ale wiemy, że wstępnie nie zagra w najbliższych meczach.  Wraca do nas pomału Marcus i dzisiaj będzie miał pierwsze zajęcia. Potrzebować będzie jednak teraz czasu na odbudowę fizyczną i nad tym będziemy pracować. Pozostali są do mojej dyspozycji.

 

Poruszono wątek aktualnej sytuacji w tabeli i w związku z tym zapytano czy 3 najbliższe mecze z Tychami, Odrą i ŁKS-em ułożą tabele i wyznaczą cele o jakie powalczy Arka?

 

Są 4 kolejki za nami, a przed nami jeszcze 30, więc gdybym wiedział jak to się zakończy za 3 kolejki, to miałbym wiedzę Nostradamusa. Na razie myślimy o jutrzejszym meczu, potem będziemy myśleć o Opolu. Nie wybiegamy daleko w przyszłość.  

 

Punktuje wiele drużyn. Komplet ma Łęczna, pierwsze spotkanie przegrał Bruk-Bet, jest Radomiak. Chrobry to też silna drużyna, Puszcza będzie szła w górę tabeli. Dzisiaj tak wygada tabela, a za kilka kolejek będzie inaczej. Usiądziemy w grudniu i wtedy będziemy rozmawiać.

 

Trener ocenił także potencjał wtorkowego przeciwnika:

 

Nie ukrywają swoich ambicji od lat. I klub i miasto. Oczekiwania są takie, żeby ten zespół powalczył o najwyższe cele. Musimy się liczyć z tym, że czeka nas ciężkie spotkanie. Mają spore możliwości.  Każdy walczy o swoje i nastawiamy się na trudne spotkanie.

 

tr

 

 

SPRZEDAŻ KARNETÓW NA SEZON 2020/21

 

 

img
 

 

 

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia