TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

20.11.2010

Trenerzy na konferencji po meczu Legia - Arka.

Dariusz Pasieka:

- Może zabrzmi to troche dziwienie, ale mogę pogratulować mojej drużynie dobrego występu. Taktyka jaką sobie założyliśmy na ten mecz realizowana była przez drużynę bardzo dobrze. Po wyjściu na czystą pozycję Marcina Budzińskiego powinniśmy na początku meczu objąć prowadzenie. Mógł z tą piłką zrobić wszystko... wjechał w bramkarza. W pierwszej połowie Legia nam za bardzo nie zagroziła. Rzut karny był w sytuacji kontrowersyjnej. Jestem tu na Legii drugi raz i podobnie było rok temu, kiedy po faulu Adriana Mrowca na Mięcielu przed polem karnym, Legia dostała rzut karny.

W przerwie powiedzieliśmy sobie, że nie mamy nic do stracenia i musimy zagrać otwarcie. Do drużyny tutaj nie można mieć pretensji, ale patrząc na bramki dwa i trzy, trzeba powiedzieć, że nasz bramkarz nie pomógł. To nie były strzały nie do obrony. Cieszy mnie to, że zagrał Krystian Żołnierewicz. Na pewno zapamięta na długo debiut przy takiej publiczności. Rzuciliśmy wszystko, co mieliśmy na jedną szalę, ale się nie udało. Szkoda, że w końcowce padły te bramki dla Legii. Dla mnie to na pewno wynik za wysoki, patrząc na przebieg tego spotkania. Wiedzieliśmy, że mamy 6 graczy z trzema żółtymi kartkami i liczyliśmy się z tym, że kiedyś muszą otrzymać te następne i pauzować. Jeśli chodzi o Ante mam nadzieję, że będzie gotowy do następnego spotkania.

Maciej Skorża:

- Paradoks! Dzisiaj nasze najwyższe zwycięstwo u siebie z drużyną, która straciła najmniej bramek w lidze. Nasza jakość gry nie była dziś najwyższa. To nie był nasz najlepszy mecz w tej rundzie. Mieliśmy sporo problemów w dzisiejszym meczu. Arka jest bardzo dobrze zorganizowaną w destrukcji drużyną i dzisiaj ciężko nam było sforsować tą zaporę. Mieliśmy problemy z atakiem pozycyjnym. Cieszę się, że mimo słabszej naszej dyspozycji, siłą charakteru potrafiliśmy wygrać ten mecz i zdobyć trzy punkty. Szczęście się dziś do nas uśmiechnęło.

Przy okazji Arki w pierwszej połowie bardzo dobrze zachował się Skaba, który uchronił nas przed utratą bramki i dzisiaj miał duży wkład w nasze zwycięstwo.


skubi, tr







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia