Ekstraklasa przyspiesza tempo, w niedzielę o godzinie 19:00 arkowcy zakończyli wyjazdowe spotkanie z PGE GKS Bełchatów, a już w środę o godzinie 16:15 żółto- niebiescy rozegrają na własnym stadionie spotkanie z Ruchem Chorzów. Niebiescy prezentują się w tym sezonie bardzo dobrze, po 25 kolejkach zajmują 8 miejsce w tabeli z 35 punktami na koncie.

Bilans spotkań Ruchu Chorzów: 9 zwycięstw – 8 remisów – 8 porażek
U siebie: 6 zwycięstw– 5 remisów – 2 porażki
Na wyjeździe: 3 zwycięstwa – 3 remisy – 6 porażek

Ruch Chorzów w poprzednim sezonie był ligową rewelacją, dzięki dobrym występom niebiescy zapewnili sobie udział w europejskich pucharach. W tym sezonie taki scenariusz także jest możliwy, jednak podopieczni Waldemara Fornalika muszą utrzymać serię 4 spotkań bez porażki.  Swoimi występami w 2011 roku zawodnicy Ruchu udowadniają że wyniki tego zespołu nie są przypadkiem. W 10 spotkaniach tego roku zdobyli 18 punktów co jest drugim wynikiem w lidze, niebiescy przegrali tylko jedno spotkanie u siebie oraz jedno wyjazdowe. W łącznym rozrachunku Ruch Chorzów dużo lepiej radzi sobie na własnym stadionie, na którym zdobył 23 punkty.  Wśród spotkań zremisowanych na własnym obiekcie jest pojedynek z Arką Gdynia, w 11 kolejce spotkań 0:0. Na wyjeździe niebiescy odnieśli trzy zwycięstwa, pierwsze z nich z Cracovią w 9 kolejce 3:2. Kolejne dwa przyszły dopiero w nowym roku, efektowne zwycięstwo z Legią Warszawa 3:2. Po bardzo emocjonującym spotkaniu w którym to hat- trickiem popisał się Arkadiusz Piech. Drugie zwycięstwo wyjazdowe w tym roku  to wygrana w spotkaniu z Koroną Kielce 1:0.

Bilans bramek: 25 strzelonych – 24 stracone
U siebie: 13 strzelonych – 7 straconych
Na wyjeździe: 12  strzelonych – 17 straconych

Statystyki bramek:

Bramki zdobyte z akcji: 25                                      Bramki stracone z akcji: 24
Bramki zdobyte z rzutów karnych:  0                     Bramki stracone z rzutów karnych: 0
Bramki zdobyte- samobójcze: 0                              Bramki stracone samobójcze: 1

Bramki strzelone w 1. połowie: 11                          Bramki stracone w 1. połowie: 7
Bramki strzelone w 2. połowie: 14                          Bramki stracone w 2. połowie: 17

Ruch Chorzów pod względem statystyk bramkowych to zespół wyglądający na zrównoważony, chorzowianie tylko o jedną bramkę więcej strzelili niż stracili. Co ciekawe na własnym terenie, gdzie podopiecznie trenera Waldemara Fornalika zdobyli więcej punktów, mają najgorsze statystyki bramek strzelonych spośród całej ligi.  Statystycznie patrząc, każda bramka miała bardzo duże przełożenie na zdobycz punktową. Gdy chorzowianie strzelali na własnym stadionie bramkę to nie przegrywali. Z kolei statystyka bramek straconych wygląda bardzo dobrze, lepszą defensywę na własnym stadionie ma tylko obrońca tytułu Lech Poznań. Bilans bramkowy meczów wyjazdowych plasuje Ruch w środku stawki. Ciekawostką jest też fakt że na 49 bramek które padły w meczach chorzowian ani jedna bramka nie padła z rzutu karnego. Pod względem strzelania bramek, lepiej wygląda to w drugich częściach gry. Natomiast dużo gorzej to wygląda pod względem bramek straconych, tych w drugich częściach niebiescy tracą ponad dwa razy więcej.

Czasy strzelonych bramek:                                       

Czasy straconych bramek:

Statystyka dotycząca czasów strzelonych bramek pokazuje że największe problemy niebiescy mają ze zdobywaniem bramek w pierwszych 15 minutach spotkania. Do tej pory zdobyli jedną taką bramkę, dwie kolejki temu w meczu z Cracovią trafił Andrej Komac w 13 minucie. Kolejne dwa kwadranse są bardzo wyrównane – po 5 bramek zdobytych pomiędzy minutą 15-30 i 30 – 45. W drugich częściach gry najlepszy kwadrans na strzelanie bramek chorzowianie mają pomiędzy minutą 60 a 75, do tej pory zdobyli w tym czasie 7 bramek. Pod względem czasów bramek traconych, również tylko jedną bramkę Ruch Chorzów stracił w pierwszym kwadransie.  Równie dobrze wygląda ostatnie piętnaście minut pierwszej połowy w których to niebiescy stracili dwie bramki. Dużo gorzej wygląda to w drugich połowach, a zwłaszcza końcówkach spotkań w których to Ruch stracił aż 7 bramek.

Statystyki zawodników:

Najwięcej minut na boisku:     

Wojciech Grzyb  – 2135 minut (25 spotkań),
Marcin Malinowski – 1979 minut (22 spotkania),
Rafał Grodzicki  – 1957 minut (22 spotkania),
Piotr Stawarczyk – 1530 minut (22 spotkania).

Najlepsi strzelcy:    

Maciej Jankowski  – 6 bramek,
Arkadiusz Piech  – 5 bramek,
Wojciech Grzyb –4 bramki.

Najostrzej grający:           

Marcin Malinowski – 6 żółtych kartek,
Rafał Grodzicki  -  1 czerwona i 5 żółtych kartek
Arkadiusz Piech  – po  5 żółtych kartek,

Wojciech Grzyb(1 czerwona karta po dwóch żółtych), Piotr Stawarczyk, Gabor Straka – po 4 żółte kartki.

Wśród statystyk zawodników Ruchu Chorzów zdecydowanie wyróżnia się Wojciech Grzyb wystąpił on we wszystkich spotkaniach niebieskich w tym sezonie.  Pomocnik który w Chorzowie gra od 2006 roku zdobył w 25 spotkaniach 4 bramki, został także ukarany czterokrotnie żółtym kartonikiem. Nie pauzował jeszcze w żadnym spotkaniu ponieważ Komisja Ligi anulowała jedną z żółtych kartek którą otrzymał w spotkaniu z Widzewem Łódź. Wśród piłkarzy mających najwięcej rozegranych minut w tym sezonie znajduje się również pomocnik Marcin Malinowski oraz obrońcy Rafał Grodzicki i Piotr Stawarczyk. Najlepszym strzelcem jest Maciej Jankowski, młody napastnik Ruchu zdobył w 23 występach 6 bramek. Drugi w tej klasyfikacji jest Arkadiusz Piech, co ciekawe zdobywca 5 bramek z reguły wchodzi w drugich połowach spotkań.  Najwięcej kartoników w dotychczasowych spotkaniach otrzymał pomocnik Marcin Malinowski, niewiele „gorszy” był Rafał Grodzicki.  Wśród kartowiczów znajduje się także piłkarz o znajomym nazwisku dla kibiców z Gdyni- Gabor Straka. Słowacki obrońca, o takim samym nazwisku jak trener żółto- niebieskich, w 16 występach otrzymał 4 żółte kartoniki.

W środę przed piłkarzami Arki Gdynia bardzo ważny pojedynek z zespołem Ruchu Chorzów. Niebiescy w tym roku nie ustrzegli się błędów w wyjazdowych pojedynkach . Żółto- niebiescy muszą zrobić wszystko aby w środowe popołudnie zgarnąć pełną pulę i zwiększyć szansę na pozostanie w Ekstraklasie.

oprac. Sebastian Jędrzejewski