Aktualności
29.06.2021
U17 walczy o awans! Rewanż już w środę! Zapraszamy!
Finał o awans do CLJ U17- mecz nr 1:
Arka Gdynia - Arkonia Szczecin 0:4 (0:2)
Bramki: Luchowski 2 (16', 25'), Łyszkiewicz-Dustet 51’ (k), Babś 87’
Arka: Gołoś, Capar (85' Niedźwiedzki), Baranowski, Skrobański, Puścikowski (60' Jasiński), Staniszewski, Zieliński, Predenkiewicz (63' Krause), Łyszkiewicz-Dustet (80' Pniewski), Babś, Luchowski (70' Bojarczuk)
Świetne wieści dotarły do nas w weekend ze Szczecina. W pierwszym spotkaniu barażowym o awans do CLJ U17 Arka wygrała z miejscową Arkonią 4:0 i jest bliska awansu do rozgrywek centralnych!
Początek potyczki należał do gospodarzy, którzy kilkukrotnie podejmowali próby ataku. Dobrze i z pełną koncentracją mecz rozpoczął jednak blok defensywny żółto-niebieskich, który niwelował ich starania i nie dopuszczał do groźnych sytuacji. Po 10 minutach gry mecz się wyrównał. W 16 minucie po indywidualnej akcji Babś, który minął trzech zawodników i idealnie podaniem obsłużył Luchowskiego, który zapisał na listę strzelców.
Po zdobyciu bramki Arka poszła za ciosem i groźnie atakowała, ale to przeciwnik stworzył sobie doskonałą sytuację. W 21 min. po uderzeniu napastnika gospodarzy głową piłka obiła się od poprzeczki. Chwilę później Arkowcy podwyższyli rezultat. Babś uderzał na bramkę, a do odbitej od bramkarza piłki dopadł Luchowski zdobywając swoją drugiego gola. Takim bardzo dobrym dla żółto-niebieskich wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.
W drugiej odsłonie meczu Arka jeszcze dokładniej i cierpliwiej starała się budować swoje ataki. W 50 min. po jednym z nich w polu karnym faulowany był Łyszkiewicz-Dustet. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany i w 51 minucie podwyższył wynik na 3:0. Ambitnie grająca Arkonia cały czas próbowała atakować, ale Arka bardzo dobrze grała w obronie i nie dopuszczała do sytuacji bramkowych.
W 65 minucie na boisku doszło do bardzo groźnego zdarzenia. Luchowski i kapitan Arkonii Ptak zderzyli się głowami. Mecz musiał zostać przerwany na ponad 20 minut, zaś sam zawodnik odwieziony został do szpitala, gdzie stwierdzone zostało pęknięcie czaszki. Zawodnik Arki również znajduje się pod obserwacją lekarza, jednak wszystko wskazuje na to, że szczęśliwie wyszedł z tej sytuacji jedynie z ogromnym guzem. Przeciwnikowi życzymy zdrowia i szybkiego powrotu na boisko.
Po wznowieniu gry Arkowcy posiadali przewagę i w końcówce Babś zdobył bramkę głową po rzucie rożnym.
Tym samym żółto-niebiescy są już tylko o krok od powrotu do Centralnej Ligi Juniorów U17. Kropka nad „i” powinna pojawić się w środę. Zespoły spotkają się na murawie Narodowego Stadionu Rugby w środę w samo południe.
Wstęp wolny, zachęcamy do przybycia i dopingu dla młodych Arkowców!
Trener Krzysztof Janczak o meczu:
- Zagraliśmy bardzo dobre zawody, byliśmy skoncentrowani w grze obronnej i skuteczni pod bramką przeciwnika. Patrząc na wynik można by stwierdzić, że był to łatwy mecz. Jednak nic bardziej mylnego. Na pewno pierwsze 10-15 minut zagraliśmy zbyt nerwowo, ale liczy się efekt końcowy. Mamy bardzo dobrą zaliczkę przed meczem barażowym. Będzie to ostatnie spotkanie tego sezonu i chcemy je wygrać. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że dopóki piłka w grze, to wszystko jest możliwie. Arkonia nic nie ma do stracenia i będzie chciała się zrewanżować. My musimy zagrać mądrze i dojrzale.
MU
Copyright Arka Gdynia |