Przed meczem z Zagłębiem Lubin podczas konferencji prasowej z dziennikarzami spotkali się dzisiaj trener Aleksandar Rogić oraz Maciej Jankowski.

Pytania dotyczyły zarówno najbliższego spotkania oraz sytuacji kadrowej w Arce.

Pierwsze pytanie dotyczyło ilości punktów z jakiej trener byłby zadowolony w najbliższych dwóch spotkaniach.  Zapytano także czy punkty zdobyte w Kielcach nabiorą znaczenia jeżeli wygramy także z Zagłębiem Lubin.

W piłce najważniejsze jest być skupionym na następnym meczu. My na tym spotkaniu jesteśmy skupieni. To ostatni nasz mecz prze własną publicznością i oczywiście będziemy zadowoleni z 3 punktów.

Oczywiście wygrywanie spotkań jest ważne. Ale liczy się też swego rodzaju stałość. Lepiej oczywiście przygotowywać się do spotkania, jeżeli w meczu z Pogonią i Koroną zdobyliśmy 4 punkty.  Wzrasta zaufanie i łatwiej dokonywać mi drobnych zmian przed następnym spotkaniem i to jest to o czym myśleliśmy przed następnym meczem.

To o czym myślałem, wynika ze statystyki tych 17 punktów, które do tej pory zdobyliśmy. Wynika, że 13 punktów zdobyliśmy  w starciach z zespołami, z którymi walczymy bezpośrednio o miejsce w tabeli.  To jest bardzo dobre, ale nie możemy być zadowoleni z tej pozostałej liczby punktów zdobytych z najlepszymi drużynami ligi. I właśnie najbliższy mecz i mecz z Lechem będzie dla nas prawdziwym wyzwaniem, Musimy udowodnić sobie, że posiadamy odpowiednią jakość, żeby walczyć też z takimi, wyżej notowanymi rywalami.

Kolejne pytanie dotyczyło sytuacji kadrowej w zespole. Między innymi przedłużającej się absencji Frederika Helstrupa.

Jeżeli chodzi o Davita Skhirtladze, to nie będzie mógł zagrać w tych pozostałych spotkaniach. Chcieliśmy go przygotować na mecz z Koroną, ale nie udało się tego zrobić, bo kontuzja jest poważniejsza. Będzie musiał się regenerować do końca roku.

Frederik Helstrup wrócił do treningów, ale dalej ma problem ze swoją kontuzją. Jutro i pojutrze zobaczymy jaka będzie jego sytuacja i czy wystąpi w spotkaniu z Zagłębiem.

Następne pytanie dotyczyło kartki Marko Vejinovicia i jego absencji w meczu z Zagłębiem. Jak trener sobie poradzi z brakiem lidera.

Marko dostał żółtą kartkę po ostatnim gwizdku sędziego i będzie zawieszony na ten mecz. Mamy kilka wariantów na taką sytuacje. Ja wierzę bardziej w drużynę i kolektyw niż w indywidualnych zawodników. To szansa dla innych zawodników, aby pokazali, że mogą go zastąpić.

Kolejne pytanie skierowane było do Macieja Jankowskiego. Dlaczego Arka ma problem, aby złapać serię na minimum dwóch zwycięstw.

Moim zdaniem każdy mecz jest trudny i jest inny. Ciężko podtrzymać taką mini serię zwycięstw. W naszej lidze to nie są częste sytuacje. W tym roku mieliśmy Wisłę Płock, która notowała kilka zwycięstw z rzędu. Ale teraz znowu ma problem z wygraniem. Drużyny, które walczą o mistrzostwo, tych zwycięstw mają na pewno więcej. Ale też mają dołki i przegrane spotkania. W naszym przypadku, nie mamy tych zwycięstw za dużo. Staramy się w każdym meczu walczyć o 3 punkty, ale nie zawsze to wychodzi.

Drugie pytanie do Macieja Jankowskiego dotyczyło wahań formy zawodników.

Może odpowiem inaczej. Zawodnik ofensywny, jeśli drużyna dobrze gra, ma więcej posiadania piłki, stwarza sobie sytuacje, ma więcej okazji na pokazanie swoich walorów ofensywnych. Może się pokazać także pod kątem dobrej oceny od dziennikarzy i ewentualnych pozytywnych komentarzy. Natomiast jak drużyna w danym meczu gra w defensywie i ten ofensywny zawodnik bardziej pomaga w odbiorze piłki, to nie jest oceniany pozytywnie.

Zawodnicy defensywni są inaczej oceniani, bo jesteśmy drużyną, która się częściej broni. I zawodnicy, którzy grają w formacjach defensywnych mają więcej okazji, żeby bronić.

Kolejne pytanie do trenera dotyczyło oceny postawy Fabiana Serrarensa oraz Kamila Antonika.

Jestem trenerem, który jako pierwszy myśli o tym jak pomóc swoim zawodnikom. Oczywiście zawodnicy nie są robotami, mają swoje emocje, mają gorsze i lepsze chwile. Ja jako trener muszę to rozumieć. Największą sztuką trenerską jest to, aby wybrać, jedenastkę, która będzie najlepiej prezentowała się na boisku, a nie będzie zbiorem najlepszych piłkarzem. Ja myślę o tym jak najlepiej zrównoważyć drużynę, wystawiając podstawową jedenastkę.

Opowiem anegdotę o trenerze Dragomirze Anticiu  z którym miałem przyjemność pracować. Powiedział mi jedną bardzo mądrą rzecz. Aleksandar zawsze myśl o równowadze. Jeżeli mam bardzo dobry garnitur, jeżeli mam bardzo dobry krawat, jeżeli mam perfekcyjne buty to czego potrzebuję więcej? Następny krawat czy skarpetki?

Najważniejszy jest balans i myślę, że to jest największy problem Arki. Musimy znaleźć tą równowagę w naszej grze, ja rozumiem przez to odpowiednią prędkość, odpowiednią ilość zawodników kreatywnych i odpowiednią ilość zawodników, żeby dobrze wykorzystywać stałe fragmenty. To właśnie dało nam trzy punkty w meczu z Koroną. Ponieważ mieli w tamtym meczu 9 rzutów rożnych i 6 rzutów wolnych, a nasi zawodnicy bardzo dobrze kontrolowali grę defensywną podczas tych stałych fragmentów.

Wracając do pytania to myślę, że mogą grać lepiej. Ale nie tylko Ci zawodnicy pokazują w niektórych spotkaniach, że mogą grać lepiej. Tych dwóch zawodników otrzyma ode mnie pełne wsparcie w nadchodzących dwóch meczach. Postaram się pomóc moim zawodnikom, żeby jak najlepiej wypadki w tych dwóch meczach. A po tych spotkaniach będzie czas na analizę i podsumowanie.

Kiedy przyszedłem tutaj dwa miesiące temu to był bardzo trudny moment. I uwierzcie mi, to nie jest łatwe przejąć drużynę w październiku w trakcie rozgrywek. Przychodząc do Arki myślałem, jak mogę pomóc w tym okresie, który nam pozostał do końca rozgrywek. Po ostatnim meczu z Lechem będziemy mieli dużo więcej czasu na trenowanie, przygotowanie własnego stylu gry, znalezienie równowagi w naszej grze.

To będzie ten okres, który pozwoli się nam przygotować, żeby lepiej zaprezentować się na wiosnę. Piłka nożna to nie jest gra na konsoli, że zawsze jesteś w idealnej formie. Oczywiście zawodnik musi mieć ten charakter, żeby zapomnieć o tych najtrudniejszych momentach, ale trener jest od tego żeby mu jak najlepiej pomóc.

Kamil jest bardzo młodym chłopakiem, jest bardzo wrażliwy. Cztery miesiące temu grał jeszcze na trzecim poziomie rozgrywkowym. Nie jest łatwo mu kontrolować tą presję, z którą się tutaj spotkał. Muszę także myśleć o tym, żeby Mateuszowi Młyńskiemu nie przydarzyła się kolejna kontuzja. Ponieważ moim zdaniem jest to jeden z największych talentów w tej lidze.

Ale jeżeli popatrzymy na ostatnie mecze, bardzo obawiałem się, żeby nie doznał kolejnej kontuzji. Muszę myśleć także co zrobić z Jakubem Wawszczykiem, który grał w miarę regularnie, a od kilku meczów jest na ławce rezerwowych. Muszę robić tak, aby nie stracił wiary w to co robi. Podobnie jest z Kacprem Krzepiszem, który jest bardzo utalentowanym bramkarzem i przyszłością klubu. Ale mamy Pavelsa i to jest jego czas. Ale oczywiście myślę o tym wszystkim, jak dać im szansę rozwoju, jak im pomóc w trudnym dla nich okresie..

Kolejne pytanie dotyczyło tego czy trener jest już wstanie powiedzieć, czy drużyna będzie potrzebowała 2-3 konkretnych wzmocnień. Czy czeka trenera bardziej praca nad zawodnikami, których mamy obecnie w kadrze.

Cały czas pracujemy, aby podnieść jakość drużyny. Poziom rywalizacji w zespole jest naprawdę wysoki. Będziemy pracować z zawodnikami, których mamy, aby wprowadzić system gry, którego ja oczekuję. Styl bardziej przyjemny dla oka, ale także taki, który będzie nam dawał więcej punktów. Jednak każdy trener będzie patrzył na to jak można wzmocnić zespół, zawodnikami którzy przyjdą do tego zespołu.

Oczywiście nie patrzymy tylko na możliwość wzmocnienia drużyny personalnie. Patrzymy jak można poprawić warunki treningowe z którymi przyjdzie nam się mierzyć. Wiadomo teraz czeka nas taka, a nie inna pogoda. Chcemy także pod tym względem zmienić funkcjonowanie w klubie. Powinno się to przełożyć na komfort treningu.

Ostatnie pytanie skierowane do Macieja Jankowskiego dotyczyło oceny zdobywania większej ilości punktów na wyjazdach w tym sezonie. 

Tak jak wcześniej nadmieniłem, dla nas każdy mecz jest ważny. Walczymy w każdym meczu i nie wiem z czego to wynika, że wygrywamy więcej na wyjazdach. Piłka jest przewrotna, pamiętam, że było tak, że więcej punktowaliśmy u siebie, a mieliśmy problem ze zdobywaniem punktów na wyjazdach.

Sebastian Jędrzejewski 

BILETY NA MECZ Z ZAGŁĘBIEM LUBIN

 SPONSOR MECZU Z ZAGŁĘBIEM LUBIN