Nasze drużyny juniorskie grały dziś mecze ligowe na wyjeździe. W CLJ juniorzy starsi wygrali z Salosem Szczecin 3:0 (1:0). Natomiast w lidze makroregionalnej juniorzy młodsi zremisowali z Wartą Poznań 2:2 (2:0).

Centralna Liga Juniorów - 22 kolejka

Salos Szczecin - Arka Gdynia 0:3 (0:1)

Bramki: Kozakowski 7', Ryk 80' (k.), Siejak 89' 

Arka: Więckowicz - Kozakowski (80' Siejak), Bednarski, Manteufel, Grabowski, Szałecki, B.Nowicki, Ryk, Łoś (75' Wośk), Polański (70' B.Olszewski), Łyszyk (58' Bugajewski) 

Nasi juniorzy starsi przedłużyli trwającą od listopada serię spotkań ligowych bez porażki. Żółto-niebiescy pewnie pokonali w Szczecinie miejscowy Salos 3:0. Mecz ułożył się świetnie dla Arki. Wynik otworzył już w 7 min. po indywidualnej akcji i rajdzie przez pół boiska Maciej Kozakowski. W drugiej połowie okazję na podwyższenie prowadzenia mieli m.in. Oskar Ryk i Oskar Bugajewski.

Arka przypieczętowała swoje zwycięstwo w końcówce. W 80 min. rzut karny, podyktowany za zagranie ręką obrońcy Salosu, wykorzystał Ryk, a w 89 min. końcowy rezultat ustalił Karol Siejak po dobrej asyście Kamila Wośka. Chwilę przed trzecią bramką dobrze zachował się Szymon Więckowicz, który obronił sytuację "sam na sam" z rywalem.

Trener Jakub Frydrych po meczu:

- Cieszy kolejne zwycięstwo. W pierwszej połowie utrzymywaliśmy się przy piłce, jednak brakowało ostatniego podania. Z kolei w drugiej nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji, jakie stworzyliśmy. Cieszymy się z trzech bramek, zasłużenie wygrywamy to spotkanie i czekamy na kolejny mecz w czwartek z Gwarkiem Zabrze. 

Liga Makroregionalna Juniorów Młodszych - 4 kolejka

Warta Poznań - Arka Gdynia 2:2 (0:2)

Bramki: 65', 77' - Ziemann 26', Markiewicz 32' 

Arka: Knut, Kasprowicz, Matejek, Lisiecki (60' Poręba), Sławek (69' Grądziel), Markiewicz, Bednarski, Gułajski, Szwoch, Pek (60' Rumiński), Ziemann (50' Młyński) 

Podopiecznym trenera Krzysztofa Janczaka nie udało się wygrać trzeciego meczu z rzędu w lidze makroregionalnej. Żółto-niebiescy prowadzili do przerwy w Poznaniu z Wartą 2:0 po golach Marcela Ziemanna (26'), który wykorzystał dogranie z rzutu wolnego i strzale z dystansu Dawida Markiewicza (32'). W drugiej połowie gospodarze zagrali odważniej i odrobili straty, strzelając bramki w 65 i 77 min. spotkania.

Trener Janczak po meczu: 

- Szkoda, że nie wygraliśmy. Taka jest jednak piłka młodzieżowa. W pierwszej połowie całkowicie dominowaliśmy. Przeciwnik ani razu nam nie zagroził, nie oddał strzału na bramkę. My stworzyliśmy kilka okazji, wykorzystaliśmy dwie. Druga połowa była najgorsza w naszym wykonaniu w dotychczasowych rozgrywkach. Kluczowy momentem była kontuzja środkowego obrońcy Lisieckiego, który musiał zejść z boiska w 60 min. Popełniliśmy zbyt dużo błędów i daliśmy zepchnąć się do obrony. 

Kolejny mecz Arka rozegra już w czwartek z Wdą Świecie.