Aktualności
30.08.2012
Zapomnieć i "odbić się" na Zawiszy. Termalica przełożona.
Nie najlepsze nastroje towarzyszą dzisiejszemu powrotowi naszych piłkarzy z południa Polski. Zamiast niemal pewnych 4 punktów wracają z minimalna zdobyczą. Jeszcze gorsze od wyników są okoliczności, w jakich utracili bramki.
Doliczony czas gry okazał się dla naszych bezlitosny. Teraz muszą o tym jak najszybciej zapomnieć, bo przed nimi kolejny wymagający przeciwnik, jakim jest Zawisza.
O nastroje zapytaliśmy kapitana drużyny Tomka Jarzębowskiego:
No cóż . Właściwie te nastroje nie są najlepsze po obu meczach. Zamiast 4 punktów wracamy tylko z jednym. Taka jest jednak piłka. W ten mecz w Krakowie włożyliśmy mnóstwo wysiłku. Graliśmy niemal ¾ spotkania w dziesiątkę. Faul przed polem karnym w końcówce był ewidentny, ale wynikał właśnie m.in. ze zmęczenia. W takiej sytuacji mówi się, że „ głowa nie myśli, nogi nie niosą”. Nie wiemy, jaki byłby efekt akcji zawodnika gospodarzy gdyby nie było faulu. Na pewno nie możemy dopuszczać do rzutów wolnych w takim miejscu. Tego się jednak już nie cofnie…Szkoda tego remisu. Byłby nagrodą za wysiłek, jaki włożyliśmy w ten mecz…Uważam, że źle nie graliśmy.
Jak nasz kapitan ocenia samo spotkanie:
Jeszcze przy wyrównanych siłach mieliśmy dwie dobre sytuacje, także grając w dziesiątkę je stwarzaliśmy. Cracovia praktycznie tylko raz nam zagroziła. Nie mieli czystych sytuacji. Nie mamy się, co wstydzić naszej gry i musimy patrzeć także na to co było pozytywne w naszej grze. Jedno jest pewne. Mecz trwa do końcowego gwizdka sędziego i nie kończy się w 90 lub nawet 94 minucie. To będzie dla nas lekcja, którą mam nadzieje zapamiętamy dobrze. Z drugiej strony widać jak to jest w sportowym życiu. W pierwszych dwóch meczach los dał nam bramki samobójcze, a teraz „oddaliśmy” ten nadmiar szczęścia…
Zapytaliśmy także, czy nasi zawodnicy zdążą się zregenerować i odbudować przed Zawiszą?:
Dziś wracamy późnym popołudniem i przeprowadzimy jeszcze rozbieganie. Musimy się odbudować fizycznie, ale także psychicznie. Musimy się podnieść i zagrać z Zawiszą o zwycięstwo , bo to by było najlepsze lekarstwo dla nas. Wierzę, że kibice licznie przyjdą na to spotkanie i będą naszym dwunastym zawodnikiem. Tego bardzo teraz potrzebujemy!
Kibiców zachęcamy wiec, aby stawili się jeszcze liczniej niż ostatnio i gorącym dopingiem przez całe spotkanie pomogli naszym zawodnikom w odniesieniu zwycięstwa nad bydgoskim Zawiszą!
Po tym spotkaniu nasz zespół będzie mógł zregenerować siły gdyż spotkanie 6 kolejki z Termalicą w związku z powołaniami do kadr młodzieżowych zostało przełożone na 26 września w środę. Tak więc po Zawiszy, Arka rozegra mecz 7 kolejki z Flotą u siebie (15 września o 17.30). Mecz z Termalicą połączony będzie z wyjazdem do Tych (29.09).
Jutro o 16.00 nasz zespół będzie trenował na bocznym boisku GOSiR.
tryb
Copyright Arka Gdynia |