Aktualności
19.11.2010
Końcowy szlif formy przed ostatnim wyjazdem.
W czwartek o godz. 10.00 odbył się ostatni trening w Gdyni przed wyjazdem do Warszawy na mecz z Legią. Wzięło w nim udział 14 piłkarzy przewidzianych na piątkowy mecz, a tę grupę już w stolicy powiększy trójka młodych gdyńskich zawodników, którzy wracają z meczów reprezentacji młodzieżowych.
Krystian Żołnierewicz we wtorek rozegrał 90 minut w kadrze U-18 przeciwko rówieśnikom z Anglii. Nasz obrońca oraz bramkarz Michał Szromnik, mimo niekorzystnego rezultatu (3:0 dla Synów Albionu), należeli do wyróżniających się postaci w naszej reprezentacji, co z pewnością musi cieszyć szkoleniowców w naszym klubie. W zdecydowanie lepszych humorach dołączą do Arki Marcin Budziński i Wojciech Wilczyński, którzy z reprezentacją U-20 wygrali w środę 3:2 ze Szwajcarią w ramach Turnieju Czterech Narodów. Obaj nasi zawodnicy na boisku przebywali 45 minut, więc od strony fizycznej nie powinno mieć to większego wpływu na ich grę przeciwko Legii, choć oczywiście kilka dni treningu poza Gdynią nie należy do rozwiązań wymarzonych przez trenera Pasiekę.
W czwartkowe przedpołudnie warunki atmosferyczne były już decydowanie bardziej sprzyjające do przeprowadzenia piłkarskiego treningu, niż miało to miejsce dzień wcześniej. Po kwadransie poświęconym na rozgrzewkę, w tym zajęciom doskonalącym umiejętności sprinterskie, piłkarze skoncentrowali się na ćwiczeniu precyzji w przyjęciu piłki, gry na jeden kontakt i dokładnemu podaniu do partnera z drużyny.
Następnie trener zarządził przeprowadzanie dwójkowych akcji finalizowanych dośrodkowaniem do nadbiegającego partnera i uderzeniem na bramkę. Po kilku minutach Arkowcy rozpoczęli prawdziwą „strzelaninę” na bramkę, w której zamiennie pojawiali się Norbert Witkowski i Hieronim Zoch. Uderzenia były oddawane z okolic 20 metra i udało nam się odnotować kilka naprawdę efektownych trafień. Ich autorami byli Paweł Zawistowski, którego forma strzelecka wyraźnie rośnie z treningu na trening, a także Ante Rozić i Mirko Ivanovski.
Później gdynianie skupili się na elementach, które mogą odegrać kluczową rolę w piątkowym meczu, czyli stałych fragmentach gry. Ćwiczono zarówno rozwiązania ofensywne, jak i grę obronną w takich sytuacjach. Na koniec zajęć Zawistowski i Labukas kilka razy uderzyli na bramkę z „jedenastki” i jak zwykle wywiązali się z tego zadania wzorowo.
Schodzącego do szatni Macieja Szmatiuka zapytaliśmy o szanse Arki w starciu z Legią w kontekście naszego poprzedniego występu ligowego. Lider naszej defensywy starał się rozwiać obawy związane z piątkowym meczem:
- Zawsze gramy tak, aby zdobywać punkty, a pokazaliśmy już w meczach z silnymi przeciwnikami, że potrafimy z nimi powalczyć. Na pewno nie zakładamy „z góry” obrony bezbramkowego remisu. Ważne jest, aby udawało się nam przytrzymać piłkę, rozegrać ją i stworzyć sytuacje bramkowe. A bronić i atakować muszą wszyscy, bo na tym polega współczesny futbol.
Z kolei Dariusz Pasieka, po raz kolejny zapytany o naszą strzelecką niemoc poza Gdynią, odrzekł:
- Oczywiście będę się cieszył, gdy wreszcie zdobędziemy bramkę na wyjeździe, ale zdecydowanie wolałbym jednak zremisować 0:0, niż przegrać 3:1.
Trudno z rozumowaniem naszego szkoleniowca się nie zgodzić. Ponadto trener Arki podkreślił, że pójście na wymianę ciosów na Łazienkowskiej byłoby samobójstwem, dlatego nikt nie powinien się spodziewać od pierwszej minuty skomasowanych ataków na bramkę gospodarzy.
Po spakowaniu wszystkich rzeczy do autokaru i wspólnym obiedzie, Arka wyruszyła na ostatni w tym roku mecz wyjazdowy. Kadra, która zostanie zgłoszona na spotkanie z Legią Warszawa wygląda następująco:
Bramkarze:
33 Norbert Witkowski
39 Hieronim Zoch
Obrońcy:
2 Ante Rozic
8 Michał Płotka
20 Emil Noll
22 Marciano Bruma
23 Maciej Szmatiuk
28 Krystian Żołnierewicz
Pomocnicy:
7 Paweł Zawistowski
31 Paweł Czoska
10 Marcin Budziński
37 Wojciech Wilczyński
Napastnicy:
11 Tadas Labukas
19 Giovani Vemba Duarte
21 Joseph Mawaye
26 Rafał Siemaszko
27 Mirko Ivanovski
Skubi, tomryb
Krystian Żołnierewicz we wtorek rozegrał 90 minut w kadrze U-18 przeciwko rówieśnikom z Anglii. Nasz obrońca oraz bramkarz Michał Szromnik, mimo niekorzystnego rezultatu (3:0 dla Synów Albionu), należeli do wyróżniających się postaci w naszej reprezentacji, co z pewnością musi cieszyć szkoleniowców w naszym klubie. W zdecydowanie lepszych humorach dołączą do Arki Marcin Budziński i Wojciech Wilczyński, którzy z reprezentacją U-20 wygrali w środę 3:2 ze Szwajcarią w ramach Turnieju Czterech Narodów. Obaj nasi zawodnicy na boisku przebywali 45 minut, więc od strony fizycznej nie powinno mieć to większego wpływu na ich grę przeciwko Legii, choć oczywiście kilka dni treningu poza Gdynią nie należy do rozwiązań wymarzonych przez trenera Pasiekę.
W czwartkowe przedpołudnie warunki atmosferyczne były już decydowanie bardziej sprzyjające do przeprowadzenia piłkarskiego treningu, niż miało to miejsce dzień wcześniej. Po kwadransie poświęconym na rozgrzewkę, w tym zajęciom doskonalącym umiejętności sprinterskie, piłkarze skoncentrowali się na ćwiczeniu precyzji w przyjęciu piłki, gry na jeden kontakt i dokładnemu podaniu do partnera z drużyny.
Następnie trener zarządził przeprowadzanie dwójkowych akcji finalizowanych dośrodkowaniem do nadbiegającego partnera i uderzeniem na bramkę. Po kilku minutach Arkowcy rozpoczęli prawdziwą „strzelaninę” na bramkę, w której zamiennie pojawiali się Norbert Witkowski i Hieronim Zoch. Uderzenia były oddawane z okolic 20 metra i udało nam się odnotować kilka naprawdę efektownych trafień. Ich autorami byli Paweł Zawistowski, którego forma strzelecka wyraźnie rośnie z treningu na trening, a także Ante Rozić i Mirko Ivanovski.
Później gdynianie skupili się na elementach, które mogą odegrać kluczową rolę w piątkowym meczu, czyli stałych fragmentach gry. Ćwiczono zarówno rozwiązania ofensywne, jak i grę obronną w takich sytuacjach. Na koniec zajęć Zawistowski i Labukas kilka razy uderzyli na bramkę z „jedenastki” i jak zwykle wywiązali się z tego zadania wzorowo.
Schodzącego do szatni Macieja Szmatiuka zapytaliśmy o szanse Arki w starciu z Legią w kontekście naszego poprzedniego występu ligowego. Lider naszej defensywy starał się rozwiać obawy związane z piątkowym meczem:
- Zawsze gramy tak, aby zdobywać punkty, a pokazaliśmy już w meczach z silnymi przeciwnikami, że potrafimy z nimi powalczyć. Na pewno nie zakładamy „z góry” obrony bezbramkowego remisu. Ważne jest, aby udawało się nam przytrzymać piłkę, rozegrać ją i stworzyć sytuacje bramkowe. A bronić i atakować muszą wszyscy, bo na tym polega współczesny futbol.
Z kolei Dariusz Pasieka, po raz kolejny zapytany o naszą strzelecką niemoc poza Gdynią, odrzekł:
- Oczywiście będę się cieszył, gdy wreszcie zdobędziemy bramkę na wyjeździe, ale zdecydowanie wolałbym jednak zremisować 0:0, niż przegrać 3:1.
Trudno z rozumowaniem naszego szkoleniowca się nie zgodzić. Ponadto trener Arki podkreślił, że pójście na wymianę ciosów na Łazienkowskiej byłoby samobójstwem, dlatego nikt nie powinien się spodziewać od pierwszej minuty skomasowanych ataków na bramkę gospodarzy.
Po spakowaniu wszystkich rzeczy do autokaru i wspólnym obiedzie, Arka wyruszyła na ostatni w tym roku mecz wyjazdowy. Kadra, która zostanie zgłoszona na spotkanie z Legią Warszawa wygląda następująco:
Bramkarze:
33 Norbert Witkowski
39 Hieronim Zoch
Obrońcy:
2 Ante Rozic
8 Michał Płotka
20 Emil Noll
22 Marciano Bruma
23 Maciej Szmatiuk
28 Krystian Żołnierewicz
Pomocnicy:
7 Paweł Zawistowski
31 Paweł Czoska
10 Marcin Budziński
37 Wojciech Wilczyński
Napastnicy:
11 Tadas Labukas
19 Giovani Vemba Duarte
21 Joseph Mawaye
26 Rafał Siemaszko
27 Mirko Ivanovski
Skubi, tomryb
Copyright Arka Gdynia |