Nasza młodzież zanotowała w weekend zwycięstwo i remis. Drugi zespół Arki wysoko ograł MKS Władysławowo, a juniorzy starsi podzielili się punktami z Górnikiem Zabrze.

4. liga RWS INVESTMENTS GROUP - 18. kolejka

Bramki: Siemaszko 2 (3’, 67’), Przyborowski 2 (21’, 41’), Kuzimski 42’, Bednarski 62’ – Klecha 8’

Arka II: Molenda - Zamarripa (60’ Własny), Mirończuk, Mikulski, Skręta – Bednarski (65’ Pyrek), Pieńczykowski - Przyborowski, Rusnak (65’ Soboczyński), Siemaszko (75’ Staniszewski) – Kuzimski (75’ Trela)

W pierwszej połowie Arkowcy posiadali dużą przewagę w polu, zagrali bardzo skutecznie, co pozwoliło na zdobycie aż 4 bramek. Już w 3 min. wynik otworzył Siemaszko i choć goście odpowiedzieli za sprawą Klechy, to później do siatki trafiali już tylko nasi zawodnicy. Szczególnie ładne bramki zdobyli wspominany Siemaszko i Kuzimski, którzy nie dali szans bramkarzowi po strzałach z dystansu. Wynik nie był zagrożony ani przez minutę, zwłaszcza że w drugiej połowie dwie kolejne bramki zdobyli Bednarski i Siemaszko. Końcowy rezultat mógłby być jeszcze wyższy, ale bramkarz gości wybronił kilka 100% sytuacji.

W drugiej połowie także Molenda skutecznie interweniował przy trzech okazjach bramkowych MKS-u. Jak podsumował trener Cieślik, był to kolejny dobry mecz naszego młodego zespołu, który wsparli zawodnicy z pierwszej drużyny. Szczególnie cieszy systematyczny progres w grze oraz zaprezentowana skuteczność.

TABELA

Centralna Liga Juniorów U18 - 19. kolejka

Arka Gdynia - Górnik Zabrze 1:1 (0:1)

Bramki: Staniszewski 61' k. - Hyjek 24'

Arka: Gołoś - Tomal, Nawrocki, Lipkowski, Tandecki, Skóra, Staniszewski (70' Galiński), Zieliński (80' Baranowski), Babś, Dustet (60' Krause), Szymański (60' Kroczyński)

Podopieczni trenera Roberta Wilczyńskiego zanotowali drugi z rzędu remis w rozgrywkach CLJ. Pierwsza połowa to próby sforsowania linii obrony Górnika przez żółto-niebieskich. Górnik zdecydowanie nastawił się na kontry, po których było bardzo groźny. Arka zaś próbowała wypracować sobie sytuacje w ataku pozycyjnym. Najbliżej szczęścia był Babś trafiając w poprzeczkę z około 16 m. W 24 min. goście wyszli na prowadzenie po strzale z rzutu karnego. 

W drugiej połowie Arka ruszyła do odrabiania strat, lecz cały czas musiała uważać na szybkie ataki Górnika. Ten od 57 min. grał w osłabieniu po czerwonej kartce. Zaledwie kilka minut później w polu karnym faulowany był Skóra, a jedenastkę na bramkę wyrównującą zamienił Staniszewski. Do końca meczu Arka starała się zdobyć bramkę, ale wynik nie uległ już zmianie. Najlepszą okazję miał Skóra, lecz jego uderzenie praktycznie z linii wybili obrońcy. 

TABELA