- Udało nam się w końcu otworzyć ten upragniony przez wszystkich w Gdyni stadion. Mogliśmy zagrać mecz przed większą publicznością i cieszę się, że mamy to już za sobą - stwierdził po meczu z Baroe Dariusz Pasieka, trener Arki.

 

W rozmowie z Arka TV szkoleniowiec gdynian stwierdził, że niezależnie od uroczystości otwarcia nowego stadionu, jego zespół potraktował sparing z Baroe bardzo poważnie. - Już przed spotkaniem powiedziałem, że będzie to nasza próba generalna przed ligowym meczem w Wisłą Kraków. Moje motto brzmi: traktować wszystko co robimy profesjonalnie i tak samo było z tym meczem. Traktowaliśmy go jak ligowy, i dobrze się stało, że mogliśmy rozegrać ten mecz z takim przeciwnikiem jak drużyna bułgarska.

Zdaniem Pasieki jego zespół jest już niemal gotowy do starcia ligowego z Wisłą Kraków, a braki są niewielkie. - Zawiodła trochę skuteczność, ale mieliśmy przewagę i źle to nie wyglądało. Chłopcy walczyli do końca i nagrodzili się sami za swoją konsekwencję strzeleniem bramki. Myślę, że w przekroju całego spotkania byliśmy drużyną lepszą, ale brakuje jeszcze tego ostatniego szlifu, nad którym będziemy w następnym tygodniu pracowali - podsumował. 

 

Marcin Szczepański