Arka: Michniewicz - Talaśka, Branicki, Blok, Sławek - Bohm (82' Lubowicz), Bednarski - Parulski (60' Goyke), Zbiranek, Wiśniewski (33' Szałecki) - Wilczyński 

 

W czwartek swój ostatni mecz przegrała Wisła Kraków, dlatego zwycięstwo we Wrocławiu dawało naszej drużynie 7. miejsce na koniec sezonu. Żółto-niebiescy spisali się świetnie we Wrocławiu i zrealizowali ten cel. 

 

W pierwszych minutach meczu to jednak Śląsk uzyskał przewagę głównie za sprawą agresywnej gry wysokim pressingiem. Żółto-niebiescy nie mogli zaś złapać rytmu, a w ich akcjach brakowało płynności. Wraz z upływem minut to się jednak zmieniało i Arkowcy zaczęli coraz śmielej radzić sobie na boisku wicelidera. Jeszcze przed przerwą trener Arki musiał dokonać pierwszej zmiany - narzekającego na ból Wiśniewskiego zmienił Szałecki.

Po przerwie gra Arkowców wyglądała dużo lepiej, a zdecydowane ataki na bramkę rywali dały efekty w postaci trzech bramek. Pierwszą z nich zdobył w 55 min. spotkania Wilczyński. W kolejnych minutach wynik mógł podwyższyć Zbiranek, ale przy rzucie karnym skuteczną interwencją popisał się bramkarz Śląska. Gospodarze cieszyli się z tego faktu zaledwie kilkadziesiąt sekund, bo już chwilę później piękną akcję Arki skutecznym uderzeniem zakończył Bohm. W 77 min. gdynianie ustalili wynik po strzale z dystansu Szałeckiego i prowadząc 3:0 do końca kontrolowali losy meczu. 

 

 

Arka zakończyła sezon w Centralnej Lidze Juniorów U18 na 7. miejscu w tabeli, wyprzedzając m.in. Pogoń, Lecha czy Górnika. Podopieczni trenera Frydrycha imponowali szczególnie w końcówce sezonu - byli niepokonani od 23. kolejki.

  

Arka: Rejman - Tomczak, Życzyński, Stec, Chmurzyński (62' Dopierała), Nowicki, Rusnak (74' Motyl), Przyborowski, Książkiewicz (70' Zwoliński), Własny, Kamiński  

 

W ostatniej kolejce ligowej sezonu 2018/19 w Centralnej Lidze Juniorów U17 Arkę czekały derby Trójmiasta z Lechią. Nasi zawodnicy stanęli na wysokości zadania i wygrali z lokalnym rywalem na wyjeździe 1:0. 

 

Od początku pierwszej połowy lekką przewagę posiadali Arkowcy, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Przez długi czas nie potrafili jednak skutecznie zakończyć żadnej z nich. Bramkarza rywali udało się pokonać dopiero przed przerwą. W 43 min po dośrodkowaniu w pole karne precyzyjnym strzałem popisał się Własny i wyprowadził Arkę na prowadzenie.

 

Jak się potem okazało, było to trafienie na wagę zdobycia kompletu punktów. Co prawda, w drugiej połowie obraz gry uległ zmianie i zespołem, który posiadał inicjatywę była Lechia, ale pomimo tej przewagi wynik do końca meczu nie uległ już zmianie. 

 

 

 

Arka zakończyła wiosenną część rozgrywek na 5. miejscu w tabeli. W 14 meczach żółto-niebiescy zdobyli 22 pkt. Z grupy B do finałowej rywalizacji o mistrzostwo Polski w kategorii do lat 17 awansował Lech Poznań. 

 

 

Arka: Styn (60' Gołoś) - Capar, Krasiński, Skrobański, Gontarz (60' Sobieszczyk) - Galiński ( 55' Krause), Łyszkiewicz-Dustet - Luchowski (50' Adkonis), Babś, Kościów - Bojarczuk (55' Puścikowski) 

 

Aby utrzymać miejsce w CLJ U15 Arka musiała wygrać w ostatniej kolejce z AP Reissa i liczyć na brak zwycięstwa Bałtyku Koszalin z FASE Szczecin. Żółto-niebiescy rywalizowali o godz. 11, natomiast mecz w Szczecinie był rozgrywany o 15.

 

Nasz zespół wykonał znakomicie swoją część zadania. Do przerwy Arka prowadziła z AP Reissa po golach Galińskiego z rzutu karnego i Bojarczuka, a zaraz po zmianie stron kolejne bramki dołożyli Kościów i Babś. Przy stanie 4:0 bramkę zdobyli rywale, ale potem trafiali już tylko gdynianie. Swoje drugie trafienie zanotował Kościów, dwie bramki dołożył Puścikowski i mecz zakończył się wynikiem 7:1.

 

Po ostatnim gwizdku Arkowcy oczekiwali na wieści ze Szczecina. Te okazały się bardzo pomyślne, gdyż FASE wygrało z Bałtykiem 5:0. To oznacza, że Arka zachowała miejsce w Centralnej Lidze Juniorów U15 i będzie w niej występować także w sezonie 2019/20.