W ostatnim meczu sezonu w CLJ nasi juniorzy starsi zmierzyli się w Gdyni z Wartą Poznań. Goście wygrali to spotkanie 1:0 (1:0).

Centralna Liga Juniorów - 30 kolejka

Arka Gdynia - Warta Poznań 0:1 (0:1)

Bramki: Juskowiak 21'

Arka: Krzepisz - Manteufel, Kozakowski, Blok, Grabowski, Nowakowski, Szałecki (71' Sarnowski), Polański (71' Klecha), Młyński (59' Bugajewski), Ryk, Łoś (59' Nowicki)

Żółte kartki: Grabowski, Szałecki - Krawczyk, Smoła, Walkowiak

Trener Jakub Frydrych dał w ostatnim meczu sezonu szansę zaprezentowania się kilku młodszym zawodnikom. Debiut w Centralnej Lidze Juniorów zaliczył skrzydłowy Mateusz Młyński (rocznik 2001), który do tej pory występował tylko w zespole juniorów młodszych.

W pierwszym kwadransie meczu dwukrotnie okazję na zdobycie bramki miał Jan Łoś. Najpierw uderzał z kilku metrów po dograniu Młyńskiego, a po chwili próbował zaskoczyć bramkarza Warty strzałem z ostrego kąta. Ten jednak za każdym razem popisał się dobrym refleksem i odbił piłkę.

W 21 min. pierwsza groźniejsza akcji gości przyniosła im prowadzenie. Jeden z zawodników Warty dośrodkował z prawej strony, a zamykający akcję na długim słupku Konrad Juskowiak z bliska skierował piłkę do siatki. W 42 min. Arka miała rzut wolny pośredni, ale uderzenie Adriana Polańskiego trafiło w mur. Jeszcze w doliczonym czasie gry pierwszej połowy groźnie główkował Młyński.

W drugiej połowie przewagę w dalszym ciągu posiadali żółto-niebiescy. W 60 min. indywidualną akcję przeprowadził Polański, minął kilku rywali, ale w ostatniej chwili został zablokowany. Z kolei w 79 min. strzał Piotra Grabowskiego odbił bramkarz, a próbującego dobić piłkę do bramki Mateusza Klechę powstrzymali obrońcy.

Goście skupiali się na obronie korzystnego wyniku i próbowali zagrażać bramce Arki jedynie po nielicznych kontratakach. Jedna z takich akcji zakończyła się celnym strzałem zawodnika Warty, który jednak nie sprawił kłopotu Kacprowi Krzepiszowi. W samej końcówce zza pola karnego uderzał jeszcze Dawid Sarnowski, ale ostatecznie Arka nie zdołała dziś trafić do siatki i nie zdobyła punktów w ostatnim meczu sezonu.

Trener Jakub Frydrych po meczu:

- Z przebiegu meczu można powiedzieć, że Warta stworzyła sobie tylko jedną dobrą okazję, po której padła bramka. Przez 90 minut to my prowadziliśmy grę, mieliśmy sytuacje. Niestety, taka jest piłka. Bardzo chcieliśmy wygrać. Widać było, ile sił i zaangażowania włożyli zawodnicy w to spotkanie. Chcieli zwyciężyć, zakończyć dobrym akcentem sezon, ale nie udało się. Jesteśmy zadowoleni z ich postawy w tym meczu i całym sezonie. 

Ostatecznie podopieczni trenera Frydrycha zakończyli rozgrywki na bardzo dobrym 3 miejscu w tabeli (52 pkt.). Awans z grupy zachodniej do fazy finałowej wywalczyły zespoły Pogoni Szczecin i Lecha Poznań.