Aktualności
10.04.2017
Leszek Ojrzyński: Z każdego dnia, każdego meczu wycisnąć maksa!
Trener Leszek Ojrzyński dzisiaj oficjalnie objął pierwszy zespół Arki. Przez najbliższe dwa dni będzie mógł się spokojnie przyjrzeć drużynie podczas zgrupowania w Ośrodku COS Cetniewo.
Do późnych godzin wieczornych wraz z pozostałymi członkami sztabu trenerskiego, nowy szkoleniowiec ustalał plan do najbliższego meczu derbowego z Lechią. Zapytaliśmy trenera o pierwsze spostrzeżenia i nastawienie z jakim przyszedł do Arki.
Witamy na pokładzie Arki. Lubi trener trudne wyzwania?
Zadanie nie jest łatwe, nie ma się co oszukiwać. Przyszedłem tutaj, aby utrzymać Arkę w Ekstraklasie, żeby wspólnie ze wszystkimi osobami pracującymi w Klubie to zrealizować.
Czeka nas trudna walka. Mamy przed sobą 9 spotkań plus spotkanie finałowe pucharowe. Wszystko trzeba umiejętnie rozegrać. Zaczyna się decydująca walka o byt ligowy.
Jestem pełen zapału. To jest duże wyzwanie dla mnie i nie tylko dla mnie. Myślę, że wszystkich tutaj, bo ten cel od początku przyświecał Arce, aby się utrzymać w Ekstraklasie. Przy okazji chłopaki bardzo dobrze się zaprezentowali i są w finale Pucharu Polski. Z tego trzeba się cieszyć.
Jest diagnoza i recepta na poprawę wyników?
Spokojnie trzeba popracować i poznać drużynę. Grę Arki analizowałem, ostatnio pracowałem w klubach ekstraklasowych i czekałem na propozycję z Ekstraklasy, którą się interesowałem. Większość spotkań oglądałem.
Grę mam zanalizowaną i przynajmniej z boku jakieś spostrzeżenia mam. Czy okażą się trafne, to więcej będę wiedział jak dotknę zespół swoją ręką i do końca zdiagnozuję.
Wymiana informacji o zespole już nastąpiła?
Będę chciał porozmawiać z Grześkiem Nicińskim, którego zastępuję. Wiem, że jest związany z Klubem, zależy mu także na tym, aby Arka grała w Ekstraklasie i jeśli to zrobimy, to będzie także jego wielkim sukcesem i wkładem, bo tak na to trzeba patrzeć.
Zaczyna trener od prestiżowego meczu jakimi są dla kibiców derby w Gdańsku.
Będę szybko chciał z każdym tutaj porozmawiać, jak postrzega pewne rzeczy, ale do Gdańska jedziemy grać, jedziemy po to, aby zdobywać punkty.
Nie ma co dawać sobie czasu na później. Życie i każdy dzień trzeba brać jakie są. Z każdego dnia, każdego meczu musimy wycisnąć maksa i zobaczymy dokąd nas to zaprowadzi.
Traf chciał, że zaczynam pierwszym spotkaniem w Gdańsku, za miedzą i w tym spotkaniu będziemy robić wszystko, żeby punkty zdobyć.
Jest trener optymistą.
Tak będziemy podchodzić do każdego meczu i traktować go jak finał. Za daleko nie możemy wybiegać w przyszłość. Będziemy kroczyć od spotkania do spotkania, aby osiągnąć jak najwięcej.
Życzmy powodzenia!
rozmawiał: tryb
Copyright Arka Gdynia |