Radość z trzeciego miejsca piłkarzy Arki na halowym turnieju w Poznaniu zmąciła informacja o kontuzjach dwóch czołowych zawodników żółto-niebieskich Krzysztofa Przytuły i Bartosza Ławy, którzy w turnieju zdobyli w sumie pięć bramek. Obaj nie uczestniczą w treningach zespołu i leczą się u Zbigniewa Pawłowskiego w Szczecinie.
- Mam uraz kolana, a dokładniej naciągnięcie więzadeł. Przeszedłem w Szczecinie chyba z pięć różnego typu badań, które na szczęście wykluczyły konieczność chirurgicznej ingerencji. Pozostaje więc leczenie zachowawcze i rehabilitacja po kilka godzin dziennie. Niestety ta rehabilitacja potrwa 2-3 tygodnie, co oznacza, że nie pojadę z kolegami na zgrupowanie do Turcji, ale mam nadzieję, że dojadę na to zgrupowanie później. Dopadł mnie pech na początku zimowych przygotowań, ale do rozpoczęcia ligi będę zdrowy i gotowy do gry - wyjaśnia Przytuła.
- Przy urazie Krzyśka moje zapalenie ścięgna Achillesa to nieomal drobnostka. Jeszcze w tym tygodniu powinienem wrócić do treningów z zespołem - mówi z kolei Ława.

(jaw)