Aktualności
07.03.2013
Konferencja przed rundą wiosenną: Stawiamy na grę "do przodu"!
W czwartek odbyła się konferencja prasowa przez startem rundy wiosennej. Wzięli w niej udział: wiceprezes ds. sportowych Michał Globisz, trener Paweł Sikora oraz piłkarze: Rafał Grzelak, Dawid Kubowicz i Piotr Pietkiewicz.
Po długiej przerwie zimowej tematyka była bardzo rozległa dlatego skupimy się głównie na zagadnieniach związanych z przygotowaniami, oceną pozyskanych zawodników oraz planów dotyczących gry zespołu wiosną.
Konferencja rozpoczęła się od krótkiego przedstawienia przez rzecznika klubu nowych zawodników, którzy dołączyli do Arki w przerwie zimowej.
Przypomniano także bilans sparingów naszego klubu. Ogółem Arka rozegrała 13 spotkań, w których odniosła 8 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki. Bilans bramkowy wyniósł 26-13, a najskuteczniejszym strzelcem był Marcus Da Silva.
Następnie trener Sikora i wiceprezes Globisz podsumowali zimowe transfery żółto-niebieskich.
Michał Globisz:
- Z transferów możemy być zadowoleni, z wyjątkiem odejścia Dariusza Formelli. Wszystko w jego przypadku odbyło się w majestacie prawa, ale jednak forma rozstania nie była elegancka. Odejścia Tadrowskiego mogliśmy się spodziewać, a w jego miejsce dołączył do nas Dawid Kubowicz.
Oczywiście zakładamy, że wszyscy nowi zawodnicy będą pożyteczni dla Arki. Jednak to boisko zweryfikuje wszystkie oczekiwania. Chcemy stawiać na młodych i myślę, że realizujemy ten kierunek.
Paweł Sikora:
- Chciałbym się wypowiadać na temat tylko tych zawodników, którzy obecnie są w Arce. Widać wśród nich progres jeśli chodzi o wyniki badań, jakość gry i przydatność do zespołu. W sparingach prezentowali się dobrze i uważam, że przełoży się to na postawę w lidze.
Wiem, jakie wątpliwości pojawiły się w kontekście Łukasza Zwolińskiego. Zdaje sobie sprawę, że podejmujemy tutaj pewne ryzyko. Jeśli uda mu się wskoczyć do składu to będziemy się cieszyć. Wierzę, że Łukasz będzie strzelał bramki i pomoże drużynie wygrywać mecze. Dla mnie będzie to ważne w kontekście budowy odpowiedniej atmosfery zarowno w szatni jak i oceny naszej gry przez kibiców. Dla mnie jest to rozwiązanie "na teraz", ale to ne oznacza, że nie rozglądamy się za odpowiednim kandydatem do gry w napadzie.
Dawid Kubowicz jest solidnym zawodnikiem, którego znam z poprzednich klubów. Uważam, że będzie dla Arki wzmocnieniem i mocno powalczy o pierwszą jedenastkę. Jeśli chodzi o Rafała Grzelaka to wszyscy znamy jego atuty. Cieszę się, że przepracował zimę i widać, że coraz lepiej funkcjonuje w zespole.
Piotr Pietkiewicz to młody, perspektywiczny zawodnik. Staramy się z nim pracować indywidualnie, aby szybko nadrabiał braki. Natomiast Kuba Miszczuk jest aktualnie bramkarzem nr 2. Jestem zadowolony z jego postawy. Jeśli wejdzie do bramki to na pewno pomoże Arce.
Trener Sikora odniósł się także do nowej pozycji na boisku Mateusza Szwocha.
- Mateusz ma bardzo dużo odbiorów i dobrze rozpoczyna swoimi podaniami akcje ofensywne. Jeśli chodzi o grę defensywną to zrobił bardzo duży postęp. Nie mam też obaw o jego wytrzymałość, gdyż jest przygotowany do pracy na boisku przez 90 minut.
Trener i wiceprezes byli także zgodni jeśli chodzi o cele stojące przed zespołem w rundzie wiosennej.
Paweł Sikora:
- Na pewno każdy - kibice, działacze trenerzy czy piłkarze mają swoje cele. Na pewno będziemy chcieli zająć jak najwyższe miejsce w lidze. To jest cel nadrzędny. Kolejna kwestia to chęć wpuszczania młodych piłkarzy. Chciałbym, aby pojawiali się oni na boisku i pomagali zespołowi.
Wraz z zawodnikami postawiliśmy sobie krótkoterminowe cele. Chcemy wygrywać każdy kolejny mecz. To ważne dla pilkarzy także ze względów finansowych, gdyż pieniądze dla nich są przede wszystkim na boisku.
Padły także pytania o okres przygotowawczy i rozegrane sparingi. Paweł Sikora odniósł się do kwestii rywali w meczach kontrolnych:
- Na pewno wolałbym zagrać więcej razy z zespołami z ekstraklasy. Jednak one nie bardzo chcą przyjeżdżać do Gdyni, a my też wolimy unikać wyjazdów w odległe rejony. Dlatego mierzyliśmy się z takimi, a nie innymi rywalami.
Szkoda, że nie udało się więcej potrenować na naturalnej trawie, gdyż wiadomo, że to inna specyfika gry niż sztuczna nawierzchnia. Jednak sytuacja ułożyła się inaczej i dopiero wczoraj mogliśmy wejść na naturalne boisko.
Michał Globisz zaznaczył, że praca wykonana przez drużynę została oceniona bardzo wysoko:
- Przygotowywaliśmy się w dobrych warunkach. Zresztą wyniki piłkarzy potwierdziły, że dobrze został ten czas przez nich przepracowany. Myślę więc, że nie będzie przeszkadzał nam fakt, że nie wyjechaliśmy na żadne zgrupowanie.
Potem przyszła kolej na piłkarzy. Rafał Grzelak zapewnił o swojej dużej motywacji do gry w Arce:
- Na pewno mogę obiecać, że dam z siebie 100% tego na co mnie stać. Cieszę się, że przepracowałem cały okres przygotowawczy. Potrzebowałem treningu z drużyną i jestem teraz dobrze przygotowany. Formę zweryfikuje zaś liga.
Większość czasu w karierze spędziłem na lewej stronie, ale w Ruchu byłem też środkowym pomocnikiem. Dlatego przejście na prawą stronę nie powinno być problemem, choć wiadomo, że operuje lepiej lewą nogą. Dla rywali może to być jednak pewne zaskoczenie.
Piotr Pietkiewicz opowiadał natomiast o powodach, dla których zdecydował się właśnie na grę w Arce:
- Na pewno, jak ktoś chce gra w piłkę to szuka dla siebie najlepszej opcji. Moim marzeniem jest gra na coraz wyższym poziomie i dlatego znalazłem się w Arce. Trener ma swoją koncepcje gry i dobiera do niej wykonawców. Ja będę ciężko pracował, aby się rozwijać. Moim osobistym celem jest oczywiście debiut w lidze i później regularne występy.
Nie zabrakło także pytań o najbliższego rywala oraz styl gry, jaki ma prezentować Arka w rundzie wiosennej. Trener Sikora podkreślił, że jest zwolennikiem gry ofensywnej:
- Na pewno Warta jest dla nas pewną niewiadomą. Ta drużyna się dopiero zgrywa, są w niej młodzi zawodnicy, którzy będą chcieli się pokazać. Musimy mądrze podejść do tego spotkania. Lepsze zgranie naszego zespołu powinno być kluczem do zwycięstwa.
Chcę wypracować swój styl gry i nie oglądać się na przeciwnika. Patrzymy przede wszystkim na siebie. Analizujemy także stałe fragmenty gry przeciwników, żeby uniknąć zaskoczenia i utraty bramek po rzutach rożnych czy wolnych.
Chciałbym, aby Arka grała „do przodu” i wiem, że zawodnicy są w stanie tego dokonać. Mamy zespół dość niski, ale dobry technicznie, więc będziemy starali się grać po ziemi. Moim zdaniem warto postawić na grę ofensywną, gdyż murowanie bramki nic nam nie da.
Każdy zespół gra odważniej u siebie, ale także na wyjazdach nie chcemy kalkulować i przywozić punkty do Gdyni. W tej lidze każdy mecz jest ciężki i żaden przeciwnik nie odda punktów bez walki.
notował: kk
Copyright Arka Gdynia |