Aktualności
09.04.2017
4 liga: Arka II wygrała z liderem!
Świetnie spisali się zawodnicy naszego drugiego zespołu! W 22 kolejce IV ligi Arka II zasłużenie pokonała lidera Wierzycę Pelplin 2:0 (1:0) po golach Macieja Kaszorka i Szymona Nowickiego.
22 kolejka 4 ligi
Arka II Gdynia - Wierzyca Pelplin 2:0 (1:0)
Bramki: Kaszorek 22', Sz.Nowicki 60'
Arka II: Moczadło - Zbozień, Chmielnicki, Kaszorek, Krakowiak - M.Olszewski, Hołtyn - Gabor (79' Gębiś), Affeld, Kłosowski (61' Gniadecki) - Sz.Nowicki (76' Ziarkowski)
Wierzyca: Imianowski - Wieczorek, Karpiuk (53' Chyła), Przybylski (66' Sławiński), Kotowski (53' Gutorski), Racki, Meler, Dirda, Manuszewski, Michał Wiśniewski (81' Mateusz Wiśniewski), Kugiel
Żółte kartki: M.Olszewski - Manuszewski
Sędzia: Piotr Pagieła (Pomorski ZPN)
Widzów: 90
O tym, jak ciężkie zadanie czekało dziś podopiecznych trenera Roberta Wilczyńskiego może świadczyć fakt, że Wierzyca do tej pory wygrała wszystkie 10 wyjazdowych meczów w lidze w tym sezonie. Goście, prowadzeni przez byłego zawodnika m.in. Zagłębia Lubin Jacka Manuszewskiego, przyjechali do Gdyni z zamiarem przedłużenia swojej świetnej passy.
Żółto-niebiescy odważnie rozpoczęli mecz z liderem i już na początku mogli objąć prowadzenie. W 4 min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował Mateusz Olszewski, ale piłka minimalnie minęła słupek. Goście również mieli rzut wolny, ale strzał Łukasza Rackiego pewnie złapał Arkadiusz Moczadło.
W 22 min. Arka miała rzut rożny. Dośrodkowaną w pole karne piłkę precyzyjnie zgrał wzdłuż bramki Daniel Chmielnicki, a z bliska do siatki skierował ją Maciej Kaszorek. W 33 min. Wierzyca mogła odpowiedzieć. Po dośrodkowaniu z lewej strony uderzał Patyk Kotowski, a piłka, odbita jeszcze przed Moczadłę, trafiła w słupek i wyszła na rzut rożny. Nasz bramkarz dobrze interweniował także kilka minut później, gdy świetnie obronił uderzenie Damiana Kugiela.
Po przerwie, w 50 min. przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Mikołaj Gabor, jednak nieznacznie pomylił się uderzając głową. W 60 min. Arka wykorzystała błąd obrony gości i zdobyła drugą bramkę. Bezpośrednio z autu Damian Zbozień zagrał do pozostawionego w polu karnym bez opieki Szymona Nowickiego, a nasz napastnik pewnym strzałem między nogami bramkarza skierował piłkę do siatki.
W 70 min. z wolnego uderzał Gabor, jednak bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczką. Swoje szanse miała także Wierzyca, ale dwukrotnie świetnie interweniował Moczadło. W 75 min. obronił z bliska uderzenie głową Kugiela, a w 84 min. powstrzymał Daniela Sławińskiego. W końcówce okazje na trzecią bramkę miała także Arka, ale Krystian Ziarkowski został zablokowany przez obrońców, a strzały Doriana Affelda i Zbozienia były niecelne.
Trener Wilczyński po meczu:
- Przed meczem z takim przeciwnikiem, liderem 4 ligi Wierzycą Pelplin, nie trzeba było chłopaków dodatkowo mobilizować. Nasza sytuacja jest nieco specyficzna, bowiem mamy dwie drużyny - juniorów i drugi zespół. W jednym i drugim zespole zawodnicy stają na wysokości zadania.
Bardzo dużym wzmocnieniem był dla nas Damian Zbozień. Cieszymy się z wygranego meczu, mamy teraz święta, które miło spędzimy. Mamy teraz przerwę. Pauzujemy w następnej kolejce, bo Rodło wycofało się z ligi.
Bardzo dobrze zagrał też Arek Moczadło. Znamy go dobrze od dłuższego czasu i zawsze mogliśmy na niego liczyć. To jest profesjonalista, który w odpowiedni sposób podchodzi do sprawy, zarówno na boisku, jak i poza nim.
Trzeba podkreślić dobrą grę całego zespołu. Pracujemy jako zespół i dzisiaj wszyscy zawodnicy stanęli na wysokości zadania. Nie tylko pokazali umiejętności piłkarskie, ale też duże zaangażowanie w grę. Nie mieliśmy w tym meczu słabego ogniwa.
Zwycięstwo z Wierzycą pozwoliło naszej drużynie awansować na 6 miejsce w tabeli. Teraz żółto-niebieskich czeka przerwa w ligowych występach. W następnej kolejce zaplanowany był mecz w Kwidzynie z Rodłem, które wycofało się z rozgrywek, więc Arka II otrzyma 3 pkt. walkowerem.
Copyright Arka Gdynia |