Po wczorajszym meczu, dziś Arkowcy po raz pierwszy dostali wolne przedpołudnie. Jedyne zajęcia w sobotę odbyły się zatem dopiero popołudniu. Dla tych, którzy wczoraj rozegrali pełne 90 minut, trening miał charakter czysto regeneracyjny.

Rozgrzewka poprowadzona przez Pawła Sikorę objęła całą kadrę, wliczając w to także Sławomira Mazurkiewicza, który pozostaje jedynym zawodnikiem z na tyle poważnymi dolegliwościami, że nie może trenować z większymi obciążeniami. Dlatego kapitan Arki po pół godzinie opuścił boisko i oddał się pod opiekę Markowi Gadule. Nie uczynili tego natomiast ani Peres Benevente, ani Radek Pruchnik, którzy skoncentrowali się na tym, co dla całej drużyny przygotował Petr Nemec.

Omar Jarun, Milos Radosavljević, Patryk Jędrzejewski, Piotr Tomasik, Marcin Bochenek i Bartosz Brodziński – to grupa zawodników, którzy zostali przydzieleni z kolei pod opiekę trenerowi Ignatiukowi. Podczas wczorajszego sparingu spędzili na boisku pełne 90 minut, dlatego dziś ograniczyli się tylko do biegu dookoła murawy.

Zgodnie z wcześniejszą umową, w sobotę zgrupowanie Arki musiał opuścić Maciej Górski. O jego ewentualnej przyszłości w żółto-niebieskich barwach dowiemy się zapewne już po powrocie do Gdyni. Dziś dowiedzieliśmy się, że do końca obozu nie dotrwa także Omar Jarun. Nasz obrońca otrzymał powołanie na mecz reprezentacji Palestyny, która rozgra towarzyskie spotkanie z Azerbejdżanem i już w poniedziałek, tuż po meczu z Geliosem Charków, uda się w kierunku w swojej ojczyzny.

Podczas dzisiejszego treningu gdynianie skupili się na skuteczności i dokładności w rozgrywaniu akcji ofensywnych. Dobre panowanie nad piłką, precyzyjne dośrodkowania, a na końcu skuteczny strzał – temu miały służyć 30-minutowe zajęcia pod jedną z bramek. W jego trakcie Charles Nwaogu dołączył do grupy poddającej się regeneracji po wczorajszym meczu – Nigeryjczyk na boisku spędził przeszło godzinę. Podobna sytuacja dotyczyła również Marcina Radzewicza, Piotra Kasperkiewicza i Michała Szromnika. Gdy słońce powoli zbliżało się ku horyzontowi, arkowcy przystąpili jeszcze do gierki wewnętrznej, która była już ostatnim akcentem sobotnich zajęć.

Jak wykazały badania przeprowadzone przez trenera Ignatiuka, piłkarze odczuwają już pewne zmęczenie, dlatego na niedzielę zaplanowano również jeden trening na boisku, a już w poniedziałek trzeci, ostatni już sparing podczas tureckiego zgrupowania.

Arkadiusz Skubek