Bramki: Ryk 3 (30', 45', 81'), Gniadecki 2 (75', 85'), Hołtyn 47' - 82'

 

Arka: Więckowicz (70' Krzepisz), Bednarski, Lengiewicz, Grabowski (46' Gębiś), Krakowiak, Hołtyn, B.Nowicki (46' Affeld), Ryk, Kafka, Gabor (64' Gniadecki), Sz.Nowicki

 

Żółto-niebiescy nie pozostawili zawodnikom ze Szczecina złudzeń i pewnie sięgnęli po wysokie zwycięstwo. Zaaplikowali rywalom sześć bramek, a po jednej z nich wykonali tradycyjną "kołyskę" dla trenera Jakuba Frydrycha, świeżo upieczonego taty bliźniaków.

 

W pierwszej połowie dwubramkowe prowadzenie dał Arce Oskar Ryk, który trafił do siatki w 31 i 45 min. spotkania. Najpierw popisał się precyzyjnym strzałem z dystansu, a tuż przed przerwą wykończył ładną zespołową akcję.

 

Po zmianie stron kolejne bramki zdobyli Norbert Hołtyn (47 min.) po dośrodkowaniu Wojciecha Kafki, Dominik Gniadecki (75') i Ryk (81'), który skompletował w ten sposób hat-trick. Przy stanie 5:0 honorową bramkę zdobyli goście, ale kilka minut później po raz drugi bramkarza rywali pokonał Gniadecki, ustalając tym samym wynik meczu na 6:1.

 

Trener Jakub Frydrych po meczu:

 

 

Arka ma po 7 kolejkach na swoim koncie 10 pkt. Szansa na zdobycie kolejnych punktów w przyszłą sobotę w meczu wyjazdowym z Gwarkiem Zabrze.

 

 

 

Bramki: Łoś 4 (2', 15', 40', 49'), Gułajski 22', Blok 80' - 17, 57'

 

Arka: Knut (68' Schwarz) - Lewiński, Lisiecki, Szałecki, Kasprowicz (76' Mateusz Bachleda), Markiewicz (60' Blok), Sobczak, Młyński, Gułajski (68' Cierocki), Pek (51' Bednarski), Łoś (72' Maciej Bachleda) 

 

W pierwszej połowie żółto-niebiescy strzelili cztery bramki, na które rywale odpowiedzieli tylko jednym golem. Po raz kolejny błysnął Jan Łoś, który trzy razy pokonał bramkarza gości. Jego trafienia przedzieliły: kontaktowa bramka dla zespołu z Ustki w 17 min. oraz gol z 22 min. Mateusza Gułajskiego na 3:1.

 

Po przerwie kolejną bramkę dla Arki zrobył Łoś i tym samym po raz kolejny zakończył mecz z 4 trafieniami na koncie. Jantar pokusił się jeszcze o drugiego gola, a w samej końcówce wynik meczu na 6:2 ustalił Dawid Blok.

 

Trener Krzysztof Janczak po meczu:

 

- Cieszy kolejne zwycięstwo, a szczególnie pierwsza połowa, która pomimo straconej bramki, była prawie perfekcyjna. Graliśmy zdecydowanie w obronie, nie pozwalając przeciwnikowi na zagrożenie. W ataku natomiast tworzyliśmy składne  i ciekawe akcje, po których zdobyliśmy  cztery bramki. W drugiej części, po zdobyciu w 49 min. piątej bramki, lekko się rozluźniliśmy. Chciałbym, aby zespół grał na 100% do ostatniego gwizdka sędziego.

 

Po 4 meczach Arka ma w dorobku komplet 12 pkt. Swoją świetną passę żółto-niebiescy będą mogli przedłużyć już za tydzień w meczu wyjazdowym z Gedanią Gdańsk.