Aktualności
13.08.2011
Z obozu rywala: Termalica Bruk-Bet Nieciecza.
Jeśli niektórzy kibice pamiętają występy zespołu: TS (Sokół) Tygodnik Miliarder Pniewy (Tychy) i teraz patrzą na nazwę najbliższego rywala Arki mogą zastanawiać się czy przeżywają swoiste deja vu.
Tak jak w Pniewach w latach 90-tych tak i teraz w małej Niecieczy powstaje ligowy zespół z ambicjami właściciela. Niedzielny rywal Arki to ewenement w polskim futbolu. Miliony, które idą na piłkę nożną w Niecieczy pochodzą z produkcji kostki brukowej oraz betonu. Właściciele fabryki Danuta i Krzysztof Witkowscy pokazali, że we wsi, w której mieszka 700 osób, może grać I-ligowa drużyna.
Właściciele fabryki mogli sponsorować kluby z wyższych lig. Wybrali jednak Niecieczę, gdzie osiem lat temu była tylko A klasa. Bruk-Bet rozbudował fabrykę, z czasem prezesem klubu została Danuta Witkowska.
Drużyna co roku awansowała do wyższej klasy. W V, IV, III i II lidze Termalica spędzała tylko jeden sezon. Kiedy w ubiegłym roku klub trafił do zaplecza ekstraklasy, o podtarnowskiej wsi zaczęło być głośno w całym kraju. Awans oglądało tylko 350 widzów mimo że na mecz można było wejść za darmo. Już wtedy klub nazywano krezusem.
Pomimo sporych ambicji Termalica uratowała się przed spadkiem z pierwszej ligi dopiero w ostatniej kolejce. Termalica poprzedni sezon zakończyła na 14 miejscu, do ostatniej kolejki walcząc o utrzymanie w lidze. Pozostanie w I lidze było celem drużyny czego nie ukrywali piłkarze i działacze drużyny z Niecieczy przed sezonem 2010/11.
Trenerem został znany m.in. ze szkolenia naszych drużyn ekstraklasowych Dusan Radolsky. Trener ten odnosił sukcesy z Groclinem Grodzisk: wicemistrz, PP w PUEFA wyeliminował Herthe, Manchester City. Niecieczanie mają pod wodzą Dusana Radolsky'ego apetyty na awans do ekstraklasy. We wsi nad Dunajcem wierzą, że to możliwe. O poprzednim sezonie nikt w klubie już nie pamięta. Teraz zaczyna się nowy etap.
Termalica w przerwie między sezonami dokonała bardzo poważnych wzmocnień, praktycznie na każdej pozycji. Najbardziej znani piłkarze którzy trafili do drużyny z Niecieczy to: Jakub Biskup (Piast), Piotr Ceglarz (Raków), Emil Drozdowicz, Dariusz Jarecki (obaj Polonia ), Sebastian Nowak (Górnik), Dalibor Pleva (FK Dukla Bańska Bystrzyca).
Przystań po odejściu z Arki odnalazł w Niecieczy także były arkowiec - Łukasz Kowalski. On wraz z Drozdowiczem, podobnie jak tydzień temu Aleksander i Chmiest to kolejny gdyński ślad na 1 -ligowej mapie Polski.
Już wcześniej w kadrze niecieczan znajdowali się Jan Cios i Dariusz Pawlusiński. To właśnie ten ostatni strzelił zwycięskiego gola w pierwszym meczu tego sezonu, gdy Nieciecza w piątek wygrała na boisku GKS Katowice 1:0.
Jeden z bardziej znanych z gry w Cracovii Dariusz Pawlusiński tak oceniał w jednym z wywiadów kwestię budowy zespołu w Niecieczy:
Nikt z nas nie spodziewał się, że właśnie on trafi do Termaliki Bruk-Betu. Po zakończeniu poprzedniego sezonu z drużyną łączeni byli różni trenerzy. Jak się okazało, sponsor klubu wraz z panią prezes namówili do pracy doświadczonego szkoleniowca. Cieszymy się, że człowiek o takiej renomie i sukcesach będzie pracował w Niecieczy. Oby to przynosiło jak najlepsze efekty.
W okresie przygotowawczym drużyna z Niecieczy przebywała na zgrupowaniu w Bielsku – Białej. W ramach przygotowania do sezonu nasi rywale rozegrali pięć spotkań sparingowych z czego wygrali trzy ( Stal Rzeszów 5-1, MFK Karvina 2-0, Flota Świnoujście 3-0 ), jedno zremisowali ( Podbeskidzie 0-0 ) i jedno przegrali ( Resovia 0-1 ).
Po wygranej na inaugurację w Katowicach i remisie u siebie z Zawiszą, ostatnio ograli Wisłę w Płocku 3:1 dając sygnał, że nie muszą ograniczać się w tym sezonie do roli "papierowego" straszaka. Oby Arka zdołała im w tym jednak skutecznie przeszkodzić!
tomryb
Copyright Arka Gdynia |