PZPN ostatecznie zatwierdził skład uczestników rozgrywek I ligi. Dziewiąta drużyna poprzedniego sezonu - Ruch Radzionków - nie znalazła pieniędzy, aby przystąpić do rozgrywek. Zgodnie z regulaminem zwolnione miejsce przypadło drużynie, która przed wakacjami zajęła najwyższą pozycję pośród spadkowiczów. Do gry na zapleczu ekstraklasy przywrócono Polonię Bytom (15. miejsce w poprzednim sezonie), której również w trybie ekspresowym przyznano licencje. Z tą drużyną żółto-niebiescy zagrają w 8. kolejce, na wyjeździe 19 września o godzinie 19:00.

Dla Arki to bardzo dobry rywal. Z jednej strony kibice gdyńscy i bytomscy od lat są zaprzyjaźnieni, a po drugie w minionych rozgrywkach żółto-niebiescy na Polonię mieli sposób, gdyż dwukrotnie pewnie wygrali: 4:0 (u siebie) i 3:1 (na wyjeździe). 

Arka ma już za sobą dwa oficjalne mecze w sezonie 2012/13, ale zdecydowała się wrócić do sparingów. Wszystko przez zarezerwowanie najbliższego weekendu dla rozgrywek 1/16 finału Pucharu Polski, z których to rozgrywek żółto-niebieskich już odpadli oraz przełożenia meczu z 2. kolejki. Gdynianie 15 sierpnia mieli pojechać do Krakowa, ale Cracovia skorzystała z prawa przełożenia spotkania, gdyż trzej jej piłkarze (Andraż Struna, Alexandr Suvorov, Milos Kosanović) otrzymali powołania do seniorskich reprezentacji - odpowiednio Słowenii, Mołdawii i Serbii. 

PZPN nakazał, aby to spotkanie rozegrać w środę 29 sierpnia. "Pasy" próbują jednak przesunąć ten mecz na 5 września argumentując, że gra w terminie związkowym zmusi ich to odbycia pięciu pojedynków w ciągu dwóch tygodni. Ciekawe jak zareaguje centralna na ten wniosek, gdyż wiosną Arka rytmem sobota-środa grała niemal przez dwa miesiące i nie występowała o przekładnie meczów. 

Z uwagi na to, że termin 15 sierpnia został zwolniony, Arka wyraziła zgodę, aby na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 20 pojechało więcej piłkarzy niż tylko Julien Tadrowski, który został powołany w pierwszym terminie. Poza prawym obrońcą od 12 sierpnia z biało-czerwonymi trenować będą również bramkarz Michał Szromnik oraz ofensywny pomocnik Mateusz Szwoch. Selekcjoner Władysław Żmuda zaprosił piłkarzy na treningi do Bielska, by przygotować drużynę do towarzyskiego meczu z Czechami, w Opawie. 

Nie ma jednak przeszkód, aby gdyńscy kadrowicze zaprezentowali się w piątek o godzinie 17.00 na bocznym boisku GOSiR przy ul. Olimpijskiej w sparingu z II-ligowym Gryfem Wejherowo. Wstęp dla kibiców na to spotkanie jest bezpłatny. Do dyspozycji trenera Nemca będzie już również Patryk Jędrzejowski. 21-letni skrzydłowy w tym tygodniu wrócił do treningów z pełnym obciążeniem po zakończenie leczenia kolana, której to kontuzji nabawił się w pierwszym z letnich sparingów, w meczu przeciwko Lechowi Poznań. 

Natomiast może zabraknąć: Damiana Krajanowskiego, Macieja Górskiego i Pawła Czoski. Dwaj pierwsi są poobijani po meczu z Wartą Poznań, a ten ostatni towarzyszy im w indywidualnych treningach, gdyż wrócił do zajęć po kilku dniach choroby.

Aby rozegrać w środę grę wewnętrzną w 11-osobowych składach, szkoleniowiec włączył do tego spotkania kolejnych juniorów: Kamila Haberkę, Pawła Wojowskiego i Roberta Sulewskiego. Gdynianie wykazali się dobrą skutecznością, gdyż padło aż dziewięć goli. cztery razy piłkę do siatki posłał Brazylijczyk Marcus, dwa trafienia zaliczył Szwoch, a po jednym Charles Nwaogu oraz juniorzy Dariusz Formella i Paweł Brzuzy.