Aktualności
01.03.2017
PP: Arka Gdynia jedną nogą w finale.
Sam obraz gry mógł nieco zaskakiwać - zwłaszcza na początku, gdy Wigry ruszyły do ataku i momentami spychały rywala do defensywy. Ekipie Dominika Nowaka brakowało jednak zimnej krwi i mimo kilku dobrych okazji, nic nie wskórała. A mogła choćby w 6. minucie, gdy Łukasz Wroński uderzył z 14 metrów nad bramką i chwilę później, gdy Pavels Steinbors obronił strzał Damiana Kądziora w krótki róg.
Gdynianie spokojnie poczekali na swoją szansę i w ostatnim kwadransie pierwszej połowy zadali pierwszy cios. W świetnej sytuacji znalazł się Dariusz Formella i jego mocne uderzenie ręką w polu karnym zablokował Vaclav Cverna. Z "wapna" do siatki pewnie trafił natomiast Mateusz Szwoch.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Drużyna z Suwałk walczyła bardzo ambitnie, ale była bezproduktywna. Gdynianie zaś punktowali niczym wytrawny bokser. Na 0:2 trafił głową Rafał Siemaszko i przy tym golu zawalił zarówno Damian Podleśny, który nie przeciął głębokiego dośrodkowania Szwocha, jak i Kamil Zapolnik, który nie upilnował egzekutora. Ostatnia bramka to z kolei dzieło Formelli. Pomocnik wypożyczony z Lecha Poznań dopełnił formalności po dograniu Miroslava Bożoka.
Arka zwyciężyła w Suwałkach aż 3:0 i rewanż, który odbędzie się na początku kwietnia w Trójmieście, powinien być dla niej formalnością.
Szymon Mierzyński
Copyright Arka Gdynia |