Aktualności
28.03.2019
Konferencja prasowa przed Śląskiem i derbami
Dzisiaj odbyła się konferencję prasowa przed meczami Lotto Ekstraklasy Arki Gdynia ze Śląskiem Wrocław i Lechią Gdańsk. W sali konferencyjnej na Stadionie Miejskim z dziennikarzami spotkali się trener Zbigniew Smółka oraz Marko Vejinović.
Z racji układu tabeli koncentrowano się na spotkaniu ze Śląskiem.
Rzecznik prasowy przypomniał o akcjach koordynowanych ze Stowarzyszeniem Kibiców Gdyńskiej Arki dotyczących autokarów ufundowanych przez drużynę oraz promocji biletowej.
Wspomniał, że mecz ze Śląskiem będzie 50-tym pojedynkiem między obiema drużynami.
Na początku trener Zbigniew Smółka odniósł się do pracy wykonanej przez zespół podczas przerwy w rozgrywkach:
W naszej sytuacji był to okres potrzebny. Mieliśmy bardzo fajne warunki w Gniewinie. Przede wszystkim zajęliśmy się tym na co mamy największy wpływ, czyli korektami taktycznymi. Od poniedziałku zaczął się trudny mikrocykl i ciężka praca przed dwumeczem. Odległość tych spotkań jest minimalna. Musimy być bardzo dobrze przygotowani od pierwszego do ostatniego zawodnika. Koncentrujemy się na pierwszym, kluczowym spotkaniu. Jest to jeden z naszych „finałów” i koncentrujemy się, aby wreszcie wygrać w tej rundzie.
Zapytano o stan zdrowia kadry:
Na dzisiaj nasz kluczowy zawodnik ofensywny Luka Zarandia potrzebuje około tygodnia na powrót. Jest nam przykro, ale wierzę, że inni zawodnicy go zastąpią. Przechodził ciężką chorobę na antybiotykach. Wierzę, że wróci do zajęć w przyszłym tygodniu na mecz w Szczecinie.
Skrzydłowy to jest kluczowa pozycja w mojej taktyce. Chciałbym wrócić do tej gry, gdzie boczni pomocnicy będą skrzydłowymi a skrzydłowi napastnikami lub ofensywnymi pomocnikami. Mam nadzieję, że to nasze boisko na to pozwoli. Została wykonana ciężka praca nad jej jakością, również dzięki panu prezydentowi miasta.
Murawa jest coraz lepsza i powinna pozwolić na nasz styl gry. Jesienią i w grach kontrolnych na dobrych boiskach pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę. Mam nadzieję, że będziemy dominować, będziemy dobrze dysponowani, wszyscy wywiążą się z tych ról i wszyscy zawodnicy zagrają na swoim optymalnym poziomie.
W kontekście meczu derbowego zapytano czy różnica czasu regeneracji przed meczem derbowym będzie miała znaczenie?
Przy graniu 72 godziny po meczu, 24 godziny więcej to jest ważne i kluczowe. Może zdecydujemy się na roszady, pokażą to niedzielne badania. Teraz koncentrujemy się na Śląsku i doborze osiemnastki zawodników, która pozwoli nam wygrać. Od 20 w sobotę będziemy myśleć o Lechii. Spotkania myślę, że będą podobne i charakter, wola walki i mentalność zawodników nad którą dużo pracowaliśmy w przerwie będzie kluczowa. Wiele rzeczy można dodać z serca i na to będę w tych spotkaniach liczył.
Zapytano trenera czy analizowano sposób przygotowania mentalnego drużyny przed poprzednimi derbami z ub. sezonu?
Chciałbym, żeby piłkarze koncentrowali się na meczu ze Śląskiem. W naszej sytuacji to jest kluczowe, na tym koniec tematu meczu z Lechią. Interesuje nas tylko sobota i tylko tu i teraz.
Poproszono także o komentarz do słów trenera Jarosława Kotasa i jego opinii w mediach na temat trenera Smółki:
Nie wierzę w duchy. Skupiam się na tym co do mnie należy, koncentruję się na ciężkiej pracy. Mam jej dla Arki tak wiele, że nie mam czasu myśleć czy ktoś mnie straszy. Jeżeli wstaje się rano wiedząc, że się wszystko wykonało, to nie ma się czego bać. Boją się ludzie słabi.
Zapytano, czy trener ma ultimatum punktowe z Klubu, czy też takie sobie postawił?
Chciałbym, że by piłkarze koncentrowali się na meczu ze Śląskiem. Media piszą różnie, szukają kontrowersji i presji. Jestem człowiekiem dojrzałym, trenerem doświadczonym. Wiem kto mi płaci, jakie są cele i jaką pracę mam wykonać dla zespołu. Tylko to mnie tylko interesuje.
Sam sobie stawiam prywatne ultimatum, ale koncentruję się na zadaniu, na co mam wpływ. Zawód trenera jest trudny, każdego dnia trzeba być przygotowanym, że klub się zmieni, że straci się pracę. Nie możemy się zajmować plotkami czy hejtem. Moja praca polega na faktach, rzeczach mierzalnych, a nie na domysłach czy plotkach.
Ja i mój zespół koncentrujemy się na krótkoterminowych rzeczach. Chcemy za wszelką cenę zdobyć 3 punkty ze Śląskiem
Marko Vejinović ocenił pierwsze tygodnie pobytu w Polsce:
Odniosłem dobre wrażenie na temat polskiej ligi. Jest fizyczna, ale także wiele w niej zawodników z jakością. Podoba mi się Arka, sposób zarządzania i sposób w jaki trenujemy.
W ostatnich 2 tygodniach trenowaliśmy bardzo ciężko. Byliśmy na obozie, na którym ćwiczyliśmy również taktykę. Także w tym tygodniu.
Mam nadzieję, że w kolejnych meczach pokażemy na co nas stać i zdobędziemy 3 punkty na które zasługujemy.
Przed i po konferencji dziennikarze skorzystali z poczęstunku przygotowanego przez restaurację "Serio".
notował: Jakub Nalepa
BILET NA ŚLĄSK I NA DERBY!
Copyright Arka Gdynia |