Podobnie jak w Gdyni, także w Poznaniu Arka zremisowała z Wartą. Mecz będzie szczególnie pamiętny dla Pawła Czoski, który zdobył swoją pierwszą bramkę dla zółto-niebieskich.

XVIII kolejka 1. ligi

Warta Poznań - Arka Gdynia 1:1 (1:0)

Bramki: Magdziarz 17'- Czoska 75'

Warta: Szamotulski - Sasin, Otuszewski, Sobieraj, Kosznik - Bartkowiak (46' Scherfchen), Marciniak (64' Goliński), Magdziarz, Bereszyński, Foszmańczyk - Gajtkowski (76' Klatt)

Arka: Juszczyk - Krajanowski, Łągiewka (28' Brodziński), Kasperkiewicz, Radzewicz - Kowalski, Jarzębowski, Benat, Kuklis - Ivanovski (64' Arifović) - Flis (52' Czoska)

Żółte kartki: Otuszewski - Ivanovski

Sędzia: Mariusz Złotek (Gorzyce).

3 min - pierwsza interwencja Szamotulskiego. Po dośrodkowaniu Radzewicza, głową uderzał Kasperkieiwcz, który dziś na środku pola zastępuje Jarzębowskiego przesuniętego do linii obrony.

10 min - Arka zdecydowanie przeważa w Poznaniu. Na największe pochwały w zespole gospodarzy zasługuje jak na razie Szamotulski, któryzatrzymuje akcje gdynian, jak chociażby szarżę w pole karne Ivanovskiego.

14 min - świetna akcja Benata z Flisem. Ten drugi obsłużył idealnym podaniem Ivanovskiego, którego strzał w polu karnym w ostatniej chwili zablokował jeden z obrońców Warty!

16 min - uderzenie zza pola karnego oddał Benat. Szamotulski złapał piłkę, choć nie bez problemów.

17 min - Niespodziewanie to Warta obejmuje prowadzenie. Głęboko dośrodkowuje Foszmańczyk, a Magdziarz pakuje piłkę do bramki obok Juszczyka!

19 min - świetne dośrodkowanie Ivanovskiego i Kuklis bardzo bliski wyrównania!

20 min - Kuklis świetnie rozegrał akcję z Ivanovskim, a strzał Macedończyka spokojnie wyłapał Szamotulski

25 min - pech prześladuje gdyńskich obrońców. Od kilku minut problemy ma Łągiewka i chyba konieczna będzie zmiana.

32 min - odważny strzał z 23 metrów Ivanovskiego, po rykoszecie ogromne problemy miał Szamotulski!

43 min - Kowalski wypatrzył wchodzącego z lewej strony w pole karne Radzewicza, a nasz obrońca uderzył prawą nogą i nieznacznie chybił

PRZERWA -  Choć Arka jest zespołem zdecydowanie bardziej dojrzałym piłkarsko, mającym więcej z gry i będącym po prostu lepszą drużyną, do przerwy... przegrywa po jednej, jedynej akcji Warty.

50 min - przez pierwsze pięć minut żadna z drużyn nie potrafiła zawiązać akcji pod bramką rywala. Prawdopodobnie z tego powodu Petr Nemec postanowił wprowadzić do środka pola Pawła Czoskę.

58 min - 13 minut musieliśmy czekać na pierwszy strzal na bramkę. Niestety był to strzał na bramkę Arki, a jego autorem był Foszmańczyk. Na szczęście nie miał kłopotów z jego obroną Juszczyk.

60 min - Krajanowski posyła kapitalną bombę na bramkę Warty. Do odbitej przez Szamotulskiego dochodzi Ivanovski, ale wydaje się że w czystej sytuacji nie potrafił skierować piłki głową do bramki!

63 min - Wprowadzając na boisko Arfiovića za Ivanovskieg, trener Nemec wykorzystał limit swoich zmian

69 min - z bardzo daleka szczęścia próbuje Goliński, ale wyraźnie niecelnie.

70 min - ogromny pech żółto-niebieskich! Arifović zaskakująco uderza z 16m i trafia w poprzeczkę! Czy ta sytuacja przebudzi Arkę?

 75 min - GOL! Paweł Czoska! Zza pola karnego uderzył Kuklis, piłkę odbija Szamotulski, a Czoska pakuje ją do siatki!

79 min - po stracie gola strzały z dystansu na bramkę Juszczyka oddawali Scherfchen i Bereszyński. Niecelne.

84 min - dwa dośrodkowania z rzutuw wolnych Kowalskiego w pole karne. W obu przypadkach nie udało się tego spożytkować choćby na strzał na bramkę

85 min - najpierw Juszczyk skutecznie wypiastkował piłkę spod bramki, a chwilę później szybką kontrę wyprowadzili Benat z Kuklisem. Uderzenie Kuklisa zostało zablokowane, podobnie jak dobitka Czoski.

86 min - Klatt głową nad poprzeczką bramki gdynian

90 min - Arka próbuje szybkimi kontratakami stworzyć sytuację, która przyniesie jej zwycięską bramkę. Niestety zmęczenie daje już o sobie znać i brakuje dokładności w rozegraniu futbolówki.

KONIEC - Arka była zespołem lepszym w pierwszej połowie, ale do szatni zeszła z niekorzystnym rezultatem. Po przerwie gra sie wyrównała, a mimo to gdynianie zdołali wyrównać. Podział punktów jednak nie mógł usatysfakcjonować żadnej ze stron, bo obie myślą o gonieniu ligowej czołówki.Trzeba zaznaczyć premierową bramkę dla Arki Pawła Czoski i bardzo poprawny debiut w pierwszym zespole Bartosza Brodzińskiego.