Choć klub z Ostrowca jest równolatkiem Arki Gdynia, to tak naprawdę zaistniał w polskiej piłce dopiero od połowy lat 90-tych ubiegłego stulecia, gdy po raz pierwszy wywalczył awans na centralny szczebel rozgrywek. Od tamtych czasów losy KSZO układały się bardzo różnie, bo klub lawirował między Ekstraklasą, a trzecią ligą, na dodatek nie zawsze na skutek rozstrzygnięć sportowych.

Okazuje się, że do tej pory drużyna z Ostrowca zetknęła się z Arką trzykrotnie na boisku. Po raz pierwszy jesienią w sezonie 2003/2004, a nasz zespół wygrał w Gdyni 2:0 po trafieniu samobójczym Wieprzęcia i golu Łukasza Stasiuka. Do rewanżu na wiosnę już nie doszło, bo zespół KSZO wycofał się z rozgrywek, a wszystkie wyniki wcześniejszych spotkań z udziałem tej drużyny zostały anulowane, w tym meczu z Arką.

Dotychczasowe dwa oficjalne spotkania Arki z KSZO zostały rozegrane już w następnym sezonie. Stało się tak za sprawą fuzji klubu z Ostrowca z drużyną Stasiaka Opoczno, która wcześniej utrzymała status drugoligowca. Oficjalny bilans meczów wygląda zatem następująco:

20 sierpnia 2004 r.:
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Arka Gdynia 1:1 (0:1)
0:1 - Dymkowski 40’
1:1 - Feliksiak 90’

14 maja 2005 r.:
Arka Gdynia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 (1:0)
1:0 – Griszczenko 5’
2:0 – Patalan 48’
2:1 – Sobczyński 80’


Ogółem rozegrano 2 spotkania, z czego:
Zwycięstwa Arki: 1
Remisy: 1
Zwycięstwa KSZO: 0
Stosunek bramek: 3-2 dla Arki


Środowy mecz jest rozgrywany w ramach Pucharu Polski, a w tych rozgrywkach Arka również ma epizod z KSZO Ostrowiec. W sezonie 2004/2005, w którym wprowadzono podział na grupy, właśnie w jednej z nich spotkały się obydwie drużyny. Wtedy w Gdyni padł remis 1:1, natomiast w Ostrowcu górą było KSZO, które wygrało 2:1. Bilans pucharowy jest zatem dla żółto-niebieskich niekorzystny, więc teraz mamy idealną okazję do tego, aby go wyrównać.

Wspominając o losach klubu z Ostrowca, warto przytoczyć pewną ciekawostkę z jego historii. Otóż w roku 1962, trzecioligową wówczas drużynę KSZO, objął trener Aleksander Kupcewicz, ojciec dwóch późniejszych piłkarzy Arki Gdynia Zbigniewa i Janusza oraz dziadek Arkadiusza - trzeciego zawodnika z klanu Kupcewiczów, który przywdziewał kostium Arki. Podczas swojej pracy w Ostrowcu Aleksander Kupcewicz przyprowadził do klubu obydwu swoich synów, którzy nawet grali w drużynach trampkarzy z Ostrowca.

Skubi