W ten weekend nasze zespoły juniorskie stoczyły derbowe pojedynki z zespołami gdańskiej Lechii. Oba zakończyły się wygraną naszych drużyn.Juniorzy starsi zrównali się punktami z dwoma innymi drużynami będącymi na czele tabeli. 

Centralna Liga Juniorów Starszych Grupa Zachodnia - 8. kolejka:

Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 1:0 (1:0)

Bramka: Regulski 31'

Arka: Moczadło, Izdebski, Kaszorek, Pasieka, Wańczuk, Gębiś, Regulski (60' Stepnowski), Wolak (46' Olszewski M.), Bach (46' Olszewski B.), Pobłocki, Hebel, Kłosowski (78' Siejak)

żółte kartki: Kaszorek, Stepnowski

Od początku jak na derby przystało oglądaliśmy dużo walki i ostrych starć. Pierwszy strzał w 8 minucie oddał Bach, mijając wcześniej trzech rywali, ale uderzenie było lekkie i niecelne. Kilka minut później, po okresie przewagi Lechii, znów próbował Bach, wykorzystując dobre odegranie Kłosowskiego.

Tym razem uderzył celnie, ale znów zbyt lekko. W 20 min. Kłosowski zagrał idealną prostopadłą piłkę do Bacha, który wyszedł sam na sam, ale fatalnie spudłował w 100% sytuacji. W 28 minucie po podaniu Kłosowskiego uderzał Pobłocki, a do dobitki próbował dobiec Bach, ale został zablokowany.

W 32 minucie Arka dopięła swego. Kłosowski powalczył o piłkę z bramkarzem, który popełnił błąd i wypiąstkował pod nogi Regulskiego. Pomocnik Arki uderzył z woleja do pustej bramki i Arka wyszła na prowadzenie. Po rzucie rożnym Hebla, Regulski strzelał z dwóch metrów, ale minimalnie spóźnił się do piłki i uderzył obok bramki. Minutę przed przerwą Hebel kapitalnym podaniem uruchomił Kłosowskiego, który źle się zabrał z piłką w polu karnym i nie wykorzystał okazji.

Tuż po przerwie Kłosowski miał dwie idealne okazje do zdobycia bramki. Najpierw nie wykorzystał prostopadłego podania Olszewskiego, a chwilę później uderzył nad bramką, mając na plecach obrońcę.

Mecz się wyrównał i swoje szanse miała też Lechia, ale dwukrotnie świetnie zachował się Moczadło. W 72 minucie losy meczu powinien rozstrzygnąć Hebel. Po podaniu Stepnowskiego znalazł się sam przed bramkarzem, ale uderzył w słupek. Po chwili szansę miał Kłosowski, ale piłka źle siedziała mu tego dnia na nodze i znów przeniósł ją nad bramką. W 75 minucie kapitalną akcję rozegrali Gębiś z Kłosowskim, niestety lewy obrońca przegrał pojedynek z bramkarzem. Tuż przed końcem Siejak zmarnował jeszcze sam na sam ze świetnie dziś broniącym Zalewskim. Bramkarz biało-zielonych uratował ich dziś przed pogromem.

Trener Krzysztof Janczak po meczu: 

Cieszy zwycięstwo zwłaszcza w derbach, ale martwi brak wykorzystywania dogodnych sytuacji. Tak naprawdę to mecz mogliśmy ułożyć sobie już w pierwszej połowie i początku drugiej, gdyby nie fatalna skuteczność w stuprocentowych sytuacjach. W drugie połowie lechiści mieli dwie sytuacje sam na sam, gdzie kapitalnie wybronił Moczadło.

Tabela i wyniki juniorów starszych

 Juniorów wspiera Invest Komfort!

 Pomorska Liga Juniorów Młodszych - 4. kolejka:

Lechia Gdańsk AP - Arka Gdynia 0:2 (0:1)

Bramki: Nowicki - 2 (8', 52')

Arka: Wieckowicz (Krzepisz 85'), Manteufel (Grabowski 55'), Wieczorek (Skierka 41'), Bednarski, Krakowiak (Kozakowski 41'), Sikorski, Ryk (Klecha 67'), Kafka, Nowicki B. (Nowakowski 57'), Gniadecki (Bugajewski 41'), Nowicki Sz.  

żółtae kartka: Sikorski

Mecz derbowy z AP Lechią Gdańsk odbył się na boisku w Pruszczu Gdańskim. Od początku spotkania inicjatywę przejęli Arkowcy spychając młodszych rywali do defensywy. W 8 minucie świetne podanie Bartka Nowickiego wykorzystał Szymon Nowicki pokonując płaskim strzałem bramakarza z Gdańska.

Mogło  się wydawać, że nasz zespół pójdzie za ciosem i kolejne bramki będą tylko kwestią czasu, jednak po zdobytej bramce gra podopiecznych Jakuba Frydrycha  diametralnie się zmieniła i wkradło się dużo niedokładności i rozluźnienia. Jeszcze przed przerwą była okazja do podwyższenia wyniku, jednak piłka zatrzymała się na słupku.

W drugiej połowie gra Arki zdecydowanie uległa poprawie, a dobre zmiany dali Nowakowski, Grabowski i Bugajewski, którzy napędzali ataki zespołu.

Świetną akcję całej drużyny w 52 min. pewnym strzałem pod poprzeczkę wykończył Szymon Nowicki zdobywając drugą bramkę. Okazję mięli jeszcze Oskar Bugajewski i Bartek Nowicki jednak ich uderzenia zatrzymywały się na poprzeczce i na słupku.

Trener Jakub Frydrych: 

Rywale wystąpili w bardzo młodym składzie i ich działania ograniczyły się głównie do gry w defensywie. W pierwszej części nie pokazaliśmy pełni swoich możliwości, brakowało nam płynności w grze i determinacji aby przypieczętować swoją przewagę. Nadal musimy pracować nad dokładnością, bo popełniliśmy zbyt wiele niewymuszonych błędów. Z pewnością zwycięstwo i gra w drugiej połowie cieszą, a przy odrobinie szczęścia wynik mógłby być zdecydowanie lepszy.

 Tabela i wyniki juniorów młodszych

 tr