Aktualności
30.08.2012
Trenerzy po meczu Cracovia - Arka.
Po raz drugi Arce punkty "uciekły" w doliczonym czasie gry. Obecny na konferencji pomeczowej II trener Arki Paweł Sikora podkreślił, że stało się tak niestety "na własne życzenie".
Paweł Sikora (drugi trener Arki):
Za ostateczny wynik spotkania możemy mieć pretensje tylko do siebie, konkretniej do Krzysztofa Sobieraja, który zachował się nieodpowiedzialnie. Na pewno nasza taktyka nie opierała się na tym żebyśmy się bronili, lecz sytuacja boiskowa zmusiła nas do takiej a nie innej taktyki.
Wojciech Stawowy (trener Cracovii):
Mecz z Arką Gdynia był drugim z kolei takim meczem, gdzie fundujemy kibicom i sobie horror. Stworzyliśmy za mało klarownych sytuacji w tym meczu, poza sytuacją Budzińskiego z drugiej części gry. Za wysiłek za ambicje i konsekwencję muszę drużynie podziękować. Może ktoś powiedzieć, że Cracovia biła głową w mur, że grała nieskutecznie, lecz dla mnie najważniejsze jest to, że zdobyła 3 punkty. Jest dużo jeszcze rzeczy do poprawy, ale ciągle pracujemy nad nimi i może być tylko lepiej.
Wojciech Stawowy odpowiadając na pytania dziennikarzy zdradził, iż klub poszukuję typowego snajpera, który poprawi skuteczność drużyny Pasów i może się okazać, że pojawi się on w Krakowie już jutro.
żródło: ekstraklasa.net
Copyright Arka Gdynia |