Rozczarowanie – tak najkrócej można opisać to, co czuli kibice Arki opuszczając stadion przy Olimpijskiej. Żółto-niebiescy rozegrali bardzo słabe spotkanie i zasłużenie przegrali z Energetykiem ROW Rybnik 0:2, tracąc oba gole po przerwie.

11. kolejka I ligi

Arka Gdynia - Energetyk ROW Rybnik 0:2 (0:0)

Bramki: Kostecki 68', Feruga 70''

Arka: Szromnik - Kubowicz, Marcjanik, Jarzębowski, Tomasik - Rzuchowski (74' Jamróz), Pruchnik - Budka (59' Szwoch), da Silva, Radzewicz -  Aleksander (80' Szubert).

ROW: Kajzer - Krotofil, Jary, Grolik, Kutarba, Staniczek, Muszalik, Feruga (79' Bałuszyński), Nowacki (85' Słodowy), Kostecki, Szatkowski (77' Cisse). 

 Żólte kartki: Rzuchowski - Staniczek, Grolik

Sędzia: Dariusz Piasecki (Słupsk)

Widzów: 4016

0 min - W Bełchatowie na środku obrony zagrał Marcjanik, który pod nieobecność pauzującego za kartki Sobieraja dostał szansę debiutu w pierwszej drużynie Arki. Dziś będzie mógł się pokazać przed kibicami z Gdyni, bo popularny "Sobi" nabawił się mocnego przeziębienia.

1 min - dobrze zaczęła Arka, choć ich pierwsza akcja nie zaowocowała strzałem na bramkę. da Silva oszukal obrońcę na prawym skrzydle, ale próba dogrania do kolegi w polu karnym nie zakończyła się powodzeniem.

5 min - dobra piłka posłana z rzutu wolnego przez Pruchnika w pole karne, ale znów nie udało się wypracować miejsca do uderzenia. Poprawka dośrodkowania w wykonaniu Budki była za mocna.

10 min - Szatkowski przerwał dobrze zapowiadającą się kontrę Arki i zasłużył na żółtą kartkę. Zasłużył, ale nie dostał - sędzia Piasecki nie ukarał zawodnika z Rybnika.

15 min - Tomasik nieco poirytowany brakiem możliwości zorganizowania skladnej akcji zdecydował sie na strzał z 30 metrów, a piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką.

18 min - tym razem Kutarba fauluje Budkę w sposób, który niejeden arbiter ukarałby żółtą kartką. Jednak znów nie ma kary indywidualnej.

19 min - akcja na lewym skrzydle Tomasika z Radzewiczem mogła się podobać, ale szkoda że próba zagrania w pole karne Radzewicza zatrzymała się na obrońcy.

23 min - dośrodkowanie Radzewicza dociera do głowy Aleksandra, ale napastnik Arki nie miał mozliwości oddania strzału na bramkę

26 min - Radzewicz uderza sprzed pola karnego, ale trafia w obrońcę!

29 min - szybka indywidualna akcja da Silvy, który po przebiegnięciu z piłką 40 metrów oddał słaby strzał z 20 metrów. Spokojnie złapał futbolówkę Kajzer.

32 min - najlepsza jak dotąd akcja Arki, w której da Silva będąc już polu karnym gości, szukał jeszcze podania do Radzewicza i to był błąd bo akcję "skasował" Jary!

34 min - Rzuchowski oddaje płaski strzał z 18 metrów, ale nie trafia! Piłka mija słupek o dwa metry.

35 min - a tymczasem sędzia Piasecki udziela już po raz piąty "ostatniego" ostrzeżenia zawodnikom Energetyka...

38 min - Pruchnik sfaulował Szatkowskiego i będzie rzut wolny dla gosci z 25 metrów. Piłka po strzale Nowackiego trafia w mur.

41 min - zła interwencja Jarego daje Arce rzut rożny. Pruchnik dośrodkował, ale dobrze zachoali sie obrońcy z Rybnika

42 min - dośrodkowanie Radzewicza spada na głowę Pruchnika, a jego strzał broni Kazjer!

45 min - ładna akcja Arki. Tomasik zagrał prostopadle do wchodzącego w pole karne Radzewicza, a próba dogrania tego drugiego przed bramkę została zatrzymana przez gości!

PRZERWA - niestety znów pierwsza połowa meczu w Gdyni nie przyniosła Arce gola. Zabrakło klarownych sytuacji, które można było zamienić na gola, a najlepszą sytuację po strzale głową Pruchnika zatrymał Kazjer. Czekamy na ożywienie Arki i jej szybszą grę! 

48 min - szybka akcja Arki zakończyła się zablokowanym strzałem Rzuchowskiego z 18 metrów! Piłkę wyłożył mu Aleksander.

49 min - rzut rożny dla Energetyka wykonał Nowacki, a piłka wpadła wprost w ręce Szromnika

51 min - Budka dośrodkował z okolicy narożnika boiska wprost na głowę Jarzebowskiego, ale ten w dogodnej sytuacji uderzył nad bramką!

55 min - faul Marcjanika na Ferudze z lewej strony boiska. Dośrodkowanie Nowackiego łapie Szromnik!

56 min - Szromnik kapitalnie interweniuje w sytuacji sam na sam z Kosteckim!

57 min - znów się zakotłowało w polu karnym Arki! Na szczęście nie wykorzystali tego zawodnicy trenera Wieczorka!

59 min - źle wygląda gra Arki w tym fragmencie spotkania. Może sposobem na to będzie Mateusz Szwoch, który zmienia Adriana Budkę

60 min - spotkanie wyraźnie się ożywiło, bo piłka wędruje spod jednego pola karnego na drugie, ale bardziej na skutek błędów pilkarzy obu drużyn niż zdecydowanej gry

64 min - dośrodkowanie Aleksandra w pole karne dociera do Radzewicza, ten ja przyjął, ale strzelił wprost w nogi obrońcy! Świetna okazja Arki!

65 min - Pruchnik z rzutu roznego zagrał na głowę Kubowicza, ale strzał naszego obrońcy pewnie broni Kajzer!

68 min - kolejny błąd w obronie tym razem nie został zaprzepaszczony przez zawodników ROW-u. Kostecki posyła piłkę do siatki z 12 metrów.

69 min - Arka mogła szybko odpowiedzieć, ale ani Jarzębowski ani da Silva nie potrafili wykorzystać idealnych okazji!

71 min - Feruga podwyższa z rzutu wolnego po strzale w samo okienko z 20 metrów! Konsternacja na trybunach...

75 min - niezła próba centry w pole karne Pruchnika, ale co z tego, z skoro nie potrafił dojść w jej posiadanie żaden z arkowców

78 min - kompletnie nie układa się gra Arce. Każdej próbie stworzenia jakiejś akcji ofensywnej towarzyszy brak dokładności

81 min - "gramy do końca" na trybunach. Czy Arkę stać na jakiś zryw w tym meczu?

83 min - Pruchnik był blisko szczęścia! Po krótkim rozegraniu rzutu rożnego piłka spada pod nogi naszego pomocnika, a jego strzałminimalnie mija prawy słupek bramki Kajzera!

85 min - kolejny stały fragment gry daje okazję Szwochowi do strzału z 18 metrów! Strzał zablokowany.

85 min - Pruchnik zdecydował się na strzał z 35 metrów, po którym piłka minimalnie mija spojenie słupka z poprzeczką!

86 min - dobrych kilka podań przed polem karnym wymienili między sobą arkowcy, a gdy już znaleźli się w szesnastce rywala, nikt nie potrafił oddać strzału...

90 min - potężny strzał Szwocha z 20 metrów mija słupek bramki Kajzera z niewłaściwej strony...

KONIEC – druga połowa nie przyniosła odmiany w grze gospodarzy, z czego skrzętnie skorzystali goście. Arka zagrała najsłabszy mecz w tym sezonie i zasłużenie zeszła z boiska pokonana. Szkoda, bo po wygranej w Bełchatowie wszyscy liczyliśmy na zdecydowanie więcej.