Aktualności
17.05.2018
Konferencja przed Śląskiem.
Dzisiaj w sali konferencyjnej na Stadionie Miejskim przed meczem Arka Gdynia - Śląsk Wrocław odbyła się konferencja prasowa. Z dziennikarzami spotkali się trener Leszek Ojrzyński oraz zawodnicy Krzysztof Sobieraj i Pavels Steinbors.
Po informacji Prezesa Zarządu Wojciecha Pertkiewicza, że mecz ze Śląskiem Wrocław będzie ostatnim w którym w roli pierwszego szkoleniowca na ławce Arki zasiądzie Leszek Ojrzyński, rzecznik prasowy na podsumował bilans trenera Ojrzyńskiego w Arce, a także przedstawił statystyki Krzysztofa Sobieraja, który meczem ze Śląskiem zakończy karierę.
Trener Leszek Ojrzyński podsumował pracę w Arce odpowiadając na liczne pytania dziennikarzy:
Taka jest kolej rzeczy. Jest właściciel, jest prezes, oni podejmują decyzje. Tak bywa. Czas mój w Gdyni kończy się 30 czerwca i z tym się trzeba pogodzić. Nie w takich sytuacjach się było. Czasami po 3 kolejce żegnałem się z drużyną. Tu mocno zżyłem się z chłopakami, nie ma co oszukiwać, najpiękniejsze rzeczy, które przeżyłem w pracy trenerskiej, to właśnie z Arką Gdynia. Chciałbym podziękować zawodnikom i działaczom za to, że na mnie postawili ponad rok temu. Przeżyliśmy fantastyczne chwile i to się zapisze w historii Klubu, naszych głowach i naszych sercach.
Kibice też nas wspierali, a czasami nie było wesoło. Zapamiętam, w jakich okolicznościach przegraliśmy rewanż w Lidze Europy. Kibice nas wspierali, chociaż mogli być rozżaleni, a tego nie było.
Mecz ze Śląskiem będzie dla mnie ostatnim i super by było go zakończyć dobrze, czyli zdobyć 3 punkty.
Przy okazji będziemy żegnać Krzyśka i na pewno go zobaczycie na boisku, jeśli przed meczem nic się nie wydarzy.
Tak jest w życiu, trzeba się spakować i szukać szczęścia gdzie indziej. Taki jest nasz zawód. Większość kolegów z Ekstraklasy pracowała krócej.
Czekam spokojnie na rozwój sytuacji. Wierzę w to, że jak przyjdzie dobra oferta to ją przyjmę, a jak nie to będę czekał dalej.
Na pewne rzeczy trener musi być przygotowany. Mieliśmy ostatnio passę porażek, ale cele zrealizowaliśmy. Utrzymaliśmy się, a to był najważniejszy cel.
Najradośniejsze były potyczki pucharowe, a te przykre to mecze derbowe, bardzo to przeżywałem. Każde zwycięstwo ligowe bardzo cieszyło. Mieliśmy trudny sezon, zaczęliśmy go na 3 frontach i tylko my i Legia dotrwaliśmy do końca. To były piękne chwile, piękne czasy, ale czas się pożegnać. Pewne rzeczy można było zrobić lepiej, ale to już historia. Ta drużyna potrafi wygrać z każdym.
Krzysztof Sobieraj:
Dzisiaj trener oficjalnie nam przekazał, że to był jego ostatni trening, w którym poprowadził Arkę. Jutro mamy tylko rozruch. Z trenerem bardzo się zżyliśmy, większość chłopaków najcenniejsze trofea zdobyła pod wodzą trenera Ojrzyńskiego i to nie jest łatwy dzień da nas. Takie jest życie i musimy to zaakceptować.
O tym w jakim wymiarze zagra w ostatnim swoim meczu Krzysztof Sobieraj, trener podejmie decyzje jutro:
Ja uszanuję każdą decyzję trenera, jestem zawodnikiem, trener decyduje o wszystkim i niech to będzie odpowiedź.
Coś się kończy, nic nie trwa wiecznie. Nie ma się co nad tym użalać. Ja mam nadzieję, że się będę dalej realizował przy piłce. Po to robiłem kursy. Mam jeszcze jeden przed sobą. Mam swoje marzenia i plany. Trzeba przyjąć wszystko tak jak jest. Będę podążał tym tropem.
Pavels Steinbors:
Ostatnio spotkaliśmy się z prezesem. Rozmowy były już wcześniej, także na obozie w Turcji. Jestem zawodnikiem Arki, tego chciałem. Jestem szczęśliwy i jestem smutny. Szczęśliwy, że przedłużyłem kontrakt na 2 lata, że spędziłem piękny czas z takimi ludźmi jak trener Leszek Ojrzyński, Krzysztof Sobieraj i innymi, którzy chyba odejdą. To smutne, ale to życie, piłka nożna i tak to wygląda.
tr
PARTNER MECZU
Copyright Arka Gdynia |