Aktualności
19.04.2013
Radosław Pruchnik: Presja musi być!
Mecze z Flotą wywołują jeszcze dodatkowe emocje?
Moim zdaniem, jeśli chodzi o nasz zespół to chyba już takie dodatkowe "ciśnienie" się skończyło. Ci z nas, którzy są w Arce podchodzą do tego meczu profesjonalnie, mądrze i ze spokojem. Oczywiście jakiś sentyment pozostał, gdyż graliśmy tam parę sezonów. Chcielibyśmy się pokazać tam z dobrej strony, przypomnieć się tamtym kibicom. Mimo, że obecnie walczymy o inne cele, to uważam, że przejście z Floty do Arki to wyróżnienie i awans sportowy.
Piłkarze Floty też chyba powinni nieco ostudzić swoje emocje, gdyż na pewno to właśnie osoba trenera Nemca, który z nich zrezygnował wywoływała u nich dodatkową motywację. Chcieli przecież mu pokazać, tak jak było to ostatnio, że niesłusznie z nich zrezygnował.
Dla Ciebie, jako wyróżnionego, przywiezionym jesienią pucharem dla najlepszego zawodnika Floty, będzie to chyba jednak dobra motywacja, aby to potwierdzić, ale teraz grając w Arce, że tamten stadion ci służy. No i cały czas jest ta motywacja do zdobycia pierwszej bramki w barwach Arki. Strzelić ją na Flocie to by było coś!
Na pewno to jest mój cel. Chcę strzelić tę bramkę. Jestem cierpliwy, jestem pracowity i mam nadzieję, że to wkrótce nastąpi. Nie mam nic przeciwko temu, aby w Świnoujściu wygrać, nawet po bramce zdobytej przez kogoś innego. Dla nas najważniejsze jest to, aby wygrywać jako zespól.
Ty dajesz w tej rundzie drużynie zdecydowanie więcej niż to było jesienią. Więcej i inaczej, o czym mówił trener Sikora.
Cieszę się, że tak jest. Wszystko idzie w dobra stronę, myślę, że ta forma jest zdecydowanie lepsza. Pozostaje profesjonalnie podchodzić do swoich obowiązków i wierzyć w swoje umiejętności. Chodzi o to, aby pokazywać kibicom piłkę, która im się podoba.
No właśnie. Z jednej strony ma się podobać, ale z drugiej ma być skuteczna. Jak oceniasz tą pierwsza cześć obecnej rundy? Od 1:0 na Warcie do 0:1 z Termaliką u siebie… O co teraz gracie?
O trzy punkty w każdym meczu. O zwycięstwo. Nie myślimy i chyba nie myśleliśmy o wyższych celach. Wiadomo, że nie mieliśmy takiego celu w tym sezonie, ale oczywście gdyby wyniki z kolejki na kolejkę się dobrze układały, to w tej bardzo wyrównanej lidze można było zamieszać.
Trzeba jednak punktować do końca w każdym meczu. Jak pokazują wyniki ta liga nie ma zdecydowanego faworyta. Jest wyrównana walka, każdy odbiera sobie punkty, więc mam nadzieję, że jeszcze „zamieszamy”. Pozostało aż 11 kolejek.
Udało się odebrać punkty Cracovii, Zawiszy. Zgodzisz się jednak, że w tym sezonie popełniane przez zespół błędy kosztują Arkę bardzo drogo. Jedynie z Kolejarzem udało się zdobyć kolejne bramki, dlatego błąd nie miał tak negatywnych konsekwencji… Co o tym decyduje?
Uważam, że z Cracovią mogliśmy mecz wygrać i remis był dla nas krzywdzący. Pokazuje to, że Arka ma potencjał, aby walczyć z najsilniejszymi drużynami tej ligi. Zawiszy z nami też nie było łatwo. Błędy, które nam się przytrafiają wynikają z braku koncentracji i czujności. Przez większość czasu to my prowadzimy grę i jesteśmy w posiadaniu piłki. Zespoły przeciwne dochodzą do małej ilości okazji podbramkowych, jednak mają coś czego nam brakuje czyli skuteczności pod bramką. Analizujemy mecze i wiemy, że wraz z poprawą skuteczności przyjdą lepsze wyniki.
Jak będzie z Flotą?
Nie wiadomo tak naprawdę, na co ich stać. Obecnie mają nowego trenera, wiosną nie mieli zbyt dobrych wyników. My zdobyliśmy więcej punktów, więc tak naprawdę moim zdaniem trudno wyczuć, kto jest faworytem tego meczu. Myślę, że mamy szansę na wygraną. Co prawda ja tam dawno nie grałem, gdyż tak się układało, że te mecze mnie omijały, ale boisko jest dobre i myślę, że będzie to fajny mecz. Oby zwycięski dla nas!
Z perspektywy swojej gry we Flocie i jej obecnej pozycji uważasz, że tam jest zapotrzebowanie na Ekstraklasę, czy raczej dobre wyniki wynikają z braku presji awansu?
Ja uważam, że w futbolu presja na wynik musi być. Jeżeli piłkarz jest ambitny i ma swoje cele to chce grać w klubie, który ma podobne ambicje jak on. Nie rozumiem takiego podejścia, które by powodowało, że ktoś gra i w sumie obojętnie, jaki osiągnie wynik będzie zadowolony.
Myślę, że w takiej sytuacji, jaka się wytworzyła w obecnym sezonie Flota ma ambicje aby awansować. To przecież szansa, aby w końcu pokonać ten pierwszoligowy poziom. Jak wspomniałem czołówka jest jednak wyrównana i największe szanse na awans mają kluby posiadające wszelkie atuty, a więc bazę, kibiców i poziom piłkarski. Takimi są według mnie Cracovia, Zawisza, a także … Arka. Czujemy te oczekiwania kibiców i wiemy, że zasługują na to, aby grały tu najlepsze drużyny w Polsce.
Musicie więc pokazać w Świnoujściu, że także na to będziecie zasługiwać!
Wszyscy w klubie tego chcą i jeśli nie teraz, to w przyszłym sezonie będziemy o to walczyć!
rozmawiał: tryb
Copyright Arka Gdynia |