Aktualności
06.04.2013
Piłkarze po meczu: Zostawiliśmy mnóstwo zdrowia
Janusz Surdykowski:
- Rozmawialiśmy z chłopakami i bramka dla Zawisza została chyba niesłusznie nieuznana, więc biorąc pod uwagę przebieg całego meczu, ten remis jest dla nas zwycięski. W pierwszej połowie trochę to wyglądało tak, jakbyśmy byli odrobinę spóźnieni. W drugiej Zawisza opadł z sił, my natomiast przeprowadziliśmy kilka zmian, weszli nowi zawodnicy i ruszyliśmy na nich.
W każdym meczu gramy o trzy punkty, ale żadnego ciśnienia nie czujemy. Staramy się grać tak, żeby była fajna gra i dobry wynik, a że dzisiaj było 0:0, to dla nas jest to zwycięstwo.
Piotr Kuklis:
- Czuliśmy respekt przed Zawiszą. Przyjechała tutaj Miedź Legnica i dostała pięć bramek. Chcieliśmy zdecydowanie zaprzeczyć tym różnym spekulacjom przedmeczowym i zostawiliśmy masę zdrowia na boisku, żeby te spekulacje uciąć. Zawisza stworzył kilka sytuacji w pierwszej połowie, a my mieliśmy swoje okazje w drugiej, dlatego ten remis uważam za sprawiedliwy.
W każdym meczu gramy o trzy punkty, gramy o honor. W każdym dajemy z siebie wszystko, a co będzie na końcu, po ostatnim meczu, to dopiero zobaczymy.
Jakub Miszczuk:
- Jestem bardzo zadowolony, bo w tak trudnym meczu zachowałem czyste konto. Nieważne, czy sędzia popełnił błędy w swoich decyzjach czy nie, ważne, że zakończyliśmy mecz z zerem z tyłu. To dopiero mój drugi mecz i moja gra powinna wyglądać coraz lepiej, bo moja komunikacja w obronie powinna być coraz lepsza.
W ostatniej akcji Zawiszy ze stałego fragmentu gry, byłem pewny tego, że piłka przejdzie nad poprzeczką, więc ze spokojem obserwowałem jej lot.
Orange Sport / Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |