TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

14.05.2021

Fortuna 1 liga: Arka Gdynia - Resovia 1:0

Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy w meczu z Resovią i rzeczywiście tak było. Najważniejsze jednak, że Arka wywalczyła bezcenne 3 punkty, które zapewnił trafieniem w 4 minucie Mateusz Żebrowski. Goście z Podkarpacia do ostatniego gwizdka ambitnie walczyła o remis, ale ostatecznie nie zdołali sforsować gdyńskiej defensywy.

 

Fortuna 1 liga - 30. kolejka:

 

Arka Gdynia - Apklan Resovia 1:0 (1:0)

Bramki: Żebrowski 4'

 

Arka: Kajzer - Kasperkiewicz, Marcjanik, Memić - Hiszpański, Letniowski (90' Ł. Wolsztyński), Aleman, Danch, Siemaszko (59' da Silva)- Żebrowski (81' R. Wolsztyński), Rosołek

 

Resovia: Dybowski (90+3' Łakota) - Persak (56' Jaroch), Podhorin, Kubowicz, Słaby - Twardowski (78' Mikulec), Wasiluk, Kuczałek (56' Wróbel), Hebel, Adamski - Zdybowicz (56' Usarz)

 

Żółte kartki: Hiszpański - Kubowicz, Usarz

 

Sędzia: Tomasz Marciniak (Płock)

 

Widzów: mecz bez udziału publiczności


 

Arka przystąpiła do spotkania w roli zespołu, który systematycznie zbliża się do miejsca premiowanego awansem. Biorąc pod uwagę, że tego dnia przyszło się jej mierzyć z drużyną walczącą o utrzymanie, to faworyta wskazać nie było trudno. Resovia w ostatnich kolejkach jednak pokazała, że potrafi urwać punkty zespołom wyżej notowanym, więc wiadomo było, że przed podopiecznymi trenera Marca stało niełatwe zadanie.

 

Nic zatem lepszego nie mogło przytrafić się Arce niż bramka na początku spotkania. W osiągnięciu celu pomogło nienajlepsze wznowienie gry w 4 minucie przez bramkarza z Rzeszowa Dybowskiego, które wpadło pod nogi gospodarzy. Przejął piłkę Letniowski i od razu dokładnie dograł do Żebrowskiego, a ten skierował futbolówkę pomiędzy nogami golkipera i po chwili wpadł w objęcia kolegów z drużyny.

 

Kolejną groźną akcję żółto-niebieskich znów zainicjował Letniowski świetnie w 13 minucie w uliczkę zagrywając do Siemaszki, który wbiegał w pole karne z jego lewej strony. Artur raczej planował zagrać przed bramkę, ale zamiast tego posłana przez niego piłka przemknęła tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. W odpowiedzi Resovia przejęła piłkę na naszej części boiska, a prowadzący piłkę Adamski zdecydował się na strzał z 18 metrów, jednak była to zupełnie nieudana próba.

 

W 31 minucie Kasperkiewicz sfaulował Adamskiego 20 metrów przed własną bramką. Piłkę ustawił bardzo skuteczny w ostatnim czasie w roli egzekutora stałych fragmentów Maksymilian Hebel. Strzał byłego zawodnika Arki minął mur, ale nie minął Kajzera, który wyciągnięty jak struna odbił piłkę za linię końcową. Po chwili Hebel zacentrował z rzutu rożnego, a przy bliższym słupku głową uderzył Twardowski, lecz posłał piłkę ponad bramką.

 

Na kolejne warte odnotowania sytuacje musieliśmy poczekać do początku drugiej połowy spotkania. Wtedy Arka mogła zanotować równe mocne otwarcie jak początku spotkania, bo Letniowski zagrał do wychodzącego na dogodną pozycję Rosołka, a ten uderzył z 16 metrów, co jednak zdołał skutecznie odbić Dybowski. W kolejnych minutach więcej do powiedzenia mieli goście, którzy potrafili wypracować sobie kilka stałych fragmentów gry, a te szczęśliwie nie przyniosły im jednak wymiernych korzyści.

 

W 69 minucie Marcus da Silva był bliski gola nr 63 w barwach Arki. Aleman prostopadle zagrał mu w pole karne, ale naciskany przez obrońców Brazylijczyk z polskim paszportem stracił równowagę i nie zdołał oddać strzału na bramkę Dybowskiego. W 78 minucie sprzed pola karnego uderzył Rosołek, a Dybowski jedynie wzrokiem odprowadził piłkę, która nieznacznie minęła słupek jego bramki.

 

W samej końcówce Resovia bardzo ambitnie walczyła o gola wyrównującego, ale celu nie osiągnęła. Najbardziej nerwowo było już w doliczonym czasie gry, gdy w naszym polu karnym padł Usarz, a goście domagali się u arbitra wskazania na wapno. Sędzia przewinienia nie dostrzegł, a Arkowcy szczęśliwie oddalili niebezpieczeństwo od własnej bramki i chwilę później mogli cieszyć się z bardzo ważnych trzech punktów.

 


Skubi




 

Statystyka meczu  Arka Gdynia - Resovia:

 

Bramki

1

0

Strzały

9

8

Celne

2

3

Niecelne7
5

Rzuty rożne

2

6

Faule

22

22

Spalone

0

2

Posiadanie piłki
54%46%
Rzuty wolne

24

22

Żółte kartki

1

2

Czerwone  

kartki

0

0

 

AS., źródło statystyk meczowych: Statscore

   


 

 

 
 

 

 


 
 
 
 

ZAWODNIK MECZU - MATEUSZ ŻEBROWSKI 


 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia