Aktualności
21.11.2012
Badania określą poziom obciążeń.
Badania wydolnościowe na stadionie SKLA w Sopocie to tradycyjne podsumowanie rundy, sezonu lub okresu przygotowawczego. To ważny element przy zebraniu materiałów do analizy o poszczególnych zawodnikach.
Była to niezwykle pracowita środa dla Wojciecha Ignatiuka - trenera odpowiedzialnego za diagnostykę i przygotowanie motoryczne zespołu.
Badania trwały bowiem od godziny 11.30 aż do późnych godzin wieczornych. Stało się tak wskutek tego, że najpierw byli to zawodnicy z pierwszego zespołu, a potem (po raz pierwszy w takim zakresie) zawodnicy z drugiej drużyny.
Zabrakło na nich Damiana Krajanowskiego, który po ostatnim meczu w Łodzi odczuwa bóle mięśniowe.
Każdy z nich musiał w sumie pokonać aż dziewiętnaście okrążeń na bieżni sopockiego obiektu.
Były to: 4 okrążenia startowe (1600m), 3 (1200), 3 (1200) i 4 (1600) i 5 (2000m).
Dziś było stosunkowo chłodno, ale na początku niektórzy jak widać tym się nie przejmowali i zgrywali "twardzieli". Po chwili jednak rezygnowali z przynależności do ..."klubu morsa".
Po kilku okrążeniach „rozgrzewki” nikt nie narzekał. Każdy potem skrupulatnie zapisywał swoje wyniki.
Trener Ignatiuk pobierał krew do analizy przed biegiem oraz po każdym dystansie jaki pokonywali zawodnicy.
Wyniki badań pozwolą określić indywidualny zakres ćwiczeń i obciążeń na okres urlopowy. Po powrocie w trakcie kolejnych badań nastąpi ich weryfikacja.
Pobrana krew trafi ponownie do laboratorium w Niemczech. Tego typu świadczenia są tam cały czas tańsze.
Jutro nasz zespół przeprowadzi o 10.00 zajęcia na hali LA.
tr
Copyright Arka Gdynia |