Aż 9 bramek padło w meczu 34. kolejki IV ligi RWS Investment Group, w którym Stolem Gniewino pokonał Arkę II Gdynia 6:3. Bramki dla naszego zespołu zdobyli Poręba, Gułajski i Hołtyn.

IV liga RWS Investment Group - 34. kolejka

Stolem Gniewino - Arka Gdynia 6:3 (4:1)

Bramki: Patelczyk 2 (26', 40'), Maciołek 31', Wachowiak 2 (45', 86'), Madziąg 80' - Poręba 45+1', Gułajski 53', Hołtyn 75' 

Arka II: Skowronek - Matejek, Chmielnicki, Pek, Urbański - Wojda, Markiewicz (83' Zwoliński) - Gniadecki (75' Motyl), Poręba (65' Rudowski), Gułajski - Hołtyn 

Żółte kartki: Wojda, Chmielnicki

W spotkaniu w Gniewinie trener Robert Wilczyński po raz kolejny dał szansę debiutu w piłce seniorskiej młodym zawodnikom. Pierwsze występy na poziomie IV ligi zanotowali Kamil Motyl i Maciej Zwoliński z zespołu juniorów młodszych.

O wyniku spotkania zadecydowała w dużej mierze pierwsza połowa, po której gospodarze prowadzili 4:1. Dwie bramki zdobył były zawodnik Arki Kamil Patelczyk, który trafił do siatki w 26 i 40 min. gry. Jego trafienia przedzielił gol Maciołka (31 min.), a w 45 min. na 4:0 podwyższył Wachowiak. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Poręba wykorzystał podanie Hołtyna i zmniejszył nieco straty.

Zdobyta bramka podziałała mobilizująco na młodych piłkarzy Arki, którzy po zmianie stron zagrali dużo lepiej i zdobyli dwie kolejne bramki. Przy obu trafieniach udział miał Hołtyn. W 53 min. zaliczył on drugą tego dnia asystę, a bramkarza rywali pokonał Gułajski. Nieco ponad 20 minut później nasz najskuteczniejszy zawodnik wykorzystał zaś podanie Peka i zdobył swojego 29 gola w tym sezonie.

Niestety przy stanie 4:3 skutecznie odpowiedzieli rywale i ostatecznie odebrali żółto-niebieskim szansę na zdobycz punktową. W 80 min. Madziąg popisał się pięknym uderzeniem z rzutu wolnego i Stolem znów prowadził różnicą dwóch bramek. Wynik meczu ustalił zaś w końcówce Wachowiak.

Trener Robert Wilczyński po meczu:

- 16 meczów bez porażki to dobry wynik. Niestety przyszedł ten moment, gdy wracamy z meczu bez punktów. Szczególnie pierwsza połowa pokazała, gdzie mamy braki. Po przerwie na murawę wyszedł zupełnie inny zespół, doszliśmy rywali na 4-3 i wynik był sprawą otwartą. Jednak piękne uderzenie z rzutu wolnego pozbawiło nas szans na dobry rezultat.

Zostały nam 4 mecze do końca sezonu, w których zagrają młodsi zawodnicy. Reszta z rocznika 2000 musi odpocząć. Kończą oni grę na poziomie juniora i czeka ich prawdziwy sprawdzian w piłce seniorskiej. W imieniu sztabu dziękujemy im za miłe chwile na poziomie zarówno IV ligi, jak i w CLJ U18. Dobra robota Panowie! 

Następny mecz nasz drugi zespół rozegra na własnym boisku z KTS-K Luzino.