TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

11.10.2010

W podwójnych derbach juniorzy Arki zdecydowanie lepsi od Lechii!

Bardzo cenne punkty zdobyli juniorzy starsi w potyczce z Lechią. Pomimo mocno osłabionego skladu (6 zawodników pojechało do Krakowa na Młodą Ekstraklasę, dwóch zawodników kontuzjowanych i jeden pauzował za kartki) odnieśli 9 kolejne zwycięstwo i wreszczie przejęli od gdańszczan fotel lidera. Wydaje się, że ostatni tydzień (zwycięstwo z Bałtykiem 3:1 w poprzednią sobotę) był swoistym sprawdzianem siły podopiecznych Roberta Wilczyńskiego. Teraz młodzi arkowcy mają na rozkładzie teoretycznie najsilniejsze drużyny i chyba już na stałe zadomowią się w fotelu lidera.


Pomorska Liga Juniorów Starszych - 9. kolejka:

Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 2:0 (1:0)
Bramki:
14' (k) Ziętarski, 87' Danielowski.

Arka Gdynia: Szromnik, Kleser, Łaga, Haberka, Sulewski, Wesserling (85' Kostkowski), Sochaj, Nawrocki, Domaschke (60' Danielowski), Ziętarski, Róg (77' Patok).


W sobotę spotkały się dwie drużyny, które w tym sezonie nie straciły jeszcze punktów. Zapowiadało się ciekawe widowisko mimo, że obaj trenerzy nie mogli skorzystać z najlepszych zawodników w swoich drużynach. Zasilają oni bowiem drużyny Młodej Ekstraklasy. Kto przyszedł tego dnia na stadion mógł być zadowolony. Mecz stał na wysokim poziomie i prowadzony był w szybkim tempie. Pierwsza połowa to lepsza gra w wykonaniu Arki, od początku arkowcy postanowili wysoko zaatakować drużynę gości, zmuszając ją do gry dłuższą piłką.

Już w 14 minucie Krystian Sochaj został sfaulowany przez bramkarza gości w polu karnym. Skutecznym egzekutorem jedenatski był Robert Ziętarski, dając prowadzenie Arce. Już do końca pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Arki, jedyna akcja godna odnotowania ze strony Lechii to uderzenie z dystansu w poprzeczkę. Druga połowa zapowiadała się jeszcze ciekawiej i tak było.

Trener Wilczyński postanowił zmienić trochę taktykę ustawiając swój zespół na własnej połowie boiska. Lechia próbowała stworzyć sobie dogodne sytuacje ale tego dnia obrona gospodarzy była bardzo dobrze zorganizowana. Raz za razem wyprowadzała groźne kontrataki, które mogły zakończyć się kolejną bramką. Lechia nie miała nic do stracenia i ruszyła zdecydowanie do ataku, jednak z ich akcji nic nie wynikało. Mogło ich to drogo kosztować, gdyż niedokładne zagrania kończyły sie szybkimi akcjami gdynian.

W 60 minucie na boisko wszedł młody zawodnik Arki Mikołaj Danielowski (ur. w 1994). Już po jednej z jego akcji Arka mogła wyjść na dwubramkowe prowadzenie, jednak jeszcze tym razem na posterunku stał bramkarz gości. W 87 minucie rzut rożny dla gdańszczan pewnie wypiąstkował Michał Szromnik, do piłki doszedł dobrze grający Sochaj, który wyprowadził zabójczą kontrę, całą akcję zakończył Danielowskiego skutecznym pojedynkiem sam na sam z bramkarzem. Wiadomo już było, że Arka tego meczu nie przegra. Zasłużone zwycięstwo gdynian i samotne liderowanie w lidze juniorów starszych.


Pozostałe wyniki 9. kolejki tutaj.


Pomorska Liga Juniorów Młodszych - 9. kolejka:

Arka Gdynia - Lechia II Gdańsk 4:1 (3:1)
Bramki:
3' Mądrachowski, 6' Wardziński, 13' Matys, 80' Seweryn, - 32' Gulczyński.

Arka Gdynia: Rybicki, Sulewski, Robakowski, Zalewski, P.Szulc, M.Szulc, Matys, Kreft, Wesołowski (68' Patelczyk), Seweryn (43' Stolc), Wardziński.

Mecz rozpoczął się od bardzo mocnego uderzenia zawodników Arki. Już w 3 minucie Jakub Mądrachowski doskoczył do piłki odbitej przez bramkarza i skutecznie zakończył swoją akcję. Trzy minuty później akcję prawą stroną celnym dośrodkowaniem zapoczątkował Mateusz Szulc, zaś celnym strzałem popisał się Maciej Wardziński.

W 13 minucie bardzo szybką akcją i celnym strzałem za pola karnego popisał się Damian Matys. Po wyśmienitym początku pomimo przewagi zespół Arki nie wykorzystał jeszcze kilku dogodnych sytuacji. Bardzo abitni lechiści w 32 minucie gry, po rzucie wolnym i celnej główce, zdobyli honorową bramkę.

Druga połowa to zdecydowana przewaga Arki, niestety bardzo słaba skuteczność (sytuacji sam na sam nie wykorzystali: Maciej Wardziński, Mateusz Szulc i Adrian Seweryn) była przyczyną, że prawie do końcowego gwizdka sędziego wynik się nie zmieniał. Dopiero w samej koncówce precyzyjnym strzałem zza pola karnego popisał się Adrian Seweryn, ustanawijając wynik meczu na 4:1.


Pozostałe wyniki 9. kolejki tutaj.


mocny







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia