TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

01.02.2012

Trener Arki: Nwaogu nieprzypadkowo zdobył w poprzednim sezonie 20 goli.

- Chciałbym, takie mam przynajmniej plany, zamknąć klubową kadrę na wiosenne rozgrywki przed wyjazdem na zgrupowanie do Turcji. Zatem czas na testy pozostał jeszcze do 19 lutego - mówi trener Arki Gdynia, Petr Nemec, który zapowiada kolejne wzmocnienia.

Styczniowy okres treningów już za piłkarzami. Jak Pan ocenia ten fragment przygotowań do wiosennych spotkań pucharowych i ligowych?
 
Zrobiliśmy to, co było wcześniej zaplanowane. Pracowite było zgrupowanie w Cetniewie. Mamy wytrzymałościową podbudowę pod dalszy okres przygotowań. Szkoda tylko, że kilku zawodników, na których liczę, miało w tym czasie urazy wyłączające ich z części treningów. No, ale kontuzje są wkalkulowane w uprawianie każdej dyscypliny sportu.

Nie martwią Pana trzy porażki w meczach sparingowych?
 
Martwią to za duże słowo, ale na pewno nikt nie lubi przegrywać. Z ekstraklasowymi zespołami Polonii Warszawa i Jagiellonii Białystok przegraliśmy różnica jednej bramki, a więc powodów do tragedii nie ma. Wysoka porażka 1:4 z II-ligowym OKS Olsztyn na pewno jest zaskakująca, ale to był mecz głównie dla testowanych zawodników.

Z tych testowanych pozostawił Pan jeszcze czterech. To bramkarz Krzysztof Żukowski, Adrian Chomiuk oraz Kameruńczyk Edimo i Japończyk Nakano. Pojawią się na testach jeszcze inni?
 
Chciałbym, takie mam przynajmniej plany, zamknąć klubową kadrę na wiosenne rozgrywki przed wyjazdem na zgrupowanie do Turcji. Zatem czas na testy pozostał jeszcze do 19 lutego. W tym czasie mamy zaplanowanych pięć spotkań sparingowych. Będzie więc okazja sprawdzić zarówno wymienioną przez pana czwórkę zawodników jak i ewentualnie tych, którzy mogą się jeszcze w Gdyni pokazać.

Wallace Benevente i Charles Nwaogu testowani nie byli. Ich pozyskanie, to transferowy sukces Arki? Jak udało się Panu namówić na grę w Gdyni Nwaogu, którym były podobno zainteresowane też 2-3 kluby z polskiej ekstraklasy?
 
Na mojej liście zawodników, których chciałem sprowadzić do Arki, obaj zajmowali bardzo wysokie pozycje. Znam ich piłkarską wartość, więc poza testami medycznymi, żadne inne nie były potrzebne.

Nawet dla Nwaogu, który tak naprawdę od kilku miesięcy nie zagrał meczu o stawkę?
 
Nie ma zawodnika, który nie odczułby tak długiej nieobecności w grze o punkty. Jednocześnie wiem, że Charles nie przypadkowo zdobył w poprzednim sezonie, w barwach Floty Świnoujście, 20 goli w pierwszej lidze. Myślę, że jak przepracuje z nami kilka tygodni, zagra w kilku sparingach, to wróci do strzeleckiej dyspozycji sprzed kilku miesięcy. Jestem przekonany, że będzie istotnym wzmocnieniem Arki. O ile oczywiście oficjalnie podpiszemy z nim kontrakt, czego będę pewien, kiedy przyjedzie już do Gdyni.

Na liście zawodników, których chciał Pan zimą pozyskać było jeszcze kilku zawodników o sporym piłkarskim dorobku.
 
Przecież okres transferowy ciągle trwa. Pozyskanie jeszcze 2-3 zawodników nadal pozostaje naszym priorytetem i takie rozmowy trwają. Proszę tylko nie pytać o nazwiska tych piłkarzy, bo na tym etapie uzgodnień nie mogę ich podać.

A czy zapowiadana fala mrozów nie przeszkodzi wam w najbliższych treningach?
 
To mogę powiedzieć (śmiech). Rzeczywiście wygląda na to, że pogoda przez najbliższe dni nie będzie nas rozpieszczać. Będziemy reagowali na bieżąco, być może część treningów trzeba będzie przenieść do hali. Mam tylko nadzieję, że zagramy zaplanowane mecze sparingowe, bo one stałyby pod znakiem zapytania, gdyby temperatura zbliżała się do minus 20 stopni.

Rozmawiał Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia