Aktualności
13.04.2011
Dariusz Mierzejewski po meczu z Jagiellonią
Drużyna Arki Gdynia grająca w Młodej Ekstraklasie odniosła drugie z rzędu pewne zwycięstwo. W ostatnich wygranych spotkaniach trzon ekipy stanowili jednak gracze pierwszej drużyny. O ocenę tej sytuacji poprosiliśmy trenera Dariusza Mierzejewskiego.
Łukasz Bieszke - Gratuluję. Z pewnością dwa pewne zwycięstwa podbudują drużynę po dotkliwym 1:7 z Ruchem Chorzów?
Dariusz Mierzejewski - Dziękuję. Zespół na pewno się podbudował. Atmosfera nie tylko w drużynie, ale także w klubie w kontekście Młodej Ekstraklasy jest lepsza. Co prawda nasze składy w tych spotkaniach, szczególnie w tym drugim, odbiegały od tego z meczu z Ruchem, ale to są nasi piłkarze i cieszę się, że mogłem z nich skorzystać.
Łukasz Bieszke - Nie martwi Pana, że trener Straka odsyła graczy do Młodej Ekstraklasy. W założeniu miała to być drużyna dla młodych.
Dariusz Mierzejewski - Ale to są młodzi zawodnicy. Mateusz Siebiert, Wojciech Wilczyński, Paweł Czoska to są ciągle młodzieżowcy. Na pewno jest lepiej gdy mogą grać w meczu o punkty. To na pewno lepsze niż tylko trenowanie z pierwszą drużyną i siedzenie na ławce. Zobaczymy, jak będzie w następnych meczach z tymi proporcjami.
Łukasz Bieszke - Czy w związku z taką polityką odnośnie Młodej Ekstraklasy planowana jest reaktywacja rezerw w wypadku utrzymania.
Dariusz Mierzejewski - Są takie plany.
Copyright Arka Gdynia |