Aktualności
09.04.2015
Konferencja przed Flotą: Szybko strzelić bramkę!
W czwartek tradycyjnie odbyła się konferencja prasowa przed sobotnim meczem Arki z Flotą Świnoujście. Z dziennikarzami spotkali się trener Grzegorz Niciński oraz zawodnicy: Marcin Warcholak i Michał Nalepa.
Na początku rzecznik prasowy przypomniał o dorobku Floty w tym sezonie oraz o wynikach konfrontacji obu drużyn. Dodał, że obecny na konferencji Michał Nalepa został wybrany razem wraz z Marcusem da Silva do "11-stki" miesiąca 1 ligi. Odkryciem miesiąca został Przemek Stolc.
Trener Niciński ocenił najbliższego rywala. Jego zdaniem Arkę czeka w sobotę trudne zadanie, ale zespół stać na zwycięstwo.
- Wiadomo, że w trzech ostatnich meczach zdobyliśmy 3 punkty. Cieszy passa spotkań bez porażki, ale chcemy wrócić do wygrywania. Okazję ku temu mamy już w sobotę.
Czeka nas ciężki mecz. Wiadomo, jakie priorytety ma Flota. Mimo problemów, wygrała na inauguracje wiosny z Olimpią, teraz z GKS-em Tychy. Drużyna ma doświadczonego trenera, który długo pracuje w piłce. My jednak chcemy wyjść na murawę i zaprezentować się dobrze, tak jak w dwóch pierwszych meczach u siebie. Aby „zatopić” Flotę trzeba stwarzać sytuacje, strzelać bramki i narzucić swoje tempo od pierwszej minuty.
Flota ma kilku doświadczonych zawodników. Zapewne zagra Nwaogu, który były przez pewien czas w Arce i strzelił nam gola jesienią. Ten zespół posiada swoje atuty .To trudny rywal, ale stać nas na to, żeby ich pokonać i zrobimy wszystko, by punkty zostały w Gdyni.
Część obecnych piłkarzy Floty grała w Arce, dostali tu swoją szansę. Jedni wykorzystali ją lepiej, inni gorzej. Każdy będzie się chciał pokazać z dobrej strony i pomóc swojej drużynie w odniesieniu zwycięstwa. Jest to na pewno pewien dodatkowy smaczek tego spotkania.
Trener odniósł się do odstatnich spotkań w wykonaniu Arki:
- W ostatnich spotkaniach zabrakło nam skuteczności. Po dwóch zwycięstwach jechaliśmy do Widzewa w optymistycznych nastrojach i zremisowaliśmy po dobrym meczu. Z Miedzią też mieliśmy swoje okazje, mimo dużej klasy rywala, który wygrał ostatnio 6:1.
Nie tracimy bramek, ale coś się zacięło, jeśli chodzi o skuteczność. Liczymy na przełamanie w sobotę. Na pewno, szybko strzelona bramka pozwoli nam uwierzyć jeszcze bardziej w swoje umiejętności i pójść dalej do przodu.
Mamy dobrą drużynę, która może wygrać z każdym, ale potrzeba nam jeszcze troszkę czasu. Zagraliśmy ostatnio z Termaliką, która bardzo dobrze funkcjonuje i od kilku lat walczy o awans. W tym meczu nie wyglądaliśmy ani dobrze ani źle. Mamy materiał do przemyśleń i wiemy, jakie mankamenty trzeba poprawić.
Wspomniał także o sytuacji kadrowej:
- Michał Renusz jest twardym zawodnikiem, ale miał pewien problem zdrowotny. W meczu z Miedzią dostał uderzenie w piszczel, miał krwiaka i spuchniętą nogę. Myślę, że szybko dojdzie do takiej dyspozycji, by stać się jednym z naszych kluczowych zawodników.
Lomski już niedługo będzie z nami, z jego kolanem jest już dobrze i liczę, że pomoże drużynie. Myślę, że do dyspozycji w sobotę będzie też wspomniany Renusz, w kadrze mamy także Olka Jagiełłę.
Szukamy różnych rozwiązań. Z Termalicą zdawaliśmy sobie sprawę, że będziemy się koncentrować na defensywie i stąd wziął się taki skład wyjściowy. Być może z Flotą wyjdzie inna jedenastka, bo to my będziemy atakować.
Michał Nalepa jest w dobrej formie, ale nikt nie ma abonamentu na grę. W Niecieczy decydowały względy taktyczne i szansę dostał Rzuchowski, a w środku grali także Bartek z Antkiem. Każdy z piłkarzy pracuje cały tydzień, żeby pokazać się z jak najlepszej strony. Tak to jest w piłce, że jeden gra, a inni czekają na swoją szansę.
Kuba Miszczuk wygrał na ten moment rywalizację o miejsce w składzie. Mamy trzech bramkarzy i po okresie przygotowawczym postawiliśmy na niego. Wygląda bardzo pozytywnie, można powiedzieć, że wybronił nam ostatni mecz. W kolejce czekają Kędra i Skowron, a Miszczuk czuje ich oddech na plecach i w meczach pokazuje swoje umiejętności.
Trener odniósł się do pytania o cele na najbliższe tygodnie:
- Nikt nie mówił, że będziemy teraz grać o awans. Mieliśmy świadomość, jaką mamy stratę po jesieni, kiedy zawiedliśmy. Chcemy grać o jak najwyższe miejsce i wygrać jak najwięcej meczów. Myślę, że do końca sezonu mecze Arki będą ciekawe, bo stać nas na to, by wygrywać regularnie.
Każdy walczy o swoje, wszyscy gramy o swoją przyszłość. Co tydzień w meczu ligowym mamy weryfikacje. Nikt nie myśli o tym, co będzie w czerwcu. Do samego końca będą grali najlepsi i na tą chwilę nikt nie „wyłącza silnika”. Koncentrujemy się na naszej obecnej pracy.
Na konferencji głos zabrali także piłkarze. Zgodnie podkreślili, że celem Arki w najbliższych beczach będzie dobra gra i zdobywanie punktów.
Michał Nalepa:
- Każdy punkt cieszy. Nie udało się wygrać z Termalicą, ale to był trudny teren i dlatego szanujemy uzyskany remis.
Wyróżnienie to fajna sprawa, bardzo mnie to cieszy. Na tym jednak nie poprzestaniemy, chcemy iść do przodu i mam nadzieje, że podobne nagrody będą się u nas pojawiać także w kolejnych miesiącach.
Marcin Warcholak:
- Cieszę się, że trener mi ufa i stawia na mnie w meczach. Ja staram się swoją pracą udowadniać, że zasługuję na miejsce w pierwszej jedenastce.
Ciężko powiedzieć coś konkretnego o Flocie. Jest to nieobliczalny zespół, w tabeli znajduje się tuż za nami. Szykuje się niezły pojedynek, w którym będziemy walczyć o 3 punkty.
notował: KK
Copyright Arka Gdynia |