TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

29.05.2011

Kapitan po meczu: Podsumowanie słabej wiosny.

Minorowa atmosfera w autokarze wracającym z Wrocławia nikogo nie dziwiła. Arka wraz z Polonią Bytom po rozegraniu swojego 12 sezonu w Ekstraklasie opuszcza najwyższą klasę rozgrywek. Jest jeszcze kwestia licencji na nowy sezon, ale o tym dowiemy się we wtorek, więc na tę chwilę jest to tylko rozważanie teoretyczne, chociaż dla najbliższej przyszłości Arki i zawodników w niej grających ma znaczenie.

 

Gdy opadły już pierwsze emocje rozmawialiśmy z kapitanem Arki Maciejem Szmatiukiem:

 

Porażka 0:5 to fatalne zakończenie sezonu?

 

Nie tylko ten mecz nam nie wyszedł, ale i cała wiosna. Spotkanie we Wrocławiu podsumowało tylko jak słabym zespołem byliśmy w tych rozgrywkach. Najbardziej boli to, że w tym spotkaniu i w wielu innych po utracie pierwszego gola, traciliśmy też wiarę, pewność siebie i zamiast zabierać się do odrabiania strat spuszczaliśmy głowy na dół...

 

W ostatnich dwóch meczach traciliście bramki tuż przed przerwą oraz zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy. Brak koncentracji?

 

Raczej efekt tego o czym mówiłem. My w pewien sposób "głupieliśmy" , nasza gra "siadała", może na moment zrywaliśmy się ale brakowało nam w wielu meczach zagrożenia dla bramki rywali. Dziś nie oddaliśmy po przerwie żadnego strzału, kto nam zabronił? To nasza slabość. Umówmy się statystyki też nie przemawiają za nami. Trzy gole na wyjeździe, bez wygranej, w całym sezonie 22 bramki . Jeśli chodzi o grę defensywną to także prysnął mit naszej dobrej gry w obronie. Najpierw był moment, że mieliśmy nawet trzecią defensywę w lidze, potem byliśmy gdzieś w środku, na końcu dostaliśmy 10 bramek i efektem jest, że tych bramek straciliśmy ponad 40.

 

Szansa była jednak do ostatniej kolejki jak przed rokiem, a do utrzymania wystarczała jednak ta "magiczna" liczba 30 pkt.

 

Dla nas nawet 29 pkt. Podkreślam, nie dziś przegraliśmy ligę. Fenomenem było to, że przy strzelonych 9 bramkach jesienią mieliśmy 17 pkt. Oczywiście mieliśmy "pecha", że obudziła się skazywana na pożarcie przez wszystkich Cracovia. W kilku meczach straciliśmy frajerskie bramki i przez to punkty. Wystarczył jeden wygrany mecz, choćby ten z Lechią. Niestety to my obok Polonii Bytom okazaliśmy się najsłabsi. Może i zabrakło nam niewiele, ale  i tak musimy wiedzieć, że na to "zapracowaliśmy" też sami swoją grą.

 

Czy myślisz, że to było Twoje pożegnanie z tą drużyną, z tym zespołem? Tak naprawdę czekać trzeba do wtorku gdy zapadną decyzje dt licencji dla Polonii i Górnika.

 

Odpowiem za siebie. Zawsze podkreślałem, że  Gdyni "za szybko" nie chcę opuszczać. Czuję się tutaj bardzo dobrze i akurat dla mnie ma także znaczenie, jakie decyzje zapadną we wtorek. Na pewno gdyby okazało się, że Arka zostałaby w Ekstraklasie łatwiej byłoby podjąć decyzje o dalszej grze tutaj. Dotyczy to pewnie i innych kolegów, ale pewne jest także , że dla niektórych to było pożegnanie z Arką w tym meczu. Cóż trzeba trochę poczekać. Wtedy będzie można mówić o dalszej przyszłości.

 

 

rozmawiał: tomryb

 

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia