TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

17.09.2010

Przedmeczowa konferencja: Wykorzystamy słabe punkty Jagi!

Podczas czwartkowej konferencji przedmeczowej tym razem oprócz trenera Arki Dariusza Pasieki, gościliśmy tylko jednego przedstawiciela piłkarzy, a był nim młody bramkarz Hieronim Zoch. Awizowany wcześniej Maciej Szmatiuk, zamiast na spotkanie z dziennikarzami, musiał udać się na niezapowiedzianą kontrolę antydopingową, a później na odnowę biologiczną.

Materiał do obejrzenia w : ARKA-TV.

Właśnie od usprawiedliwienia Szmatiuka swoją wypowiedź rozpoczął trener Pasieka:

- Dzisiejszy trening trochę się przedłużył, a na dodatek wypadła Maćkowi kontrola antydopingowa. A ponieważ grał we wszystkich dotychczasowych spotkaniach, zależało mi na tym, aby udał się na odnowę, dlatego proszę wybaczyć, że go na tej konferencji nie ma.




Charakteryzując najbliższego rywala, szkoleniowiec Arki docenił klasę zespołu Michała Probierza.

- Mamy swiadomość tego, jak ciężki mecz nas czeka. Jagiellonia to świetny zespół, który miał doskonałą wiosnę w lidze, do tego doszedł triumf w Pucharze Polski, a teraz ma udany początek nowego sezonu. W jej grze nie ma przypadku; ma świetnych piłkarzy w przedniej formacji - Grosickiego i Frankowskiego. My oczywiście będziemy chcieli pokrzyżować Jagiellonii plany, wierzę, że jesteśmy w stanie tego dokonać, ale musimy dać z siebie absolutnie wszystko, unikać prostych błędów i wykorzystywać sytuacje, które stwarzamy. Pozytywne jest na razie to, że udaje się nam je stwarzać. Mam także nadzieję, że będzie to dobry mecz nie tylko Arki Gdynia, ale również Jagiellonii i kibice będą opuszczać stadion zadowoleni i z wyniku, i z widowiska, które zobaczą.



Hieronim Zoch potwierdził, że trener może na niego liczyć.

- Jestem w każdej chwili gotowy do gry, dobrze się czuję i jestem przygotowany do ewentualnego debiutu. Co prawda Norbert miał w tym tygodniu drobny uraz, ale już jest wszystko OK, więc raczej teraz to nie nastąpi, ale ja jestem przygotowany, aby grać.

Trener Pasieka, podobnie jak przed meczem z Widzewem, wyraził zadowolenie z dobrej sytuacji kadrowej w Arce.

- Wszyscy piłkarze są zdrowi, także Marciano Bruma, który ostatnio miał mały problem, ale aktualnie wszystko wróciło do normy. Do meczu odbędziemy jeszcze dwa treningi, w których poćwiczymy elementy taktyczne, a wtedy zdecyduję, na kogo postawić.

Podczas konferencji nie mogło zabraknąć tematu defensywy, której dobrymi wynikami mogą się pochwalić zarówno Arka, jak i Jagiellonia.

- To prawda, że straciliśmy tylko trzy bramki, ale trzeba dodać, że przy ich stracie trochę sami rywalom pomogliśmy. Czyste konto, to automatycznie gwarancja zdobytych punktów, dlatego ja odczuwam trochę niedosyt, ale pracujemy nad tym, aby takie historie już się nam nie przydarzały.



Dziennikarze przypomnieli również kilku piłkarzy, którzy w różny sposób łączą oba kluby, m.in. braci Burkhardtów. Filip i Marcin w niedzielę staną przed szansą występu po dwóch stronach "barykady".

- Nie wszystko zależy tylko ode mnie, ale również od trenera Probierza, bo on musi postawić na Marcina - zaznaczył Dariusz Pasieka, zapytany o szansę na takie wydarzenie. Na temat informacji o przeciwnej drużynie, usłyszeliśmy: - Obie strony mają swoich "agentów". Są bracia, którzy jednak wcale nie muszą mówić sobie wszystkiego, ale są także Paweł Zawistowski i Przemek Trytko. Znając trenera Probierza, to niewykluczone, że postawi na Przemka od pierwszej minuty, bo ostatnio przeciwko Arce Tomasz Frankowski rozpoczynał mecze od ławki rezerwowych.

Tradycyjnie na pytanie o meczową "osiemnastkę", trener nie odkrył wszystkich kart.

- Mam jeszcze trzy dni do meczu, więc nie podjąłem jeszcze żadnych decyzji. Co do Giovaniego, to cieszy mnie bardzo progres jego gry i dobry występ w Łodzi. Ten chłopak potrzebuje jednak przede wszystkim gry i umowiliśmy się, że Giovani pojedzie do Białegostoku na mecz Młodej Ekstraklasy, a potem uda się z nami w 5-dniową podróż przez Ostrowiec do Krakowa i być może w Ostrowcu zadebiutuje w meczu pierwszej drużyny.

Poruszono takze temat środowego meczu pucharowego przeciwko KSZO Ostrowiec.

- W zeszłym roku preferowaliśmy takie rozwiązanie, że między słupkami grał drugi bramkarz Arki. Niewykluczone, że teraz będzie podobnie i Witkowski w Ostrowcu usiądzie na ławce rezerwowych. Nie oznacza to w żadnym razie, że rozgrywki pucharowe traktujemy ulgowo - o naszym poważnym podejsciu niech świadczy chociażby wyjazd do Kluczborka Czesława Boguszewicza, który będzie tam podglądał występ ligowy KSZO. Ja ponadto dsyponuję taśmą z jednego z ostatnich meczów naszych pucharowych rywali.

Na sam koniec trener Pasieka jeszcze raz zapewnił wszystkich o pełnej koncentracji przed meczem z Jagiellonią.

- Mamy swój pomysł na ten zespół, analizowaliśmy jego grę i będziemy chcieli wykorzystać ich słabe punkty. Z pewnością musimy zagrać agresywnie, wysokim pressingiem, bo tego ani Frankowski, ani Grosicki nie lubią.

Skubi







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia