Aktualności
12.11.2010
Z przyjaźnią o życie (SportoweFakty.pl)
Sobotnie starcie Polonii z Arką Gdynia będzie stało pod znakiem przyjaźni. Kibice obu klubów od lat żyją bowiem w bardzo dobrych relacjach i na trybunach zapewne stworzą prawdziwe piłkarskie święto. O żadnej przyjaźni jednak nie może być mowy na piłkarskiej murawie, bo remis w tym meczu nie zadowoli nikogo.
W ostatniej kolejce Polonia i Arka zaprezentowały się z bardzo przyzwoitej strony. Bytomianie wywieźli pierwszy od lat punkt z Zabrza, a gdynianie na własnym stadionie pokonali Koronę Kielce. Ostatnie wyniki pozwoliły obu jedenastkom potrzymać passę meczów bez porażki. Nie potrafią one, bowiem znaleźć pogromcy od trzech spotkań.
Napastnikom Polonii przyjdzie zmierzyć się z najlepszą defensywą w lidze, zaś defensorom bytomskiej drużyny z najsłabszą linią ataku. Arka jest bowiem drużyną własnego boiska i na obcym terenie gdyńskiej jedenastce gra się w tym sezonie bardzo trudno. W dotychczasowych sześciu meczach wyjazdowych podopieczni Dariusza Pasieki nie zdołali strzelić nawet bramki, inkasując zaledwie dwa punkty.
Z kolei bytomska drużyna w tym sezonie na własnym stadionie przegrała tylko raz, odnosząc dwa zwycięstwa i trzy remisy. Również bilans meczów obu drużyn przemawia zdecydowanie na korzyść śląskiej jedenastki. Z dotychczasowych dwudziestu starć obu drużyn jedenastokrotnie triumfowała Polonia, trzy razy padał remis, a sześć razy spotkanie z tarczą kończyła Arka.
Do sobotniej potyczki obie jedenastki przystąpią w optymalnych zestawieniach. Niewykluczone, że szansę otrzymają wracający do pierwszego zespołu drużyny z Olimpijskiej Clemence Matawu i Tomasz Mikołajczak. Z kolei Arka będzie musiała poradzić sobie bez kontuzjowanego Filipa Burkhardta, który przed tygodniem zerwał więzozrost łączący piszczel z kością strzałkową i w tej rundzie na boisko już nie wybiegnie.
- W dwóch ostatnich kolejkach zdobyliśmy cztery punkty w meczach wyjazdowych i to nas mocno podbudowało. W sobotę zagramy kolejny mecz o życie, ale to nas tylko dodatkowo motywuje. Wiemy, że musimy wygrać, żeby nieco odskoczyć, ale też wiele zależy od innych zespołów. My robimy swoje i chcemy zdobyć komplet punktów - zapowiada Mateusz Żytko, obrońca Polonii.
Marcin Ziach - SportoweFakty.pl
W ostatniej kolejce Polonia i Arka zaprezentowały się z bardzo przyzwoitej strony. Bytomianie wywieźli pierwszy od lat punkt z Zabrza, a gdynianie na własnym stadionie pokonali Koronę Kielce. Ostatnie wyniki pozwoliły obu jedenastkom potrzymać passę meczów bez porażki. Nie potrafią one, bowiem znaleźć pogromcy od trzech spotkań.
Napastnikom Polonii przyjdzie zmierzyć się z najlepszą defensywą w lidze, zaś defensorom bytomskiej drużyny z najsłabszą linią ataku. Arka jest bowiem drużyną własnego boiska i na obcym terenie gdyńskiej jedenastce gra się w tym sezonie bardzo trudno. W dotychczasowych sześciu meczach wyjazdowych podopieczni Dariusza Pasieki nie zdołali strzelić nawet bramki, inkasując zaledwie dwa punkty.
Z kolei bytomska drużyna w tym sezonie na własnym stadionie przegrała tylko raz, odnosząc dwa zwycięstwa i trzy remisy. Również bilans meczów obu drużyn przemawia zdecydowanie na korzyść śląskiej jedenastki. Z dotychczasowych dwudziestu starć obu drużyn jedenastokrotnie triumfowała Polonia, trzy razy padał remis, a sześć razy spotkanie z tarczą kończyła Arka.
Do sobotniej potyczki obie jedenastki przystąpią w optymalnych zestawieniach. Niewykluczone, że szansę otrzymają wracający do pierwszego zespołu drużyny z Olimpijskiej Clemence Matawu i Tomasz Mikołajczak. Z kolei Arka będzie musiała poradzić sobie bez kontuzjowanego Filipa Burkhardta, który przed tygodniem zerwał więzozrost łączący piszczel z kością strzałkową i w tej rundzie na boisko już nie wybiegnie.
- W dwóch ostatnich kolejkach zdobyliśmy cztery punkty w meczach wyjazdowych i to nas mocno podbudowało. W sobotę zagramy kolejny mecz o życie, ale to nas tylko dodatkowo motywuje. Wiemy, że musimy wygrać, żeby nieco odskoczyć, ale też wiele zależy od innych zespołów. My robimy swoje i chcemy zdobyć komplet punktów - zapowiada Mateusz Żytko, obrońca Polonii.
Marcin Ziach - SportoweFakty.pl
Copyright Arka Gdynia |