Aktualności
24.01.2025
Sparing nr 2: Arka Gdynia - Warta Poznań 1:0
Arkowcy na koniec pierwszego zgrupowania w COS OPO Cetniewo rozegrali drugie spotkanie kontrolne. Rywalem naszej drużyny była Warta Poznań. Arka wygrała 1:0 po bramce Hide Vitalluciego.
Zima 2025 - Sparing nr 2:
Arka Gdynia - Warta Poznań 1:0 (0:0)
Bramki: Vitalluci 85'
Arka I połowa: Węglarz – Navarro, Górecki, Marcjanik, Gojny – Sidibe, Kocaba, Rzuchowski – Gaprindaszwili, Sobczak, Oliveira
Arka II połowa: Grobelny – Jurkiewicz, Stolc, Dobrotka, Lipkowski, Petrović, Staniszewski (78' Jakubczyk), Vitalucci – Ratajczyk, Kocyła, Skóra
Warta I połowa: Przybylak - Wojcinowicz, Tkaczuk, Firlej, Żurawski, Drzazga, Kopczyński, Szeliga, Michalski, Przybyłko, Markow.
Warta II połowa: Przybylak - Gryszkiewicz, Bartkowski, Pleśnierowicz, Michalski, zaw. testowany, Szeliga, Kopczyński, Tkaczuk, Drzazga, Firlej
Kilku zawodników w tym meczu nie zagrało. Zgrupowanie było intensywne i widome jest, że ważne jest to, aby ci którzy odczuwali jakiś dyskomfort lub leczą urazy, byli gotowi na kolejne wyzwanie jakim będzie zgrupowanie w Turcji.
W początkowych 5 minutach Arka od razu przejąć chciała inicjatywę. Zaczęła od serii rzutów rożnych. Potem także dobra sytuację Arka uzyskała, gdy po centrze Gojnego z 30 metra w pole karne do Sidibe, ten nieczysto trafił w pilkę i ta przeszła obok bramki.
W 8 min. celnie uderzał Sobczak, ale bramkarz Warty był na posterunku. Ten pierwszy kwadrans upłynął na połowie Warty, ale bez efektów bramkowych. Brakowało także nieco dokładności.
W 18 min. po centrze Navarro będący w polu karnym Rzuchowski doszedł do piłki na 10 metrze i wślizgiem uderzył piłkę, która trafiła w słupek.
Po niej pierwszą akcję ofensywną przeprowadziła Warta, lecz także po centrze z rzutu rożnego Tkaczuka piłka minęła naszą bramkę.
Gra się nieco wyrównała. W 29 min z rzutu wolnego bramkarza Warty próbował zaskoczyć Navarro , ale piłka przeszła ponad metr nad poprzeczką. 2 minuty póżniej w pole karne Arki zagrywał Szeliga, dopadł do niej Żurawski, który zagrał wzdłuż naszej bramki, ale Górecki udaną interwencją zablokował piłkę.
Do przerwy bramek nie zobaczyliśmy.
Po przerwie pierwszą groźną akcję mieliśmy w 51 min. Vitalluci zgrał do Kocyły, ale temu zabrakło kilku cm, aby dojść do piłki na 13 metrze.
W 55 min. Ratajczyk zgrywał w pole karne, ale ponownie zabrakło dokładności. 4 minuty później w dynamicznej akcji prawą stroną Jurkiewicz zgrał do Ratajczyka, który mocno uderzył, a piłka przeszła po poprzeczce.
W 62 min. Warta wykonywała rzut rożny, głową po centrze uderzył Pleśnierowicz i piłka minimalnie minęła bramkę Arki. W kolejnej akcji na 17 metrze faulowany był Petrović, jednak wrócił do gry.
W 73 min. Dośrodkowywał Vitalluci z rzutu rożnego, a do odbitej przez obrońce piłki doszedł Petrović, który niecelnie uderzył głową. W odpowiedzi po centrze uderzał na bramkę Grobelnego Kopczyński, ale nie sprawił kłopotu naszemu bramkarzowi.
W 75 min. z rzutu wolnego niecelnie uderzał z kolei Skóra. W 80 min. Miała miejsce najgroźniejsza akcja Warty w 2 połowie. Po strzale z bliska tuż przy słupku na posterunku był jednak Grobelny, który kapitalną interwencją zapobiegł utracie bramki.
W 84 min. Vitalluci został sfaulowany po indywidualnej akcji, tuż przed polem karnym. Z rzutu wolnego uderzał Petrović, a do odbitej przez bramkarza piłki dopadł Hide i skierowalłpiłkę do siatki!
Rywale nie odpuścili. W samej końcówce zagrozili jeszcze bramce Arki, ale ostatecznie żółto-niebiescy wygrali spotkanie, udowadniając, że warto walczyć do końca.
To drugie zwycięstwo naszego zespołu w sparingach i tym razem na „zero” z tyłu.
Teraz przed naszym zespolem dwa dni odpoczynku, a we wtorek wyjazd na zgrupowanie w Turcji.
tr, skubi
Copyright Arka Gdynia |