Aktualności
24.01.2020
Marko Vejinović: Energia z serca i duszy
Damian Konwent: Jak podsumuje pan 2019 rok?
Marko Vejinović: To był rok wzlotów i upadków. Pod koniec ubiegłego sezonu prezentowaliśmy dobry futbol i utrzymaliśmy się w ekstraklasie. Wróciłem tu po trzech miesiącach, w trudnym dla Arki momencie. Ponownie udowodniliśmy, że możemy się podnieść i walczyć. Myślę, że w 2019 roku pokazaliśmy sporo charakteru.
Zdążył już pan bliżej poznać trenera Aleksandara Rogicia. Jakim jest człowiekiem, co go odróżnia od innych szkoleniowców?
Jest świetnie zorganizowany. Zawsze ma wszystko poukładane. Cały czas myśli nad udoskonaleniami. Ma konkretną wizję, którą przekazuje nam od czasu, gdy do nas przybył. Chce grać współczesną i kompaktową piłkę. Poza tym jest szczery, ciężko pracuje, co mi osobiście bardzo odpowiada.
Mimo to Arka jest tuż nad strefą spadkową. Zapowiada się kolejna walka o utrzymanie?
Tak, ale naprawdę zrobiliśmy postęp. Ponadto okres przygotowawczy jest właśnie po to, aby być w pełni gotowym do gry w rundzie wiosennej. To czas, by doszlifować wszelkie detale. Każdy wie, co robić, by było dobrze.
Najbliższy sparing rozegracie z Crveną Zvezdą Belgrad, która występowała ostatnio w Lidze Mistrzów. Jakie wiąże pan nadzieje z tym meczem?
Cieszę się, że zagramy z tak dobrym przeciwnikiem. To wielki klub, z wielkimi tradycjami i ogromną rzeszą kibiców. Zapewne będzie to sympatyczne przeżycie, które każdy z nas na długo zapamięta.
Poza treningami dużo czasu spędza pan z rodakiem Fabianem Serrarensem. Czy dobre relacje przełożą się na jeszcze lepszą współpracę na boisku?
Z Fabianem trzymamy się nie tylko ze względu, że obaj jesteśmy Holendrami. Jesteśmy ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Lubimy swoje towarzystwo. Obydwaj też ciężko pracujemy, by udowodnić swoją wartość na boisku. Po to przecież tak naprawdę przyjechaliśmy do Gdyni. Nasze relacje, współpraca jest na dobrym poziomie i oby dalej szło to w odpowiednim kierunku.
Dlaczego kibice powinni głosować na pana w 8. Plebiscycie na Najlepszego Ligowca 2019 Roku w Trójmieście?
Myślę, że z Arką Gdynia wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że kibice polubili energię, która wydobywa się z mojego serca i duszy. Wciąż się rozwijam, podobnie jak nasza drużyna, co chyba widać. Zawsze daję z siebie wszystko. W Gdyni jestem szczęśliwy.
autor: Damian Konwent
więcej: sport.trojmiasto.pl
Copyright Arka Gdynia |