Aktualności
02.11.2016
Adrian Błąd: Nie jesteśmy słabsi od Lechii .
Jacek Główczyński: Co może powiedzieć pan o Lechii? Zagrała lepiej czy gorzej niż się spodziewaliście?
Adrian Błąd: Niczym nas wielkim nie zaskoczyła. Mieliśmy przygotowaną analizę. Ponadto derby to derby. Nie ma odpuszczania, nikt nie odstawia nogi.
Na boisku było czuć, że gracie z liderem ekstraklasy?
Ciężko powiedzieć. To jest ekstraklasa. Tutaj każdy zespół ma plusy i minusy. Na pewno Lechia ma dobrych zawodników w swoich szeregach. Ale my pokazaliśmy, że nie jesteśmy słabsi od nich oraz że nie można nas skreślać.
Rozegranie akcji, która dała remis w Arce - była wyćwiczona, czy intuicja podpowiedział panu, aby stanąć w tym miejscu i czekać na piłkę?
Trudno ocenić. Z mojej strony nie było chwili zawahania. Paweł Abbott przedłużył piłkę głową, a zatem trzeba było oddać strzał. Nie było czasu, by sobie ją przekładać z nogi na nogę czy czegoś innego. Fajnie, że piłka poszła tam, gdzie chciałem ją skierować. Bardzo się cieszę.
Czy ten gol wynagradza panu te tygodnie i miesiące, w których nie szło panu w Arce?
Ciężko, aby wynagradzał. Każdy chciałby grać jak najwięcej. Ale po to są zawodnicy, którzy wchodzą z ławki, by pomóc chłopakom, którzy biegają od 1. minuty. Fajnie, że to mi się udało w tak bardzo ważnym meczu. Myślę, że tylko można podnieść i robić swoje, czekać na kolejne szanse. Mam nadzieję, że będzie ich jak najwięcej. Liczę też, że w następnych meczach bez względu, czy to zawodnik podstawowy, czy rezerwowy będzie dawał z siebie tyle, aby Arka wygrywała.
Przez miesiąc nie miał pan miejsca nawet w ligowej "18". Wrócił pan na ławkę rezerwowych pewnie dzięki 3 golom strzelonym w jednym meczu w IV-ligowych rezerwach. Czy liczy pan, że bramka z derbów jeszcze bardziej poprawi pana sytuacje w hierarchii piłkarzy Arki?
Myślę, że o mojej sytuacji niezręcznie mi mówić, gdyż na ten temat powinien wypowiedzieć się trener. Gol w derbach jest ważny przede wszystkim dla mojej psychiki, bo ostatnimi czasy się słyszało, że nie pomagam jak wchodzę, czy podobne głosy... Nie będę już tutaj cytował. Po tym meczu morale moje czy drużyny na pewno idzie w góry.
więcej: trojmiasto.pl
Copyright Arka Gdynia |