Aktualności
07.10.2017
Rywale lepsi od naszych juniorów.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Arka Gdynia 4:0 (1:0)
Bramki: Gutowski 3 (17', 46' 48'), Bury 77'
Arka: Krzepisz - Krakowiak, Blok, Szałecki, Grabowski (55' Kasprowicz), Pek (80' Matys), Nowakowski (58' Rumiński), Gułajski (78' Wojtkowski), Sławek, Markiewicz, Ryk
Żółte kartki: Szałecki, Ryk
Nie udał się naszym juniorom starszym wyjazd do Bielska-Białej, gdzie ulegli oni Podbeskidziu 0:4. Początek meczu był jednak obiecujący, Arka osiągnęła lekka przewagę, ale nie udało się jej zamienić na bramki. Niestety w 17 min. to gospodarze zdobyli bramkę po akcji i uderzeniu Gutowskiego z 16 metrów w krótki róg. Do końca pierwszej połowy mecz był wyrównany, a żadna ze stron nie stworzyła sobie klarownych sytuacji.
O wyniku przesądził początek drugiej połowy. W 46 min. Gutowski wykorzystał błąd żółto-niebieskich przy wyprowadzaniu piłki i podwyższył na 2:0. Dwie minuty później ten sam zawodnik celnie uderzył z rzutu wolnego i po raz trzeci wpisał się na listę strzelców. Wynik meczu ustalił w 77 min. Bury, który również pokonał Krzepisza strzałem z rzutu wolnego.
Trener Krzysztof Janczak po meczu:
- Przegraliśmy wysoko przez błędy indywidualne. Rzadko się zdarza, aby w jednym meczu popełnić ich aż tyle. Słabszy mecz dziś zagrał nasz bramkarz, ale nie można go winić, bo w 9 poprzednich meczach spisywał się znakomicie. Zawsze powtarzam młodym zawodnikom, że można mieć słabszy dzień, ale nie może zabraknąć walki, determinacji i charakteru na boisku.
Centralna Liga Juniorów U17 - 8 kolejka
Lech Poznań - Arka Gdynia 5:1 (1:1)
Bramki: Kamiński 39', Jahn 45' (sam.), Ratajczyk 56' (k.), Andrzejewski 68', Nowak 80' - Stępień 16'
Arka: Molenda - Branicki, Jahn, Talaśka, Wiśniewski, Faltyński, Szaflarski (58' Żywicki), Bohm, Młyński, Stępień (75' Ossowski), Urbański (61' Janczak)
Pierwsza połowa była bardzo dobra w wykonaniu Arki. Nasz zespół stworzył wiele sytuacji bramkowych, a w 16 min. jedną z nich wykorzystał Stępień po dośrodkowaniu w Faltyńskiego. Ten sam zawodnik miał jeszcze dwie dobre sytuacje do zdobycia bramki, w których nie udało mu się jednak trafić do siatki. Tuż przed przerwą Lech wyrównał po strzale Kamińskiego.
W drugiej części gospodarze objęli prowadzenie, gdy silne dośrodkowanie w pole karne próbował wybić nasz obrońca, ale niestety niefortunnie skierował piłkę do własnej bramki. W 56 min. rzut karny podyktowany za zagranie rękę pewnie wykorzystał Ratajczyk i zrobiło się 3:1 dla Lecha. Do końca spotkania „Arkowcy” próbowali zdobyć bramkę kontaktową, jednak brakowało im skuteczności. Z kolei Lech wykorzystał swoje kolejne okazje i ustalił wynik na 5:1.
Trener Jakub Frydrych po meczu:
- Trudno powiedzieć cokolwiek po takim meczu. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, a w drugiej popełniliśmy wiele błędów indywidualnych, po których padły 4 bramki. Spodziewaliśmy się trudnego meczu, jednak zbyt łatwo pozwoliliśmy rywalom na zdobycie bramek. Przed nami kolejne mecze. Liczę na dużo większą koncentracje w moim zespole, bo ci chłopcy potrafią grać w piłkę i na pewno stać nas na więcej.
Copyright Arka Gdynia |