Aktualności
24.09.2011
Piłkarze po meczu. Nie możemy tak grać!
Sławomir Mazurkiewicz:
- Co można powiedzieć o meczu, w którym dwa razy wychodzimy na prowadzenie i dwa razy tracimy bramkę z piątego metra. Jeśli chcemy awansować i walczyć o najwyćsze cele, nie możemy sobie pozwolić na taką grę. Ciężko coś powiedzieć na gorąco. Wszyscy jesteśmy wkurzeni i podłamani, bo chcieliśmy wygrać. Mieliśmy mieć 3 punkty, a mamy tylko 1.
Marcin Juszczyk:
- Na pewno rozczarowaliśmy ponownie naszą publiczność, choć dwa razy wychodziliśmy na prowadzenie. Wydaje mi się, że mamy na tyle doświadczonych zawodników, że powinniśmy szanować piłkę i nie pozwolić sobie strzelić tych bramek. Inaczej sobie wyobrażaliśmy to wszystko. Z meczu na mecz ciśnienie jest coraz większe, a publiczność w Gdyni oczekuje zwycięstw, a jak na razie wygląda to tak jak wygląda i zobaczymy, co będzie dalej. Pierwsza bramka była do wyciągnięcia, ale myślę, że dużo sytuacji też wybroniłem, robiłem, co mogłem byśmy tego meczu nie przegrali, nie pokryliśmy dobrze kolejny raz przy stałym fragmencie i zawodnicy Bogdanki strzelili dwie bramki. Co do drugiej bramki, to Nildo mógł mnie zapytać, w który róg ma mi strzelić, więc jakiś większych szans do obrony tego strzału nie miałem.
Notował: Tomek Mikłaszewicz
Copyright Arka Gdynia |